ZTM Kielce

Wszystko związane z działaniem komunikacji publicznej.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, CKfan, AR

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 28 grudnia 2011, o 19:01

Ale po to byłoby mniej linii, żeby właśnie jeździły one częściej.

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 28 grudnia 2011, o 19:11

System jest czytelny, choć z tej mapki trochę ciężko mi się połapać :)
Numerację bym jednak zmienił:
1XX lub AXX (AX) - linie głowne kursujące co 5-8 minut w szczycie (unijne SU12 + SU15 i SU18 MPK, jeśli ilość przegubów byłaby niewystarczająca, to dodatkowo Ikarusy, w dalszej perspektywie przegubowce kupione z projektu unijnego)
2XX - linie komercyjne MPK (bez związku z naszą koncepcją)
3XX lub 1X-4X - linie dowozowe do punktów przesiadkowych co 10-15 minut w szczycie (unijne SU10 + M081MB MPK + tabor 12 metrowy MPK)
4XX lub 5X-9X - linie podmiejskie (gdzie wiele zależy od gmin, ale niepotrzebnie nie musiałyby dojeżdżać do centrum, zmniejszona ilość wariantów lub ich całkowita likwidacja)
5XX lub CXX (CX) - linie cmentarne i specjalne (targi)
6XX lub NXX (NX) - linie nocne

Podaj wykorzystanie taborowe dla swoich linii i częstotliwość w minutach :) Bo wg mnie głównym założeniem powinno być dysponowanie obecną ilością dostępnych brygad, aby nie generowało to większych kosztów. Choć mam nadzieję, że projekt na kilkanaście unijnych przegubów będzie kontynuowany wkrótce.

Noo i brakuje wg mnie linii przez rynek :P
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Ziarek
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1653
Rejestracja: 20 lutego 2008, o 20:16
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Ziarek » 28 grudnia 2011, o 19:29

Jeśli zmiana numeracji, to bez przeplatania cyfr z literami, czyli linie główne i specjalne powinny mieć kolejno 1xx i 5xx, a jedynie nocne mogą mieć literkę z przodu. I można by stworzyć taką samą kategorię jak w Warszawie Zxx (linie zastępcze), zamiast naszych obecnych Xbis.

emilus08
Posty: 193
Rejestracja: 4 kwietnia 2010, o 13:59

Post autor: emilus08 » 28 grudnia 2011, o 19:56

Kierunek zmian jest jak najbardziej słuszny i tutaj nie ma co dyskutować. Nawet w Twojej koncepcji liczba linii i tak spadła już o około 20. Postawieni na przesiadki jest koniecznością, ale...

Liczba trzech przesiadek nie zostanie przez nikogo zaakceptowana. Linia kursująca jak napisałeś "bez przerwy" i tak nie będzie na pewno kursowała częściej niż co 5 minut. Trzy przesiadki i już w skrajnym przypadku możemy mieć 15 minut czekania. Do tego dochodzi dyskomfort związany z oczekiwaniem, wsiadaniem, wysiadaniem, zmianą miejsca. Po prostu nie zostanie zaakceptowane...

Wydaje mi się rozsądnym rozwiązaniem dla Kielc mogłaby być budowa dworców autobusowych w rejonie centrum miasta. Przykładowe lokalizacje to na przykład trójkąt koło IX Wieków/Piotrkowskiej, parking koło biurowca Nidy, parking koło dworca PKP. Wówczas dworce te mogłyby być połączone siatką połączeń w centrum. Z odpowiedniego dworca byłyby częste połączenia do dworców osiedlowych i z osiedlowych w kierunkach podmiejskich. Wiec kierunek zmian mniej więcej podobny jak w projekcie Michała, jednak trzeba to jeszcze przekminić w taki sposób, aby zmniejszyć ilość linii do maksymalnie 30-35.

Zresztą z budową dworców przesiadkowych w centrum chyba nie ma szans na powodzenie w naszych realiach. Lepiej postawić dwa dworce osiedlowe na Sikorskkiego i na Jeziorańskiego w odległości niecałego kilometra chyba:P

Awatar użytkownika
tester19
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 812
Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 16:17
Lokalizacja: Kielce - Czarnów

Post autor: tester19 » 28 grudnia 2011, o 20:00

emilus08 pisze:Przejdźmy teraz do linii dziennych. Za dużo tego!!! Znowu jest ponad 40 linii i tak, popieram system przesiadkowy, ale jeśli dobrze rozumiem to ze Ślichowic na Świętokrzyskie potrzebne byłyby trzy przesiadki, a to już przegięcie. Zbytnie skomplikowanie zarówno siatki połączeń jak i numeracji autobusów. Sądzę, że całe Kielce można by spokojnie obsłużyć używając do tego 20, maksymalnie 25 linii autobusowych kursujących często, gdyż obecne rozkłady jazdy uwzględniające linie kursujące raz na godzinę czy półtorej to śmiech na sali. Jednak aby cokolwiek się zmieniło u nas na lepsze potrzeba na pewno bardzo gruntownej reorganizacji i gruntownego zmniejszenia ilości linii autobusowych, a Twoja koncepcja to już dobry krok w tym kierunku, choć zdecydowanie wymaga jeszcze sporych modyfikacji.

Po za tym nie uwzględniłeś wydzielonych linii dla taboru unijnego :P
No zaraz zaraz nie może być maksymalnie 20 linii ponieważ samych linii podmiejskich w tym momencie mamy 21 i od tego się nie ucieknie. Jedynie co można zrobić to :

Kursy z 24 wcisnąc w 18 z wariantami
Kursy z 26 wcisnąć w 28 z wariantami

I tak wychodzi 19

I tyle można ruszyć z podmiejskimi bo i tak jak gmina płaci to tak ma i ZTM będzie robiło tak jak dana gmina chce bo z gmin ZTM ma pieniądze.

Samych Unijnych linii jest w Kielcach 13. Przy obecnej ilości autobusów jaką posiada ZTM mozna usunąć 7 linii miejskich. Dzieki temu zwalnia się 15 brygad.

Ilość linii 19 + 13 = 32. No i co dalej?

Wieć nie ma co marzyć o 20 liniach w Kielcach proste. I w życiu ZTM nie ruszy podmiejskich linii koniec kropka.
KIELCE - miasto betonu

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 28 grudnia 2011, o 20:13

Precz z wariantami. Trudno... podmiejskie mogą mieć mniejszą częstotliwość, mogą jeździć nawet 2 razy dziennie, ale jestem za częściowym wyprostowaniem ich tras, a jeśli to byłoby niemożliwe, to inny numer, ale warianty tylko zjazdowe do zajezdni. Trochę to przeczy całej koncepcji, ale na to nie mamy wpływu. Być może gminy później również by zmądrzały i chciały swoje trasy uporządkować, po tym jakby zobaczyły jak to funkcjonuje w mieście. Najważniejsza jest przejrzystość i pewność, że daną linią pojadę zawsze w to samo miejsce, a nie że mogę zostać wywieziony na jakieś obce tereny, gdzie diabeł mówi dobranoc. Linie podmiejskie byłyby oddzielone odpowiednią numeracją, więc ludzie byliby uświadomieni, że one nie jeżdżą zbyt często.

A jeśli chodzi o trudności związane z przesiadkami, to można to stosunkowo łatwo usprawnić, inwestując w odpowiednią informację pasażerską, choćby tablice dyktowe z koralikami (dogodne przesiadki z numerami linii, jeśli byłoby miejsce), na słupkach przystankowych wypisane wszystkie numery linii, oznaczanie głównych przystanków jako "przesiadkowe".
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
tester19
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 812
Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 16:17
Lokalizacja: Kielce - Czarnów

Post autor: tester19 » 28 grudnia 2011, o 20:24

Bartek na podmiejskich z wariantami tez nie uciekniesz bo jak gmina nie chce płacić za kurs do co ZTM ma zrobić z autobusem jak zjedzie do miasta? Podziel sobie taką 12 na trzy warianty i zobacz po ile Ci kursów wyjdzie na osobną linie 8) Chyba lepiej mieć warianty na tych podmiejskich i wiecej kursów na pojedyńczej linii 8)

W gimny nie wierze bo jak ktoś płaci to wymaga 8) Np taka linia 18 kreci kółka na Żytniej bo musi Piekoszów nie popuścił by 18 nie wjeźdzała w Żytnią jak jedzie do Piekoszowa :D
KIELCE - miasto betonu

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 28 grudnia 2011, o 20:38

Jestem za likwidacją literek pod rozkładem. Trudno... najwyżej będzie więcej podmiejskich. Ewentualnie kursy skrócone mogłyby być wariantami danej linii. Ale pod żadnym pozorem nie mogłyby nim być linie, które mają inny przebieg czy to w środku kursu czy na końcu. Już kilka razy tak zostałem wykiwany na podmiejskich, więc dziękuję bardzo za takie coś. Podmiejskie uważam za bagienko, które trzeba uporządkować i spróbować przekonać gminy do uproszczenia ich przebiegu. Jeśli się nie da, to dawać nowy numer, aż w końcu gminy same zmądrzeją.
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 28 grudnia 2011, o 21:08

Do zaakcetpowania jest maksymalnie jedna przesiadka. Wiecej wydluzyloby podroz, za male miasto na takie zabawy.

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 28 grudnia 2011, o 21:22

I gdzie się da, to dawać stały takt minutowy, w taki sposób, aby odstępy czasowe między poszczególnymi brygadami były stałe, ale również żeby minuty odjazdów były co godzinę takie same. A co do ilości przesiadek, to nie zawsze się da, żeby była tylko jedna, lecz trzeba dążyć do tego, aby między głównymi i trochę mniej głównymi pętlami można było przejechać z 1 przesiadką, ale już między dużo mniejszymi osiedlami już mogłoby to stanowić problem (przy podziale na linie główne i dowożące do głównych węzłów przesiadkowych).
Sorry, takiego mamy prezydenta...

emilus08
Posty: 193
Rejestracja: 4 kwietnia 2010, o 13:59

Post autor: emilus08 » 28 grudnia 2011, o 21:35

Rzecz jasna, że nie wszędzie się da, ale ze ślichowic na świętokrzyskie się powinno dać...

Mirek
Posty: 87
Rejestracja: 24 października 2006, o 14:53
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Mirek » 28 grudnia 2011, o 23:06

Koncepcja ma kilka zalet, z których najważniejsza to, że jest przemyślana, czego nie można powiedzieć o tym co mamy dziś. Do mnie jednak nie przemawia i wbrew temu co piszecie nie jest wcale czytelna. Liczba linii miejskich w tej chwili (bo tylko o takich rozmawiamy) to 43 (1, 2, 4, 5, 6, 8, 13, 15, 17, 21, 22, 23, 25, 30, 33, 34, 35, 36, 37, 39, 40, 41, 44, 46, 48, 49, 50, 51, 53, 54, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114), więc projekt ten nie zmniejsza wcale ich liczby, wręcz przeciwnie. Poza tym przy całym bałaganie i ułomności obecnego systemu, ma on jedną wielką zaletę - pozwala dojechać w wiele miejsc w mieście bezpośrednio z innego miejsca. Cecha ta stoi na przeciwległym krańcu zaproponowanego systemu, można powiedzieć coś za coś, ale moim zdaniem w mieście wielkości Kielc, a nawet w dużo większych miastach najlepszy system to taki, który łączy najlepsze cechy jednego i drugiego, czyli pozwala dojechać bezpośrednio z jednego końca miasta na drugi w przypadkach, w których nie ma przeciwwskazań innej natury (korki, czas przejazdu itp.). Rozbudowywany w mieście system buspasów pozwala na wytyczanie takich linii - jeżeli istniały one kiedy nie było buspasów, to tym bardziej teraz i w przyszłości. Wadą obecnego systemu jest częstotliwość kursowania autobusów i to musi się zmienić, jeżeli miasto chce aby korzystało z niej więcej ludzi i aby była ona bardziej rentowna.
Kolejna sprawa to numeracja linii - powiem coś niepopularnego, co z resztą powtarzam na tym forum po raz kolejny: w Kielcach numery linii nie powinny być wyższe niż 100, chyba że są to linie specjalne. Najważniejsze linie w mieście powinny mieć numery jednocyfrowe aby podkreślić ich rangę i powinny kursować od wczesnych godzin rannych do późna w nocy z częstotliwością w godzinach szczytu od 5 do maksymalnie 15 minut. Z moich obserwacji wynika, że linie te powinny mieć następujący przebieg (oczywiście są to propozycje, materiał do dalszej dyskusji):
- linia 0 - obecna 34, być może zmodyfikowana;
- linia 1 - Bukówka - Seminaryjska - Grunwaldzka - Ślichowice
- linia 2 - bez zmian
- linia 3 - połączenie 13 i 35
- linia 4 - bez zmian
- linia 5 - połączenie 5 i 15 (wariant A i B) na odcinku do Grunwaldzkiej, z pętlą na Kolberga
- linia 6 - obecne 46
- linia 7 - zamiast 44 na odcinku od Herbów do Żelaznej, potem Seminaryjska - Źródłowa - Sandomierska - Zagórska, lub Morcinka
- linia 8 - Zagórska - Źródłowa - Al.Solidarności - Świętokrzyska - Jesionowa - Łódzka - Pawia - Jagiellońska - Podkarczówka, lub ŚCO, lub Karczówkowska - Kaczmarka
- linia 9 - Świętokrzyskie - Al. Solidarności - Seminaryjska - Grunwaldzka - Ślichowice.
Obecne linie numer 6, 7, i 9 otrzymałyby numery 56, 57 i 59.
Linie do likwidacji:
- obecna 1 (zastąpiona przez częściej kursujące 39);
- 15 - połączenie z 5
- 21
- 22
- 23 (do przemyślenia)
- 34 - zmiana numeru na 0
- 35 - połączenie z 13
- 41
- 44
- 46 - zmiana numeru na 6
- 49
- wszystkie z numerami powyżej 101, z tym, że zostawiamy 114 z drobnymi zmianami jako np 42, 106 jako np 55 oraz 109 jako np 58.
Linie podmiejskie miałyby przystanki początkowe/końcowe w dwóch miejscach w Kielcach, tj. na dworcu PKS (linie obecne 7(nowe 57), 9 (59), 10, 11, 12, 14, 16, 32, 38, 43 i 47), lub na ul. Bp.Kaczmarka (18, 19, 24, 26, 27, 28, 29, 31, 45).
Reszta linii miejskich, które kursowałyby z mniejszą częstotliwością - do przedyskutowania.
Linie nocne - nowe 0 (stare 34) i jeszcze jedna łącząca Ślichowice z północą Kielc. Oznaczenia to N1 i N2.
Jeżeli moje propozycje są dla Was sensowne, zapraszam do dyskusji, chociaż wiem, że i tak jest to sztuka dla sztuki, bo o przebiegu linii KM w Kielcach decyduje wiele czynników, z których racjonalność i ekonomiczność są na jednym z ostatnich miejsc.

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 28 grudnia 2011, o 23:43

Właśnie to jest największa wada koncepcji, że jest dużo przesiadek. Teraz pytanie jak to zrobić? Oto jest pytanie.
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 28 grudnia 2011, o 23:53

pk5 Ci ładnie odpowie! 8)

pk5
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1436
Rejestracja: 18 lutego 2008, o 17:30

Post autor: pk5 » 29 grudnia 2011, o 00:02

Już, teraz ? 8)

ODPOWIEDZ