Prywatyzacja MPK Kielce

Wszystko związane z działaniem komunikacji publicznej.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, CKfan, AR

Awatar użytkownika
AR
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5704
Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
Lokalizacja: QKI
Kontakt:

Post autor: AR » 1 sierpnia 2007, o 20:44

Wiedziałem że chodzi o ITS 8)

Awatar użytkownika
Gear
Posty: 135
Rejestracja: 5 sierpnia 2006, o 16:36
Lokalizacja: CK

Post autor: Gear » 7 sierpnia 2007, o 18:31

Radio Kielce
2007-08-07

MPK w Kielcach wygrało przetarg na obsługę komunikacyjną miasta

Jest już oficjalne potwierdzenie, że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach wygrało przetarg na obsługę komunikacyjną miasta przez najbliższe 10 lat. Oferta MPK była jedyną złożoną w przetargu, otwarto ją w zeszłym tygodniu. W ciągu ostatnich dni została przeanalizowana przez komisję przetargową. Dziś jej szef Zbigniew Michnicki oficjalnie potwierdził, że MPK wygrało postępowanie i będzie osbsługiwać miasto od stycznia 2008 roku. Wygrana w przetargu oznacza przepustkę do prywatyzacji spółki.

:arrow: http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=5885
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 13 sierpnia 2007, o 19:41

Niech mnie Daniel zmoderuje do odpowiedniego tematu :)

Obrazek
Wtorek, godz. 4. Początek strajku w kieleckim MPK

Obrazek Marcin Sztandera, 14-08-2007

Kielczanie w chaosie szukający taksówki lub busa, by nie spóźnić się do pracy - tak we wtorek od rana powinna wyglądać stolica województwa. "Solidarność" w kieleckim MPK nie zmieniła zdania, o godz. 4 w przedsiębiorstwie początek bezterminowego strajku.

Po kieleckich ulicach nie powinny jeździć autobusy komunikacji miejskiej. Być może tylko nieliczni kierowcy zdecydują się pracować normalnie i nie uczestniczyć w proteście. Tak jak 22 czerwca, gdy na ulice Kielc wyjechało tylko sześć wozów.

W poniedziałek wiadomo było tylko, że zgodnie z zapowiedzią we wtorek o godz. 4 w MPK rozpoczyna się bezterminowy strajk. Nikt nikt nie potrafił jednak odpowiedzieć, ile autobusów zostanie w zajezdni i na jak długo.

O dacie strajku Bogdan Latosiński, szef zakładowej "Solidarności", poinformował tydzień temu. - Podjęliśmy taką decyzję, bo mamy dosyć upodlenia. Od dwóch lat jest spór zbiorowy w firmie, od dawna nędznie zarabiamy, a zarząd nie chce rozmawiać o podwyżkach. W dodatku Veolia obiecała, że na początku sierpnia będzie z nami rozmawiała o pakiecie socjalnym. Prezes był w Kielcach kilka dni temu i nawet nie raczył się z nami spotkać - mówił wówczas. Tłumaczył, że z ostateczną decyzją załoga czekała na finał przetargu na obsługę komunikacyjną miasta i rozmowy z Veolią Transport Polska, inwestorem, który ma prywatyzować spółkę.

- Ale od tego czasu do żadnych rozmów nie doszło ani z inwestorem, ani z prezesem spółki. Dlatego będzie strajk. Mamy dość ignorowania nas i niszczenia firmy. Nawet prezydent Lubawski poszedł na urlop, chociaż wiedział o strajku - mówił w poniedziałek rozżalony Bogdan Latosiński.

We wtorek rano autobusy mają zostać w bazach, ale nie wiadomo, jak długo. - Załoga zdecyduje o tym już podczas strajku. Cały czas liczymy na rozmowy o sporze zbiorowym i że nareszcie doczekamy się podwyżek - twierdzi Latosiński.

Do rozmów raczej nie dojdzie we wtorek. Prezes MPK Krzysztof Chrabąszcz zapowiedział, że nie może rozmawiać o podwyżkach, bo za chwilę do firmy wchodzi inwestor. - I to już jest jego kompetencja. A inne elementy uzgodniliśmy. Nawet przywróciłem samochód, który przywozi kierowców w nocy do pracy. Dla mnie ten strajk to tak naprawdę efekt obaw szefa "Solidarności" przed prywatyzacją - podkreśla Chrabąszcz.

Nie wszystkie związki zawodowe popierają strajk. - Przecież wszystko się dzieje zgodnie z planem. Prezes Veolii zapowiedział rozmowy o pakiecie socjalnym, ale dopiero wtedy, gdy uprawomocni się wynik przetargu na obsługę komunikacji miejskiej. A to dopiero nastąpi. Myślę, że lepiej poczekać - mówi Ryszard Piskulak, szef Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. Jego zdaniem w zajezdni może dziś zostać około 60 proc. autobusów ze 140, które jeżdżą zazwyczaj.

Po tym, jak 22 czerwca w miasto wyjechało tylko sześć wozów, Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach nałożył na MPK karę 315 tys. zł.

- Nie wiem, co doradzić pasażerom. Mamy sygnały od prezesa MPK, że dojdzie do strajku, ale nie wiemy, jak będzie duży. Jeżeli autobusy nie będą jeździły przez cały dzień, to zerwiemy umowę i zorganizujemy transport zastępczy. Mamy umówionych 80 autobusów, ale zaczną one jeździć najwcześniej 20 sierpnia - mówi Zbigniew Michnicki z ZTM-u.

Co ciekawe, nawet jeśli dojdzie do strajku i zerwania umowy, to i tak od przyszłego roku MPK może znowu wozić pasażerów. - Jeżeli prezes Urzędu Zamówień Publicznych uzna, że przetarg na obsługę komunikacyjną był prawidłowo przeprowadzony, to musimy podpisać umowę ze zwycięzcą, czyli MPK - tłumaczy Michnicki.

Lucens
Posty: 148
Rejestracja: 10 stycznia 2007, o 15:30
Lokalizacja: os. Świętokrzyskie

Post autor: Lucens » 24 sierpnia 2007, o 11:31

Wczoraj dowiedziałem sie kilku ciekawych rzeczy nt. prywatyzacji MPK, a konkretnie umowy przedwstępnej jaka została podpisana z Veolią. Muszę powiedzieć, że informacje te mocno zmieniły mój punkt pogląd na sprawę.

Dotychczas byłem za likwidacją MPK i jak najszybszym wpuszczeniem na rynek nowego inwestora, co się zaś tyczy pakietu socjalnego dla pracowników - byłem przeciwnikiem związków zawodowych i uważałem, że kwestie wysokości płac powinien zweryfikować wolny rynek. Moja opinia nt. związków zawodowych i kierowców sie nie zmieniła, natomiast z tym wpuszczeniem nowego inwestora nie jest już tak kolorowo.

- Umowa z Veolią przewiduje, że w taborze nie będą mogły jeździć autobusy starsze niż 20 lat - obecnie tylko 2 autobusy MPK nie spełniają tego warunku.
- Przy wymianie taboru Veolia nie może wprowadzać autobusów starszych niż 7 lat (możemy zatem zapomnieć o tym, że kupią nowe autobusy).
- Stawka za kilometr, jaką dostanie Veolia, to 4,7 zł a to sporo więcej niż dostawało MPK. Obecnie MPK wyszło na prostą i przestało przynosić straty. Wg wyliczeń, jakimi dysponują radni miejscy, gdyby MPK jeździło za 4,7 zł za kilometr, byłoby w stanie sfinansować zakup 10 nowych (podkreślam NOWYCH) autobusów rocznie.
- No i gwóźdź do trumny tej umowy: kara za nieprzestrzeganie przez Veolię warunków dotyczących wieku autobusów to zaledwie 1000 zł dziennie, co daje tylko 365 tys. zł rocznie - na taką karę byłoby stać nawet MPK przy obecnych stawkach za kilometr.

Prezydent wspomina teraz o tym, że mógł podzielić wcześniej rynek na kilka stref, ale nie zrobił tego ze względów "humanitarnych". Zapomniał dodać, że pomysły podziału rynku na strefy byłu mu podsuwane przez radnych już w poprzedniej kadencji - ale wtedy prezydent wszystkie pomysły zlekceważył i teraz mamy tego skutki. A wystarczyło na początek odebrać MPK tylko 30% rynku - byłby to impuls wystarczający do zmuszenia MPK do rozwoju...

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 24 sierpnia 2007, o 17:29

Jerzy odpowiada, ze 'tak, ale...'
Lucens pisze:- Umowa z Veolią przewiduje, że w taborze nie będą mogły jeździć autobusy starsze niż 20 lat - obecnie tylko 2 autobusy MPK nie spełniają tego warunku.
Tak, dopuszcza to rowniez SIWZ ZTM, ale wymagania dotyczace sredniej wieku nie zezwola na to, by takie pojazdy jezdzily, co najwyzej beda to neoplany w osatnim roku trwania przetargu, czyli 2017. Nie da rady, by jezdzily po Kielcach stare Ikarusy, Jelcze. Nie ma takiej mozliwosci no chyba, ze co roku kupowaliby nowki sztuki, to by obnizali srednia.
Lucens pisze:- Przy wymianie taboru Veolia nie może wprowadzać autobusów starszych niż 7 lat (możemy zatem zapomnieć o tym, że kupią nowe autobusy).
Tak, ale ZTM dopuszcza max 5 letnie wozy, nie wiem czy mozemy zapomniec, zalezne od inwestora, bo nagle 100 pojazdow w tym wieku nie wezmie. Tu trzeba liczyc tez na dobra wole przewoznika, nowy autobus zwraca jzu sie po 6-7 latach.
Lucens pisze:- Stawka za kilometr, jaką dostanie Veolia, to 4,7 zł a to sporo więcej niż dostawało MPK.
To prawie tyle samo, ile MPK dostawalo przez ostatnie pol roku. Poza tym nie Veolia dostala, ale MPK, ktore zostanie sprywatyzowane. Jak dla mnie naturalnym elementem jest stawka wieksza niz w 2002 roku.
Lucens pisze:- No i gwóźdź do trumny tej umowy: kara za nieprzestrzeganie przez Veolię warunków dotyczących wieku autobusów to zaledwie 1000 zł dziennie (...)
To chyba taka sama kara jaka mialo MPK, wiec nie widze w tym nic dziwnego, no moze poza tym, ze kara jest zbyt niska, ale to juz kwestia podejscia ZTM od lat, a nie jakas nowosc.

Ja nadal upieram sie przy podziale rynku, o czym chwile rozmawialem z p. Lubawskim, ale ten mowil, ze wowczas bylo jeszcze za wczesnie na takie rozmowy. Mam nadzieje, ze decyzja dotyczaca organizacji nowego przetargu zostala juz podjeta (z moich informacji wynika ,ze tak jest) i ze uwzgledniono wprowadzenie konkurencji.

ODPOWIEDZ