Argument już wymieniałem, nie będzie się robić kolejnych barier samochodom, a autobusy skorzystają niezależnie od nich.redoxygene pisze:Ale co to zmienia? To ma byc argument? Bo jest miejsce? Ja wiem o co Ci chodzilo, ale to, ze nie potrafisz podac pozadnego argumentu prowokuje stwierdzenia, ze 10 tez mozna wepchnac. I zadna zaczepka to nie jest. Jesli zas czujesz sie "zaczepiony", to przykro mi bardzo. Znajdz argumenty inne niz "jest miejsce".
Na podany przeze mnie odcinek - żadny.redoxygene pisze: Wiec radze jeszcze raz spojrzec na mape i pomyslec jaki wplyw na Grunwaldzka bedzie miala przedluzona Szajnowicza, a potem pisac.
Odrobinę kultury proszę. Nie polega, ale wiele osób w taki sposób woli omijać korki i żadne zakazy tego nie zmienią, bo na drogach wewnętrznych przepisy ruchu drogowego póki co nie obowiązuję.redoxygene pisze: A tym z Grunwaldzkiej, to jeszcze dosrac nalezy Rozprowadzanie ruchu nie polega, to tak w ramach tego kto i czego nie wie, na tranzycie przez osiedlowe uliczki. Jak na razie w "paraargumentach" i totalnej niewiedzy krolujesz Ty.
Ty masz się za to za boga, który wszystko wie, nie przyjmujesz żadnych argumentów, o wszystko się kłócisz. Ciężko wierzyć takiemu człowiekowi, nawet jak ma rację.
Tak, jasne, parenaście baniek za dodatkowy pas na odcinku kilkuset metrów.redoxygene pisze: No tak, przebudowywac droge za parenascie baniek, to warta kilku lat inwestycja Nalezy planowac tak, aby przewidywac mozliwe sytuacje, a nie tworzyc wersji "na kolanie", bo ktos buspasy wymyslil i a teraz mu sie wydaje, ze to tak hop-siup i poszerzamy. Z prawnego punktu widzenia to kazda inwestycje da sie realizowac w podobnych przedzialach czasowych. Zwlaszcza po wejsciu w zycie tzw. specustawy.
W zachodniej Europie zamyka się od tak sobie pół drogi poza centrum miasta?redoxygene pisze: Jakim postepem? Ty postep i nowe nurty w planowaniu widzisz w Europie Zachodniej czy Wschodniej? Bo przykladami rzucasz ze wschodniej jak na razie. Poza tym jak chcesz pogodzic jedno i drugie, skoro to sie wyklucza wzajemnie? Chciec ksztaltowac racjonalne zachowania komunikacyjne poprzez rozbudowe drog A to dopiero paradoks
A Radom nie jest wsią komunikacyjną? Liczę, że Twoje wizje to zmienią, jeśli tak się stanie i Radom będzie miastem idealnym komunkacyjnie, to Ci uwierzę. Zmień najpierw swoje podwórko, a potem z czystym sumieniem będę mógł Ci powierzyć swoje.redoxygene pisze: Po pierwsze - nie pisalem o tym, ze powinno to byc robione jedno po drugim, a rownolegle, wiec mi nie wmawiaj czegos, czego nie powiedzialem. Jeszcze raz przeczytaj to co pisalem, a zrozumiesz. A to, ze watpisz, w zaden sposob nie oznacza tego, ze ktos inaczej planuje. Zwlaszcza, sa rozne metody ograniczania ruchu, a przed chwila jeszcze twierdziles, ze:
Wiec mowie, ze i tam sa roznego typu pomysly na uspokajanie, a przez obecna sytacje w klasyfikacji europejskiej Krakow jest wsią komunikacyjna.B@rteK pisze: skoro mowa o centrum, to czemu i tam nie uspokoić ruchu.
A wracajac do rzeczy, pisałeś o tym żeby zamknąć pas Grunwaldzkiej dla samochodów. A ja mówię: tylko wtedy gdy się najpierw zrobi południową obwodnicę śródmieścia.
Tak samo jak Ty uważasz się za wyrocznię w kwestii komunikacyjnej, tak samo ja mogę się uważać, choć wiem że nim nie jestem. Uważasz że źle myślę, ja to mogę uważać o Tobie. Ale pamiętaj, że jest coś takiego jak subiektywne ludzkie odczucie, opinia, swoje własne zdanie. Ja na pewno nie zmienię jej dlatego że akurat Ty tak piszesz. Możesz pisać, ja swoje myślę, a zdanie zmienię jeśli zobaczę jakieś pozytywne efekty. Nie wierzę w suche zapewnienia. Możesz i rozebrać milion moich wątków na czynniki pierwsze i analizować każde słowo, ale nie narzucisz mi tak sobie swojego zdania. I to właśnie Ty prezentujesz myślenie z krajów ZSRR. Narzucić wszystkim swoją wizję, jak ktoś się nie zgadza, to zabić, zrównać z ziemią itd.Co za umysl... Co za argumenty... Co za wiedza potezna
A Tobie przebywanie przed komputerem go zabrało. Chcesz się kłócić? Też pośmieję się z Twoich stwierdzeń Najwidoczniej moja wizja systemu transportowego jest inna niż Twoja, nie zabronisz mi tego, choć wiem, że byś chciał.redoxygene pisze:Coz za madre stwierdzenie Nie przecze danym, ale zdrowy rozsadek to mowi, zeby im jednak przeczyc w stosowanych rozwiazaniach To moze jednak cos chory ten rozsadek?
Zdrowy rozsadek to nakazuje postepowac zgodnie z danymi, czy zgodnie z przykladami najlepiej zorganizowanych systemow transportowych, a nie z Twoim widzisimie i innych kierowcow, ktorym przebywanie za kierownica najwyrazniej odebralo zdrowy rozsadek.
tak, postęp to rozbudowa infrastruktury drogowej, ale na pewno nie 10 pasów, tak jak mi wczesniej sugerowałeś. Na pewno nie kosztem całej zieleni, ale akurat drzewa tuż przy drodze dają więcej szkód niż pożytku, skutki wypadków są tragiczne.redoxygene pisze: Przeciez pisales, ze to zadnego znaczenia nie ma, a postep wyraza sie wlasnie w rozbudowywaniu infrastruktury drogowej, bo trzeba robic "jedno i drugie". Zatem doszukaj sie sensu i powiaz te dwie rzeczy ze soba, a potem komentuj uszczypliwie.
PS. Podobno forum służy do wymiany poglądów, a nie do narzucania ich komuś na siłę. Już wole w ogóle się nie wypowiadać, po co karmić trolla.
Gorąco pozdrawiam i bez odbioru, bo nie mam ochoty spędzać całego wieczoru na głupią kłótnię i polemikę.