Kielce - infrastruktura rowerowa

Ulice, mosty, inżynieria ruchu oraz uwagi i propozycje.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1, MeehoweCK, Masmix

Aphex1
Posty: 190
Rejestracja: 4 września 2011, o 18:55
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Aphex1 » 13 kwietnia 2012, o 11:43

Konsultacje społeczne - Ustaw swój stojak

Urząd Miasta Kielce oraz Miejski Zarząd Dróg w dniu 13.04.2012 r. rozpoczynają konsultacje społeczne dotyczące lokalizacji parkingów rowerowych w Śródmieściu Kielc.
Swoje propozycje dotyczące lokalizacji stojaków można zgłaszać pod następującymi adresami:

rzecznik@mzd.kielce.pl
rowery@um.kielce.pl
kontakt@czwartkowe.org

Propozycje można składać także osobiście w siedzibie MZD przy ul. Prendowskiej 7 lub w Biurze Planowania Przestrzennego UM przy ul. Koziej 3

Konsultacje zakończą się 30 kwietnia br.

W związku z konsultacjami będą także kolportowane ulotki zachęcające do wzięcia w nich udziału. Ponadto społeczny partner akcji - Obiady Czwartkowe przeprowadzą badania terenowe wśród mieszkańców miasta odnośnie ich opinii, gdzie powinny zostać ustawione parkingi rowerowe.

Po zakończeniu konsultacji wszystkie zgłoszone propozycje zostaną szczegółowo rozpatrzone oraz przeanalizowane.

Miasto Kielce oraz MZD zamierza do końca czerwca ustawić kilkadziesiąt stojaków rowerowych w centrum Kielc. Stojaki będą miały kształt odwróconej litery U.

http://www.mzd.kielce.pl/index.php?opti ... 6&Itemid=1
Cycle chic!

halny
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1807
Rejestracja: 27 września 2005, o 20:15
Lokalizacja: Kielce

Społeczny pełnomocnik ds.komunikacji rowerowej ...

Post autor: halny » 14 kwietnia 2012, o 18:49


Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 15 kwietnia 2012, o 08:44

Można się rozmarzyć...
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 15 kwietnia 2012, o 13:20

Byłem właśnie na konferencji w Rzeszowie (nie, nie na "Marszu przeciwko laicyzacji") i jestem zachwycony tamtym miastem:

- pełno DDR, w tym asfaltowych,
- do niektórych DDR są podłączone przejazdy rowerowe przez ulicę równoległą (tę, wzdłuż której idzie DDR), które umożliwiają włączenie się do ruchu na jezdni, skręt w lewo itd.
- śródmieście w 100% otwarte dla rowerów, w tym rynek, który jest o wiele ciaśniejszy niż kielecki,
- wypożyczalnie rowerów publicznych w stylu paryskim (czyli nie NextBike): rowery z trzema biegami w piaście, hamulce V-brake z przodu i chyba torpedo z tyłu (czyli inaczej niż we Francji), lampki na dynamo w przedniej piaście, wygodny koszyczek z przodu i pusty bagażnik z tyłu,
- na skrzyżowaniach w pobliżu centrum nad sygnalizatorami dla pieszych są wyświetlacze odliczające czas do końca czerwonego światła (u nas zdaniem MZD nielegalne).

Kilka zdjęć (wolną chwilę miałem dopiero wieczorem i miałem tylko komórkę, więc wyszło jak wyszło).
http://imageshack.us/g/36/imag0902z.jpg/

Oznaczenia "Strefa A" są z każdej strony śródmieścia i na tabliczce są wyłączenia dotyczące: "pojazdów z identyfikatorem, służb miejskich, dostawców na czas wyładunku, pojazdów z silnikiem elektrycznym, rowerów".

...a do tego za tydzień będą otwierać u siebie na lotnisku nowy terminal pasażerski.

Tymczasem w Kielcach podpatrzyłem, że dyrekcja MZD zaczyna korzystać z dróg dla rowerów!

Aphex1
Posty: 190
Rejestracja: 4 września 2011, o 18:55
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Aphex1 » 15 kwietnia 2012, o 13:32

grzebo, wpędzasz ludzi w depresje...
Cycle chic!

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 15 kwietnia 2012, o 13:35

W Rzeszowie prezydent chodzi po mieście i osobiście wszystko nadzoruje...
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 15 kwietnia 2012, o 14:29

grzebo pisze:- na skrzyżowaniach w pobliżu centrum nad sygnalizatorami dla pieszych są wyświetlacze odliczające czas do końca czerwonego światła (u nas zdaniem MZD nielegalne).
U nas miały być również takie zegary. Najpierw napisali o tym w Echu w zwykły dzień, po jakimś czasie 1 kwietnia w tej samej durnej gazecie, po czym zdementowali. Wkurzyłem się wtedy jak nigdy i od tamtej pory mam jeszcze gorsze zdanie o dziennikarzach tej gazety.

Chyba na jakiekolwiek pozytywne zmiany musimy poczekać do wyborów, wydaje mi się, że tym razem ciągłość władzy nie zostanie zachowana.
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
jaromlody
Posty: 482
Rejestracja: 25 grudnia 2008, o 11:34
Lokalizacja: Kielce

Post autor: jaromlody » 15 kwietnia 2012, o 17:13

no to SKI będzie musiało tu zadziałać :P

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 15 kwietnia 2012, o 22:18

Wysłałem do MZD w Rzeszowie zapytanie o te sygnalizatory (kto jest producentem).

Na spotkaniu w naszym MZD w sierpniu zeszłego roku dyrektor Wójcik zaczął mi ni z tego ni z owego opowiadać o tym, że oni to by bardzo chcieli zrobić takie odliczające sygnalizatory w Kielcach, ale nie mogą znaleźć w całej Polsce żadnej firmy, która by takie robiła, bo nikt nie chce im zagwarantować, że takie sygnalizatory nie zakłócą działania świateł (tak właśnie!).

No to spróbujemy im dosłać namiary na firmy i zobaczymy, czy zamontują.

Awatar użytkownika
lukas000
Posty: 204
Rejestracja: 7 marca 2011, o 15:41
Lokalizacja: mam to wiedzieć:)

Post autor: lukas000 » 18 kwietnia 2012, o 10:25

Akcja "Echa Dnia” i RMF MAXXX - "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!”

System ścieżek rowerowych w Kielcach pełen jest absurdów i rozwiązań, które przyprawiają rowerzystów o ból głowy. "Echo Dnia” razem z radiem "RMF Maxxx” rozpoczyna akcję, która ma na celu zmienić tą sytuację.

Czekamy na Wasze sygnały
Czekamy na sygnały i opinie dotyczące ścieżek rowerowych w Kielcach od czytelników. Prosimy o telefony pod numer 801-164-279, oraz maile na adres kowalski@echodnia.eu.

Akcją "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc” chcemy w ciągu najbliższych kilku dni pokazać konkretne problemy związane z komunikacją rowerową w Kielcach oraz sposoby ich rozwiązania. Zachęcamy do zgłaszania swoich spostrzeżeń i pomysłów dotyczących poruszania się rowerem. O wynikach akcji będzie można poczytać codziennie na łamach "Echa Dnia” oraz usłyszeć na antenie "RMF Maxxx” między godziną 8 a 12.

Problem braku spójnego systemu ścieżek rowerowych w stolicy naszego województwa poruszyliśmy już kilka dni temu. Wiele z nich zaczyna się i urywa w dziwnych miejscach. Przez to przejazd przez Kielce jest dla rowerzystów naprawdę uciążliwy. W zasadzie nie jest to możliwe bez zsiadania z roweru. Jakby tego było mało to w kieleckim rauszu nie ma, wzorem innych miast, konkretnych osób odpowiedzialnych za zarządzanie systemem ścieżek rowerowych. Miejski Zarząd Dróg nie dysponuje też aktualną mapą takich ścieżek. Dodatkowo niedawno dowiedzieliśmy się, że w tym roku ma powstać zaledwie kilka metrów nowych ścieżek rowerowych. Na więcej nie ma pieniędzy.

- Już od dłuższego czasu wskazujemy na absurdy dotyczące kieleckich ścieżek rowerowych - mówi Marcin Chłodnicki, prezes stowarzyszenia rowerowego MTB Kielce.

– Efektem braku konkretnych osób odpowiedzialnych za system ścieżek rowerowych jest to, że nie można się przemieścić z jednego końca miasta na drugi. Tymczasem trzeba pamiętać, że ludzie jeżdżą na rowerach nie tylko dlatego, że to fajne, ale po prostu często okazuje się, że to szybsze i tańsze – dodaje Chłodnicki.

Jutro napiszemy o pomyśle na rowery miejskie w Kielcach.

Echo dnia

Oby coś się ruszyło nareszcie z tymi ścieżkami.

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 18 kwietnia 2012, o 11:47

Miło :)
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Awatar użytkownika
lukas000
Posty: 204
Rejestracja: 7 marca 2011, o 15:41
Lokalizacja: mam to wiedzieć:)

Post autor: lukas000 » 19 kwietnia 2012, o 07:52

Rower dla każdego. Będzie miejska wypożyczalnia?

- Udało się w innych miastach, dlaczego nie miałoby udać się u nas - mówi kielecki radny Marcin Perz i z pomysłem stworzenia miejskiej wypożyczalni rowerów zamierza wystąpić na czwartkowej sesji. Przyklaskują mu drogowcy, wątpliwości mają jednak... rowerzyści

O miejskich wypożyczalniach rowerów pisaliśmy już przed czterema laty przy okazji akcji "Przystanek Kielce". "Bez problemu znalazłem 55 specjalnie oznakowanych punktów, wrzuciłem monetę 20-koronową, czyli około 10 polskich złotych, i już byłem posiadaczem jednego z 400 niebieskich charakterystycznych rowerów" - relacjonował z duńskiego Aarhus dziennikarz "Gazety" Marcin Sztandera. Zastanawialiśmy się, czy taki system przyjąłby się w Kielcach. W Polsce nie działała wówczas żadna miejska wypożyczalnia rowerów.

- Teraz za to powstają jak grzyby po deszczu. Bo i pomysł się sprawdził - podkreśla Marcin Perz, były członek zarządu województwa, teraz kielecki radny z Porozumienia Samorządowego. Na dzisiejszej sesji rady miasta złoży interpelację w sprawie możliwości utworzenia takiego systemu, a także przedstawi studium wykonalności projektu z Wrocławia. - Bo to wzór gotowy do powielenia - podkreśla. Wylicza, że w stolicy Dolnego Śląska do dyspozycji są 26 stacje przystankowe oraz 200 rowerów. Od czerwca do grudnia ubiegłego roku skorzystało z nich 116 tysięcy osób.

Podobne wypożyczalnie działają w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Rzeszowie czy Opolu. Sposób korzystania jest podobny - za pierwsze 15-20 minut z reguły się nie płaci, opłata naliczana jest dopiero za kolejne minuty. Dla przykładu w Poznaniu od 21. do 60. minuty - 2 zł, a za każdą kolejna godzinę - 4 zł.

Radnemu przyklaskują drogowcy. - Sama idea jest świetna. Odciąża ruch w centrum, nie mówiąc o tym, że to propagowanie zdrowego trybu życia - komentuje Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Twierdzi jednak, że problemem mogą być koszty przedsięwzięcia. - Trzeba znaleźć operatora, który zorganizuje wypożyczalnię, będzie też nią zarządzał, opracuje system poboru opłat - wylicza.

W Poznaniu miasto wydało na ten cel 550 tys., w Opolu - 630 tys. zł. Umowy podpisano odpowiednio na rok i trzy lata.

- Nie przesadzajmy, to wcale nie jakiś wielki majątek. W tym roku tych pieniędzy już pewnie nie uda się zagospodarować, ale w przyszłym jak najbardziej. Ale by tak się stało, już teraz trzeba opracować koncepcję, zainicjować dyskusję. I o to postuluję - mówi Perz.

W Rzeszowie miasto nie dołożyło do przedsięwzięcia ani złotówki. - Znaleźliśmy firmę, którą przekonaliśmy do naszej koncepcji. To ona wyłożyła sprzęt, udostępniła system, my zapewniliśmy jedynie miejsce pod bazę przystankową - opowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Operator, firma RoweRes, zarabia za to na reklamach, tych na rowerach oraz na stacjach. - Gdyby się nie opłacało, na pewno nie wchodzilibyśmy w ten biznes - mówi nam Małgorzata Mac, przedstawicielka firmy. - I to bez wątpienia byłoby najlepsze rozwiązanie. Przynajmniej najmniej kosztowne - zaznacza Perz.

Z mniejszym optymizmem do pomysłu podchodzą... rowerzyści. - Najpierw powinniśmy zainwestować w ścieżki rowerowe, stojaki, a dopiero później myśleć o wypożyczalniach - mówi Robert Radosz, autor bloga rowerowekielce.blox.pl. Tych pierwszych w Kielcach jest 24 km. W Rzeszowie - ponad 80.

- To prawda, mamy tu wiele do nadrobienia, ale nie można uzależniać jednego przedsięwzięcia od drugiego. Tych inwestycji nie powinno się ze sobą wiązać - odpowiada Skrzydło.

- Miasto musi stać się przyjazne rowerzystom, ale trzeba zacząć drogą od podstaw, a nie iść na skróty - uważa Radosz.


:arrow: Echo dnia

Boss
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1165
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Boss » 19 kwietnia 2012, o 10:35

mamy tu wiele do nadrobienia, ale nie można uzależniać jednego przedsięwzięcia od drugiego. Tych inwestycji nie powinno się ze sobą wiązać - odpowiada Skrzydło.
no przecież jak się wypożyczy ten rower to trzeba mieć gdzie nim jeździć i gdzie go zostawić

ps. pomysł sam w sobie bardzo mi się podoba
CK|PL|EU

Awatar użytkownika
bender
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 829
Rejestracja: 25 lipca 2011, o 21:11
Lokalizacja: Bo to Kielce, Kielce są bracie...

Post autor: bender » 19 kwietnia 2012, o 11:28

MZD liczy, że, podobnie jak w Rzeszowie, uda się zrzucić przedsięwzięcie na jakiegoś przedsiębiorcę, nie dołożyć do niego ani złotówki, a potem przypisać sobie zasługi wkładu w rozwój turystyki rowerowej w Kielcach.
Stowarzyszenie Blokujemy Kieleckie Inwestycje by T. Sayor

Awatar użytkownika
lukas000
Posty: 204
Rejestracja: 7 marca 2011, o 15:41
Lokalizacja: mam to wiedzieć:)

Post autor: lukas000 » 20 kwietnia 2012, o 13:03

Ciężki jest żywot rowerzysty – absurdów na trasach nie brakuje

Problemem, na który zwracają uwagę rowerzyści jest odmienna i niespójna kolorystyka tras rowerowych. Jedne – tak jak na Alei IX Wieków wyłożone są czerwona kostką. Inne szarym asfaltem.

Problemem, na który zwracają uwagę rowerzyści jest odmienna i niespójna kolorystyka tras rowerowych. Jedne – tak jak na Alei IX Wieków wyłożone są czerwona kostką. Inne szarym asfaltem.

W poniedziałek napiszemy w "Echu Dnia” oraz powiemy na antenie RMF MAXXX o kolejnych absurdach jakie dostrzegli nasi czytelnicy na kieleckich szlakach rowerowych. Mamy wiele zgłoszeń. W kolejnych dniach pokażemy ile można zyskać czasu pokonując te same trasy rowerem i samochodem.

W Kielcach niestety nie brak rozwiązań, które utrudniają życie rowerzystom i sprawiają, że przejazd przez miasto przypomina często drogę przez mękę. Czy wszystkiemu zaradzi nowy "oficer rowerowy”, którego powołanie zapowiadają władze miasta?

Od środy "Echo Dnia” i RMF MAXX we wspólnej akcji "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!” starają się pokazać największe absurdy i problemy związane z komunikacją rowerową w Kielcach oraz sposoby ich rozwiązania.

Jakie to problemy? Przede wszystkim bark spójnego systemu ścieżek rowerowych. Wiele tras zaczyna się i urywa w dziwnych miejscach. Przez to przejazd przez Kielce w zasadzie nie jest możliwy bez zsiadania z roweru. Występują też problemy z niespójnym i nieprzemyślanym oznakowaniem. Ostatnio okazało się też, że Miejski Zarząd Dróg nie dysponuje nawet aktualną mapą ścieżek rowerowych. Jakby tego było mało to niedawno dowiedzieliśmy się, że w tym roku ma powstać zaledwie kilka metrów nowych ścieżek rowerowych. Czy w takiej sytuacji rowerzyści mają jakiekolwiek powody do optymizmu?

ROWEROWE ABSURDY

- Absurdów związanych z komunikacją rowerową w Kielcach niestety nie brakuje – mówi Marcin Chłodnicki, prezes stowarzyszenia rowerowego MTB Kielce.

Jako przykład wskazuje między innymi na ścieżkę rowerową na ulicy Grunwaldzkiej. Od skrzyżowania z ulicą Żytnią biegnie ona po prawej stronie jezdni. Jednak, kiedy rowerzyści dojeżdżają do skrzyżowania z ulicą Jagiellońską, muszą przechodzić na drugą stronę ulicy, żeby z powrotem wrócić na ścieżkę. To znacznie wydłuża czas przejazdu.

Nasz rozmówca wskazuje też na problemy z niejednolitą kolorystyką ścieżek rowerowych, i brakami w oznakowaniu, które powodują, że piesi często wchodzą na tą część drogi, która przeznaczona jest dla rowerzystów. - Część tras rowerowych zbudowana jest z czerwonej kostki a część pokryta jest szarym asfaltem. Przez to pieszym nie utrwala się, że pewna część drogi przeznaczona jest tylko i wyłącznie dla rowerzystów – opowiada Chłodnicki.

Akcja "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!” ma na celu poprawę komunikacji rowerowej w Kielcach. Chcemy pokazać w niej miedzy innymi problemy kieleckich rowerzystów i absurdy związane z lokalizacją ścieżek rowerowych. O akcji będzie można przez najbliższe dni poczytać na łamach "Echa Dnia” oraz usłyszeć na antenie RMF MAXX między godziną 8 a 12.Czekamy na zgłoszenia, opinie i sygnały dotyczące ścieżek rowerowych od naszych czytelników. Prosimy o telefony pod numer 801-164-279, oraz emalie na adres kowalski@echodnia.eu.

Zdaniem, prezesa MTB sytuację znaczenie poprawiłoby powołanie oficera rowerowego, czyli specjalnego urzędnika, który zająłby się koordynacją ruchu rowerowego w Kielcach i mógłby wypracować spójną koncepcję budowy tras rowerowych w mieście. - Tego typu oficerowie funkcjonują w niektórych miastach Polski i sprawdzają się jak organizatorzy ruchu rowerowego. Dlatego myślę, że ktoś taki przydałby się także w Kielcach – kończy Chłodnicki.

NIE POPADAJMY W SKRAJNOŚCI?

O opinię w sprawie ruchu rowerowego w Kielcach poprosiliśmy też Marcina Hyłę, specjalistę od komunikacji rowerowej i prezesa stowarzyszenia Miasto dla Rowerów.
- Brak spójnego i "zazębiającego” się sytemu ścieżek rowerowych nie dotyczy tylko Kielc, ale też wielu innych miast w Polsce. To niestety sytuacja powszechna. Problemem zresztą jest nie tylko brak spójności, ale też w ogóle niska jakość rozwiązań rowerowych – stwierdza Hyła. – Z drugiej strony nie popadajmy w skrajność. Nigdzie na świecie nie ma tak, żeby drogi dla rowerów były wszędzie. Tak się nie da.

Jak mówi Hyła przyjaznych dla rowerów rozwiązań może być więcej i nie ograniczają się one tylko do ścieżek rowerowych. - Mogą to być też pasy w jezdni i tak zwane śluzy na skrzyżowaniach. Może to też być uspokojenie ruchu, czyli ograniczenie prędkości w niektórych obszarach do 30 kilometrów na godzinę, a także małe ronda z jednym pasem ruchu, zastępujące zwykłe, niebezpieczne dla rowerzystów skrzyżowania – wylicza Hyła. - Tyle, że trzeba umieć to ze sobą łączyć i być konsekwentnym – dodaje.
Ścieżka rowerowa wzdłuż Sinicy. Niby wszystko jest w porządku, tylko brak oddzielnego pasa dla rowerów i dla pieszych… Można go zrobić minimalnym kosztem.

Ścieżka rowerowa wzdłuż Sinicy. Niby wszystko jest w porządku, tylko brak oddzielnego pasa dla rowerów i dla pieszych… Można go zrobić minimalnym kosztem. (fot. Łukasz Zarzycki)

OFICER POMOŻE?

Przypomnijmy, że Marcin Hyła w 2010 roku opracował koncepcję sieci tras rowerowych w śródmieściu Kielc. Zakładała ona między innymi właśnie uspokojenie ruchu w centrum Kielc, oraz dopuszczenie rowerów do jazdy pod prąd na ulicach jednokierunkowych. Czy coś z tej koncepcji zostało zrealizowane?

- Koncepcja Pana Hyły cały czas jest uwzględniana w działaniach miasta – informuje odpowiedzialny między innymi za ścieżki rowerowe wiceprezydent Kielc Czesław Gruszewski. – Nie można jednak spodziewać się, że zostanie zrealizowana od razu. To wymaga czasu. Pierwsze etapy uspokojenia ruchu w centrum miasta widać jednak gołym okiem. Przykładem niech będą tu choćby zakazy parkowania w centrum.

Jak mówi wiceprezydent Gruszewski etap największej rozbudowy ścieżek rowerowych jest dopiero przed nami.
- Na razie skupiamy się na rozbudowie infrastruktury drogowej. Takie są bowiem wymagania społeczne i na takim etapie rozwoju komunikacji jesteśmy - po prostu jeżdżących samochodami jest w tej chwili więcej niż rowerzystów – stwierdza wiceprezydent. - Dla tego trasy rowerowe były do tej pory tworzone głównie z myślą o rozrywce i rekreacji. Powoli jednak będziemy dochodzić do etapu, kiedy rower stanie się alternatywnym środkiem transportu.

Według Gruszewskiego Kielce już teraz przygotowują się na tę zmianę. W przyszłym miesiącu powołany ma być, wzorem innych miast w Polsce, oficer rowerowy, który będzie koordynował działania dotyczące organizacji ruchu rowerowego w Kielcach, oraz planowania ścieżek rowerowych.
Na ulicy Grunwaldzkiej obok przejścia dla pieszych wyznaczony jest fragment przejazdu rowerowego. Cóż z tego skoro kończy się na krawężniku. W tym miejscu brak też sygnalizacji dla rowerzystów.

-Będzie to osoba, która obecnie pracuje w Biurze Planowania Przestrzennego i zna się na komunikacji oraz ma doświadczenie w organizowaniu przestrzeni przyjaznej dla pieszych i rowerzystów. Powinna stać się kimś w rodzaju łącznika między samorządem a środowiskami rowerowymi – kończy Gruszewski.

Wierzymy, że zapowiedzi wiceprezydenta Gruszewskiego się spełnią i czarna wizja braku jakichkolwiek pieniędzy na ścieżki rowerowe w najbliższych latach zaprezentowana ostatnio przez Miejski Zarząd Dróg nie spełni się .

:arrow: Echo dnia

ODPOWIEDZ