Strona 2 z 104

: 27 lipca 2006, o 20:42
autor: kaggy
mowiac delikatnie nie jestem zwolennikiem wydzielania czesci jezdni dla rowerow [np tak jak to zrobiono na Gagarina]. Natomiast jestli chodzi o chodniki/ciagi piesze to tylko jesli zostanie zmieniona nawierzchnia odcinka ->kostka w dwoch kolorach odpowienio dla pieszych i rowerzystow oraz konsekwetnie wprowadzone i egzekwowane oznakowanie odnosnie podzialu takiego chodnika.

: 27 lipca 2006, o 22:07
autor: tom
Generalnie jestem przeciwnikiem budowania ścieżek z kostki. Dosyć szybko się niszczą, niektóre są wybrakowane, robią się dziury, a to przy dużej prędkości jest niebezpieczne. Szczególnie łatwo o wypadek wzdłuż Silnicy na wysokości Okrzei. Poza tym po kostce jeździ się znacznie gorzej niż po asfalcie. Jeśli budować to tylko asfaltowe, bo przyjemnie się jedzie i zawsze łatwo załatać powstałą dziurę czy pęknięcie.

: 28 lipca 2006, o 00:26
autor: MeehoweCK
Chyba najfajniejszy odcinek do jazdy na ścieżce to Skwer Szarych Szeregów. Jest tam świetny asfalt, a nie żadna kostka

: 28 lipca 2006, o 07:59
autor: tom
Najważniejszym argumentem jest chyba koszt - asfalt wydaje się być tańszym rozwiązaniem.

: 28 lipca 2006, o 09:09
autor: kaggy
argument o tym ze kotka bywa wybrakowana nie jest argumentem bo mozna znalezc takie odcinki asfaltu ze chyba ze wzgledu na oszczednosc materialu i waski dywanik byle krzak potrafi taka nawierzchnie zniszczyc.

Ale tak naprawde nie technologia a jakos i ogolny pomysl wykonania sie liczy, tylko naprawde juz nigdy wiecej tych cudownych ograniczen jezdni i wydzielania z nich sciezki :X

: 28 lipca 2006, o 19:56
autor: Autor
Obrazek

Tor dla rowerzystów
2006-07-28

Ruszyła budowa toru ziemnego dla rowerzystów wyczynowych przy Parku Ślichowice. Nowa trasa długości 340 m i szerokości 6 m, której początek wyznaczono przy górce saneczkowej, umożliwi organizowanie zjazdów ekstremalnych. Dla uatrakcyjnienia przejazdu zaplanowano 14 przeszkód (m.in. 5 łuków poziomych i pochylone skarpy), a ostateczny wygląd toru i stopień trudności poszczególnych odcinków, będzie konsultowany z rowerzystami ze Stowarzyszenia MTB Kielce. Jednocześnie powstaje platforma widokowa w kształcie półkola, która pomieści 280 osób i będzie doskonałym punktem obserwacyjnym w trakcie zawodów. Termin oddania trasy do użytku przewidziany jest na 19 września.

:arrow: http://www.um.kielce.pl/pl/biuro_prasow ... /art8.html

: 29 lipca 2006, o 10:16
autor: kaggy
Obrazek

Miasto mięknie. Urzędnicy rozważają zniesienie zakazu jeżdżenia rowerem po parku, a może i deptaku

Pierwsze spotkanie w tej sprawie już się odbyło. Doszło do niego po wizycie pracowników ratusza i Miejskiego Zarządu Dróg w Dreźnie. Kielecka delegacja pojechała tam, by zobaczyć, jak realizowany jest europejski projekt Urbike, czyli najogólniej mówiąc, udostępnienie rowerzystom miast poprzez przyjazne rozwiązania komunikacyjne. Kielce uczestniczą w nim jako jedyne miasto z Polski. [...]

W zasadzie już przesądzone jest, że do dyspozycji rowerzystów zostanie oddana alejka prowadząca wzdłuż ulicy Ogrodowej w parku miejskim. Kolejny pomysł to wydzielenie pasa ruchu dla rowerów na szerokiej alei prowadzącej od ulicy Ogrodowej do Staszica. - Tam jest na to miejsce - przyznaje Przybylski.

źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,3514371.html

: 29 lipca 2006, o 15:17
autor: tom
Obrazek

Rowerowy protest

Masa Krytyczna zakorkowała Kielce
We wczorajszym happeningu Masa Krytyczna wzięło udział i przejechało przez centrum Kielc ponad 250 rowerzystów.

– Kielce to skandal, nie da się przejechać z jednego końca na drugi po ścieżce - mówił Darek Walkiewicz, który reprezentuje MTB Kielce.Ponad 250 rowerzystów przejechało wczoraj przez centrum Kielc, biorąc udział w happeningu Masa Krytyczna.
Przed godziną 18 na placu Wolności zaczęli się pojawiać pierwsi dwukołowcy, wzbudzali zainteresowanie zwłaszcza, że przybywali grupkami. Ludzie z miasta - to ci ćwiczący na murkach, ludzie z lasu - to szalejący po leśnych ścieżkach i przeszkodach. Ich rowery wyróżniały się, ale na placu było także wielu członków MTB Kielce i MTB Cross a także najzwyklejszych kielczan. Sebastian Franusiak i Maciek Zawada, uczniowie szkół średnich, przyszli, bo lubią jazdę na rowerze, a w Kielcach jest niebezpiecznie.
Darek Walkiewicz, który reprezentuje MTB Kielce cieszył się z gęstniejącego tłumu. - Kielce to skandal, nie da się przejechać z jednego końca na drugi po ścieżce - mówił. - Niech zobaczą, ilu nas jest, niech wreszcie zaczną się z nami liczyć.
Rzeczywiście kiedy kawalkada ruszyła, wrażenie było imponujące. Kilkaset rowerów wstrzymało ruch na skrzyżowaniach. Na rondzie z radością zrobili dwa kółka. Policjant przyglądał się z boku, nie bardzo chyba wiedząc, co ma robić. Z satysfakcją rowerzyści patrzyli na zdezorientowanych kierowców, którzy pewnie pierwszy raz w życiu musieli ustąpić miejsca jednośladom. Ale sielanka skończyła się na ulicy Żelaznej. Kierowca iveco gotów był uderzyć w rower, na szczęście niegroźnie, byle tylko jechać, nawet w środku kolumny rowerzystów. Przyhamował dopiero, gdy miał przed sobą wózek inwalidzki.
Kawalkada przejechała przed Urzędem Miasta, gdzie nikogo z władz nie było, i przez deptak, po którym jeździć nie wolno, dotarła do parku. Tam Jacek Wojciechowski podziękował wszystkim za solidarne przybycie i zaprosił na kolejną Masę Krytyczną 22 września. Obiecał na nią przyjechać poruszający się na wózku Adam Bałęga. On też doświadcza nietolerancji kierowców, a chciałby być traktowany normalnie i jeździć bezpiecznie.
Sielanka i upajanie się wolnością skończyło się już w momencie powrotu. Na deptaku wracających rowerzystów zatrzymała Straż Miejska. Strażnicy, sami jeżdżący na skuterach, nie dopuścili, by rowerzyści zagrażali bezpieczeństwu przechodniów. Mimo że jechali pustym chodnikiem, wolno i z boku. A wczorajszy przejazd był protestem także przeciwko takiemu traktowaniu. I widać, że jeden protest to dopiero początek.
Lidia CICHOCKA cichocka@echodnia.eu
:arrow: http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/?cat=10&id=33044

: 1 sierpnia 2006, o 21:01
autor: Autor
Obrazek
Ruszyła budowa ekstremalnego toru rowerowego

Obrazek marc, 02-08-2006

340 metrów i 14 przeszkód będzie miał tor rowerowy na kieleckich Ślichowicach. Jego budowa to pomysł rowerzystów, którzy ponad rok temu skrzyknęli się na forum www.ckbike.com. Zastanawiali się, co zrobić, żeby mogli legalnie uprawiać ekstremalną jazdę na rowerze. Istniejący skatepark jest za mały i nie nadawał się do uprawiania wszystkich rowerowych dyscyplin. Ich problemy opisaliśmy w "Gazecie". Rowerzyści z prośbą o pomoc w zorganizowaniu toru zwrócili się do prezydenta Kielc, który obiecał pomoc. - Ci młodzi ludzie mieli pomysł i chęć do pracy, nie można było zmarnować ich zapału - podkreśla Czesław Gruszewski, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej, który odpowiada za inwestycję.

Za usypanie toru zapłaci miasto, budowa potrwa dwa miesiące. Ostateczny wygląd i poziom trudności trasy zależy od samych rowerzystów, którzy na miejscu konsultują wykonywane prace. - Już zdecydowali, żeby wydłużyć rozbieg. Chłopaki nie próżnują tylko ćwiczą i ten, który zaplanowaliśmy w ubiegłym roku już im nie wystarczał do ewolucji chcą, by tor był trudniejszy - wyjaśnia Gruszewski.

: 18 września 2006, o 21:27
autor: tom
Obrazek

[...]
Plany ułatwień dla rowerzystów w Kielcach przedstawiono wczoraj podczas prezentacji w ratuszu. Prezentację przygotowali urzędnicy w ramach obchodów Tygodnia Zrównoważonego Transportu.
Gdyby spełniło się wszystko, o czym usłyszeliśmy wczoraj w ratuszu, Kielce stałyby się chyba najbardziej przyjaznym rowerzystom miastem w Polsce. Pierwsze porównanie planów z możliwościami już wkrótce. W październiku ma być otwarty kolejny odcinek jedynej kieleckiej ścieżki rowerowej - przedłużenie o 251 metrów, od zalewu do ul. Witosa.

Wciąż natomiast w planach pozostaje ścieżka wschód - zachód, łącząca Ślichowice z centrum oraz przedłużenie w kierunku Cedzyny.

Kiedy pojawią się nowe ścieżki? Według urzędników - najpóźniej w 2026 roku. Wtedy na rowerach ma regularnie jeździć 15 proc. kielczan.

Zbudowana w 1999 r. jedyna kielecka droga dla rowerów ma obecnie 6,2 km długości. - W planach kieleckiego magistratu jest wybudowanie 110 km ścieżek rowerowych na terenie miasta i obrzeżach - mówi Dorota Lasocka z UM w Kielcach, zajmująca się projektem. Koszt wybudowania 1 km drogi rowerowej to 150 tys. zł. Plan przewiduje przeznaczenie na ten cel 17,4 mln zł. Termin przewidziany na realizację projektu to 10 lub 20 lat, w zależności od środków, jakimi będzie dysponować miasto. Po ul. Witosa kolejnym etapem będzie zbudowanie odcinka od zalewu do Cedzyny, w kolejnych latach - trasy do Morawicy, Daleszyc, Zagnańska i Piekoszowa.

Ścieżki to nie jedyny ambitny plan. W Kielcach ma też powstać sponsorowana przez miasto wypożyczalnia rowerów, by turyści przyjeżdżający do nas mogli pojeździć rowerem, co w tej chwili jest trudne.

Miasto chce też ułatwić rowerzystom bezpieczne parkowanie ich pojazdów. Stojaki mają być solidniejsze, a nawet zadaszone. Najbezpieczniejsze, z dachem, powstaną koło dworców PKP, PKS, obok urzędu miasta, urzędu wojewódzkiego, koło teatru, na ulicach Solnej i Wesołej, nad Zalewem i na Kadzielni.
[...]

:arrow: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,3626933.html

: 21 września 2006, o 21:11
autor: sueno
Jutro masa krytyczna :) Kto ma rower niech przyjedzie o 17:30 na Plac Wolności :) Obecnośc obowiązkowa!!!11 :D

: 1 października 2006, o 21:00
autor: Autor
Obrazek
Rowerzyści dopięli swego

Obrazek Marcin Sztandera, 02-10-2006

Głośne "uaaa" od wczoraj bardzo często słychać w kamieniołomie na Ślichowicach. Tak zachwycają się rowerzyści testujący tor długości 340 m z 14 przeszkodami. Ponad rok temu skrzyknęli się na forum www.ckbike.com. Zastanawiali się, co zrobić, żeby mogli legalnie uprawiać ekstremalną jazdę na rowerze. Ostatecznie za usypanie toru zapłaciło miasto, a rowerzyści zadecydowali o jego wyglądzie

: 2 października 2006, o 18:04
autor: tom
Byłem sprawdzić postępy na nowobudowanym odcinku ścieżki od zalewu w stronę Witosa. Na razie tylko (może aż) zrównano teren i wytyczono ścieżkę. Dziwi mnie, że nikt nie pomyślał o odwodnieniu itp. Na pierwszy rzut oka widać, że ścieżka będzie na terenie podmokłym, już są duże kałuże, teren grząski, na ścieżce wyrastają trzciny.

: 18 października 2006, o 09:24
autor: tom
Obrazek

Rowerem przez zaspy, czyli miasto buduje ścieżkę

Ziemowit Nowak, 2006-10-17

Rozpoczęła się budowa kolejnego odcinka ścieżki rowerowej. Będzie można nią przejechać w listopadzie. Czy nie można było tej inwestycji zakończyć szybciej?

Ścieżka rowerowa zostanie przedłużona o 251 metrów, od zalewu wzdłuż Silnicy do ul. Witosa. - Przewiduje się zakończenie robót na koniec listopada (przy sprzyjającej pogodzie) - informuje Miejski Zarząd Dróg.

Pierwotnie inwestycją miał się zajmować wydział gospodarki komunalnej UM. Opracował dokumentację, w tym dofinansowanie z funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej. W marcu wiceprezydent Kielc Marian Parafiniuk zdecydował, że przejmie ją Miejski Zarząd Dróg, przetargu nie będzie, a prace wykonają pracownicy powstałego w ubiegłym roku gospodarstwa pomocniczego przy MZD.

- My byliśmy gotowi. Jakby szybko przeprowadzić przetarg, to po ścieżce można by było jeździć jeszcze latem - mówi jeden z urzędników, prosząc o anonimowość.

Wiceprezydent Parafiniuk zaprzecza, że to z powodu przejęcia budowy ścieżki przez MZD będzie ona gotowa późną jesienią.

- Czas realizacji nie był określony przez wydział gospodarki komunalnej, a więc sugestia o wydłużeniu "czasu oddania" ścieżki nie znajduje potwierdzenia w faktach. Termin realizacji określa budżet miasta jako rok 2006. Gospodarstwo Pomocnicze MZD wprowadza realizowane zadania do swego harmonogramu, kierując się oceną pilności prac z uwzględnieniem realizacji w roku budżetowym - pisze Parafiniuk w e-mailu do redakcji. Jak ustaliliśmy, pracownicy gospodarstwa pomocniczego w pierwszej kolejności musieli zająć się otoczeniem pomnika Homo Homini i po prostu nie wyrobili się ze ścieżką.

Dodatkowo Parafiniuk argumentuje, że jego decyzja przyniesie oszczędności. - Niższe koszty realizacji wynikają z faktu, że Gospodarstwo Pomocnicze MZD stosuje ceny niższe od rynkowych. Ponadto pozwala to na lepsze wykorzystanie publicznych środków finansowych, bo zysk kreowany na działalności Gospodarstwa Pomocniczego MZD jest przekazywany na dochody budżetu miasta - zauważa wiceprezydent.

Według Parafiniuka w całej sprawie nie chodzi tylko o czas i koszt. Taka działalność inwestycyjna miasta jest również prospołeczna, bo "MZD poszukiwało zamówień na prace Gospodarstwa Pomocniczego", a jesienna budowa ścieżki "pozwala w sposób ciągły zabezpieczać zatrudnienie pracujących tam osób, co obniża poziom bezrobocia".

Nowy odcinek ścieżki

Odcinek ścieżki od zalewu do ul. Witosa będzie miał nawierzchnię gliniano-żwirową, wzmocnioną geowłókniną. Budowa kosztuje ok. 20 tys. zł. Równocześnie pracownicy MZD na istniejącej ścieżce rowerowej odnowili oznakowanie.

:arrow: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,3689442.html

: 3 stycznia 2007, o 21:50
autor: tom
Trzeba połączyć te dwa tematy :).