GDDKiA Kielce - Plany na przyszłość...
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1, MeehoweCK, Masmix
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1103
- Rejestracja: 2 października 2005, o 19:14
- Lokalizacja: Kielce
Adres:
Ul. Żelazna 43
25-014 Kielce
Tel. /41/ 34-55-760
e-mail. konstanty@miodowicz.net
konstanty.miodowicz@sejm.pl
To do dzieła
ja już napisałem a ty
EDIT
PO zmienia plany budowy dróg ?
Prowokacją dziennikarską nazwał szef świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej Konstanty Miodowicz doniesienia dzisiejszej "Rzeczpospolitej" o planach PO, dotyczących budowy dróg. Dziennik pisze, że Odcinek drogi ekspresowej nr 7 Kielce - Kraków nie powstanie do 2012 roku. Nie będzie też drogi ekspresowej nr 74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli, gdyż zdaniem ekspertów nie ma ona ekonomicznego uzasadnienia. Te materiały nie są znane PO i zapewne zostały sprokurowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Podobnymi posługiwał się w kampanii wyborczej Przemysław Gosiewski - zaznaczył Miodowicz. Poseł PO podkreślił, że budowa tych dróg jest koniecznością dla rozwoju regionu świętokrzyskiego. Doniesienia "Rzeczpospolitej" ma też oficjalnie zdementować Tadeusz Jarmuziewicz, na którego powołuje się dziennik.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=7697
Ul. Żelazna 43
25-014 Kielce
Tel. /41/ 34-55-760
e-mail. konstanty@miodowicz.net
konstanty.miodowicz@sejm.pl
To do dzieła
ja już napisałem a ty
EDIT
PO zmienia plany budowy dróg ?
Prowokacją dziennikarską nazwał szef świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej Konstanty Miodowicz doniesienia dzisiejszej "Rzeczpospolitej" o planach PO, dotyczących budowy dróg. Dziennik pisze, że Odcinek drogi ekspresowej nr 7 Kielce - Kraków nie powstanie do 2012 roku. Nie będzie też drogi ekspresowej nr 74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli, gdyż zdaniem ekspertów nie ma ona ekonomicznego uzasadnienia. Te materiały nie są znane PO i zapewne zostały sprokurowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Podobnymi posługiwał się w kampanii wyborczej Przemysław Gosiewski - zaznaczył Miodowicz. Poseł PO podkreślił, że budowa tych dróg jest koniecznością dla rozwoju regionu świętokrzyskiego. Doniesienia "Rzeczpospolitej" ma też oficjalnie zdementować Tadeusz Jarmuziewicz, na którego powołuje się dziennik.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=7697
Wczoraj oglądałem film "Wykolejony" i nasuwa mi się pewna myśl, Świętokrzyskie zostało "wykolejone", zepchnięte na boczny tor. Jest to bardzo bulwersująca i trudna do zrozumienia sprawa. Krajowa 7 przecież, jak wynikało z badań o natężeniu ruchu, mieści się w pierwszej piątce najbardziej uczęszczanych dróg w Polsce. PO w Naszym regionie uzyskała fatalny wynik, czy jest to kara za "Gosiewskiego"? Czy ja mam być winny temu, że Gosiewski skutecznie tak powalczył o wyborców? Oddałem swój głos w Kielcach na PO, uważam (jeśli to co jest na "ONET", to prawda), że zostałem oszukany. Jakim prawem chcą Nas pozbawiać potrzebnej od zaraz S7? I to nie wszystko. Czy to też jest przypadek, że "Najbardziej chyba radykalna zmiana to rezygnacja z budowy drogi S74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli. - Ta trasa nie ma ekonomicznego uzasadnienia - wyjaśnia Tadeusz Jarmuziewicz, poseł PO, jeden z kandydatów na ministra infrastruktury." Czy życie ludzkie ma sens ekonomiczny? Czemu na dwie niekorzystne zmiany, WSZYSTKIE dotyczą KIELC. Tylko czekać, aż PO stwierdzi, że województwo Świętokrzyskie jest nie ekonomiczne.
Tego nie można tak zostawić. Tylko patrzeć jak inni będą się rozwijać a my będziemy stali w miejscu. Dziennikarze z Naszego regionu, powinni jak najszybciej, zapytać panów z Naszego regionu PO, jak naprawdę jest z tymi drogami. Trzeba działać i to szybko, żebyśmy przypadkiem nie zostali jedynym "pociągiem", który stoi na dworcu we Włoszczowie, bo PO stwierdzi, że ten "pociąg" (Świętokrzyskie) jest nie ekonomiczny.
EDIT:
Skoro Tadeusz Jarmuziewicz ma to zdementować, to skąd ta jego wypowiedź? Czy można sobie tak po prostu manipulować opinią publiczną podając nieprawdziwe informację? Na "Onet" artykuł ten ma bardzo dużo komentarzy. Nie rozumiem tego, po co siać taki zamęt? Teraz czekam na spokojne wyjaśnienie tej sprawy. Nie podoba mi się sposób w jaki PO lub PIS poprzez dziennikarzy, okłamują społeczeństwo. Z pewnością ktoś tu minął się z prawdą.
Tego nie można tak zostawić. Tylko patrzeć jak inni będą się rozwijać a my będziemy stali w miejscu. Dziennikarze z Naszego regionu, powinni jak najszybciej, zapytać panów z Naszego regionu PO, jak naprawdę jest z tymi drogami. Trzeba działać i to szybko, żebyśmy przypadkiem nie zostali jedynym "pociągiem", który stoi na dworcu we Włoszczowie, bo PO stwierdzi, że ten "pociąg" (Świętokrzyskie) jest nie ekonomiczny.
EDIT:
Skoro Tadeusz Jarmuziewicz ma to zdementować, to skąd ta jego wypowiedź? Czy można sobie tak po prostu manipulować opinią publiczną podając nieprawdziwe informację? Na "Onet" artykuł ten ma bardzo dużo komentarzy. Nie rozumiem tego, po co siać taki zamęt? Teraz czekam na spokojne wyjaśnienie tej sprawy. Nie podoba mi się sposób w jaki PO lub PIS poprzez dziennikarzy, okłamują społeczeństwo. Z pewnością ktoś tu minął się z prawdą.
Metoda na balon próbny, wypuszcza się taka informację i czeka na reakcję, na jej podstawie ocenia się zyski/straty z ww. decyzji.CKrzysiek pisze:Skoro Tadeusz Jarmuziewicz ma to zdementować, to skąd ta jego wypowiedź?
Trzeba tez brać pod uwagę źródło informacji, zarówno miejsce publikacji jak i źródło pierwotne, tak czy inaczej potrzebna jest presja kontrująca takie info.
Pierw S74 i S7, potem może lotnisko a następnie co? Utrata województwa? Jak widać wygrana PO to być może upadek Kielc i województwa Świętokrzyskiego... Chyba nie muszę mówić, co by było, gdyby wygrał PiS?... A w Miodowicza nie wierzę... Moja teoria była i jest taka: PO powinno wygrać wybory, ale dopiero za 4 lata, dobrze by było, gdyby teraz wygrał PiS, na PO w Polsce jest jeszcze za wcześnie...
- MadMike
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1127
- Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Pożyjemy zobaczymy... Jak narazie uspokajają:
PO: budowa dróg nie ominie Świętokrzyskiego!
2007-10-27 17:35
- Informacje "Rzeczpospolitej" są wyssane z palca. Nikt nie zamierza rezygnować z budowy drogi S74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli. Nie będzie też przesunięcia budowy trasy ekspresowej S7 Kielce - Kraków - zapowiada Tadeusz Jarmuziewicz, jeden z kandydatów na ministra infrastruktury.
Sobotnia "Rzeczpospolita" napisała, że "Platforma ma już gotowy szczegółowy plan budowy dróg i autostrad do 2020 r. Nie zakłada on zmian w przebiegu głównych tras, które opracowano na podstawie rzeczywistych potrzeb i natężenia ruchu".
Według dziennika "analiza planów PO pokazuje jednak ciekawe różnice. Najbardziej radykalna zmiana, to rezygnacja z budowy drogi S74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli. - Ta trasa nie ma ekonomicznego uzasadnienia - wyjaśnia "Rz" Tadeusz Jarmuziewicz, poseł PO, jeden z kandydatów na ministra infrastruktury." Dziennik informuje też, że członkowie PO uznali, iż budowa trasy ekspresowej S7 Kielce - Kraków może jeszcze poczekać. Autorka tekstu sugeruje, że decyzje takie podjęto ze względów politycznych. A Kielce nazywa "Gosiewem".
Tekstem są oburzeni świętokrzyscy działacze Platformy Obywatelskiej. A poseł Tadeusz Jarmuziewicz w rozmowie z "Gazetą" zapewnia, że takich planów nie ma.
- Żadna z inwestycji nie zostanie zaniechana. Ten tekst, szczególnie jeśli chodzi zdanie o Gosiewie, jest po prostu nieuczciwy. Autorka napisała go sama z siebie. Budowa drogi S7 jest absolutnym priorytetem. Kielce potrzebują w największym stopniu skomunikowania z Krakowem i z Katowicami - mówi "Gazecie" poseł Tadeusz Jarmuziewicz.
Podkreśla, że będzie domagał się sprostowania. A informacje zawarte w tekście nazywa "wyssanymi z palca".
Dodaje jednak, że jedyną wątpliwością jest standard drogi S74.
- Zastanawiam się czy należy ją od razu budować w standardzie dwujezdniowym. Czy może wystarczy w tzw. GP czyli główna przyśpieszona. Wynika to z wyliczeń analityków. Według nich drogi dwujezdniowe powinno budować się tam, gdzie dzienny ruch wynosi ok. 20 tys. aut - dodaje poseł. Dodaje, że między Kielcami a Piotrkowem jeździ dziennie ok. 8 tys.
- Ale o tym w jakim standardzie będzie budowana ta droga zdecydują fachowcy. Politycy nie powinni się w to mieszać - dodaje.
Zapewnia że nie ma mowy o przesunięciach w czasie tych inwestycji.
szef świętokrzyskiej PO poseł Konstanty Miodowicz tekst nazywa prowokacją.
- Rzeczpospolita korzysta z tych samych źródeł co Gosiewski przed wyborami. A to są źródła nieprawdziwe. Sugeruje się, że PO ma plan gigantycznego uszczuplenia interesu regionu, tymczasem to nieprawda - twierdzi Miodowicz.
Szef PO w regionie jest oburzony nazywaniem Kielc "Gosiewem:.
- Tylko ktoś złośliwy mógł tak określić miasto. Przemysław Gosiewski sugerował, że będziemy się mścić za wynik wyborczy. Tymczasem chce mu przypomnieć, że w Kielcach wygrała PO - dodaje Konstanty Miodowicz.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
PO: budowa dróg nie ominie Świętokrzyskiego!
2007-10-27 17:35
- Informacje "Rzeczpospolitej" są wyssane z palca. Nikt nie zamierza rezygnować z budowy drogi S74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli. Nie będzie też przesunięcia budowy trasy ekspresowej S7 Kielce - Kraków - zapowiada Tadeusz Jarmuziewicz, jeden z kandydatów na ministra infrastruktury.
Sobotnia "Rzeczpospolita" napisała, że "Platforma ma już gotowy szczegółowy plan budowy dróg i autostrad do 2020 r. Nie zakłada on zmian w przebiegu głównych tras, które opracowano na podstawie rzeczywistych potrzeb i natężenia ruchu".
Według dziennika "analiza planów PO pokazuje jednak ciekawe różnice. Najbardziej radykalna zmiana, to rezygnacja z budowy drogi S74 z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli. - Ta trasa nie ma ekonomicznego uzasadnienia - wyjaśnia "Rz" Tadeusz Jarmuziewicz, poseł PO, jeden z kandydatów na ministra infrastruktury." Dziennik informuje też, że członkowie PO uznali, iż budowa trasy ekspresowej S7 Kielce - Kraków może jeszcze poczekać. Autorka tekstu sugeruje, że decyzje takie podjęto ze względów politycznych. A Kielce nazywa "Gosiewem".
Tekstem są oburzeni świętokrzyscy działacze Platformy Obywatelskiej. A poseł Tadeusz Jarmuziewicz w rozmowie z "Gazetą" zapewnia, że takich planów nie ma.
- Żadna z inwestycji nie zostanie zaniechana. Ten tekst, szczególnie jeśli chodzi zdanie o Gosiewie, jest po prostu nieuczciwy. Autorka napisała go sama z siebie. Budowa drogi S7 jest absolutnym priorytetem. Kielce potrzebują w największym stopniu skomunikowania z Krakowem i z Katowicami - mówi "Gazecie" poseł Tadeusz Jarmuziewicz.
Podkreśla, że będzie domagał się sprostowania. A informacje zawarte w tekście nazywa "wyssanymi z palca".
Dodaje jednak, że jedyną wątpliwością jest standard drogi S74.
- Zastanawiam się czy należy ją od razu budować w standardzie dwujezdniowym. Czy może wystarczy w tzw. GP czyli główna przyśpieszona. Wynika to z wyliczeń analityków. Według nich drogi dwujezdniowe powinno budować się tam, gdzie dzienny ruch wynosi ok. 20 tys. aut - dodaje poseł. Dodaje, że między Kielcami a Piotrkowem jeździ dziennie ok. 8 tys.
- Ale o tym w jakim standardzie będzie budowana ta droga zdecydują fachowcy. Politycy nie powinni się w to mieszać - dodaje.
Zapewnia że nie ma mowy o przesunięciach w czasie tych inwestycji.
szef świętokrzyskiej PO poseł Konstanty Miodowicz tekst nazywa prowokacją.
- Rzeczpospolita korzysta z tych samych źródeł co Gosiewski przed wyborami. A to są źródła nieprawdziwe. Sugeruje się, że PO ma plan gigantycznego uszczuplenia interesu regionu, tymczasem to nieprawda - twierdzi Miodowicz.
Szef PO w regionie jest oburzony nazywaniem Kielc "Gosiewem:.
- Tylko ktoś złośliwy mógł tak określić miasto. Przemysław Gosiewski sugerował, że będziemy się mścić za wynik wyborczy. Tymczasem chce mu przypomnieć, że w Kielcach wygrała PO - dodaje Konstanty Miodowicz.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Gosiewski wzywa Tuska i Pawlaka, by się "opamiętali"
Zdaniem Przemysława Gosiewskiego doniesienia "Rzeczpospolitej" o planach wstrzymania przez nowy rząd rozbudowy dróg ekspresowych w województwie świętokrzyskim są prawdziwe. Gosiewski zapowiedział, że wystąpi z pismem do Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka, by "opamiętali się i nie podejmowali decyzji, mając na uwadze tylko kryteria polityczne".
Wicepremier powiedział, że w artykule zacytowano "Narodowy program wielkiej budowy", zaprezentowany przez Platformę Obywatelską jeszcze przed wyborami do parlamentu.
"Rzeczpospolita" napisała dziś, że według planów PO do 2012 roku nie powstanie odcinek drogi ekspresowej z Kielc do Krakowa. Za nieekonomiczny miałby także zostać uznany odcinek z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli.
Przemysław Gosiewski uważa, że plan wstrzymania budowy wynika z koncepcji rozwoju Polski prezentowanej przez PO. W opinii wicepremiera partia Donalda Tuska chce rozwijać głównie wielkie miasta.
Wicpremier Gosiewski powiedział, że Platforma nie powinna kierować się wynikiem wyborczym chcąc realizować ważne inwestycje, w tym także drogowe. W regionie świętokrzyskim, mimo że przegrała z Prawem i Sprawiedliwością - uzyskała drugi wynik. "Nie można pomijać tego regionu i traktować go jako obszar drugorzędny" - podkreślił Przemysław Gosiewski. Dodał, że poseł PO Konstanty Miodowicz powinien walczyć o utrzymanie inwestycji drogowych w Świętokrzyskiem, jeśli nie chce potraktować w sposób kompromitujący 130 tysięcy wyborców Platformy.
Przemysław Gosiewski zapowiedział, ze wystąpi z pismem do lidera PSL, przyszłego koalicjanta Platformy oraz do Donalda Tuska, by - jak się wyraził - opamiętali się i nie podejmowali decyzji, mając na uwadze tylko kryteria polityczne. Wicepremier zwrócił uwagę, że wypowiedzi Konstantego Miodowicza przeczą treściom wypowiadanym przez jego partyjnego kolegę - Tadeusza Jarmuziewicza. Na stwierdzenie Jarmuziewicza powołała się właśnie "Rzeczpospolita". Konstanty Miodowicz w rozmowie z Polskim Radiem Kielce zaprzeczył tym doniesieniom.
Miodowicz, szef świętokrzyskiej Platformy, mówił, że publikacja "Rzeczpospolitej" może być "prowokacją Prawa i Sprawiedliwości", ponieważ - jak się wyraził - podobne rewelacje głosił w trakcie kampanii wyborczej Przemysław Gosiewski, lider lokalnego PiS.
Inny poseł PO, Tadeusz Jarmuziewicz, na którego powołuje się "Rzeczpospolita" powiedział Radiu Kielce, że droga ekspresowa numer 7 na odcinku Kielce - Kraków, będzie według niego budowana zgodnie z planem, natomiast wątpliwości budzi droga ekspresowa numer 74.
http://wiadomosci.onet.pl/1631432,11,item.html
Zdaniem Przemysława Gosiewskiego doniesienia "Rzeczpospolitej" o planach wstrzymania przez nowy rząd rozbudowy dróg ekspresowych w województwie świętokrzyskim są prawdziwe. Gosiewski zapowiedział, że wystąpi z pismem do Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka, by "opamiętali się i nie podejmowali decyzji, mając na uwadze tylko kryteria polityczne".
Wicepremier powiedział, że w artykule zacytowano "Narodowy program wielkiej budowy", zaprezentowany przez Platformę Obywatelską jeszcze przed wyborami do parlamentu.
"Rzeczpospolita" napisała dziś, że według planów PO do 2012 roku nie powstanie odcinek drogi ekspresowej z Kielc do Krakowa. Za nieekonomiczny miałby także zostać uznany odcinek z Piotrkowa Trybunalskiego przez Kielce do Stalowej Woli.
Przemysław Gosiewski uważa, że plan wstrzymania budowy wynika z koncepcji rozwoju Polski prezentowanej przez PO. W opinii wicepremiera partia Donalda Tuska chce rozwijać głównie wielkie miasta.
Wicpremier Gosiewski powiedział, że Platforma nie powinna kierować się wynikiem wyborczym chcąc realizować ważne inwestycje, w tym także drogowe. W regionie świętokrzyskim, mimo że przegrała z Prawem i Sprawiedliwością - uzyskała drugi wynik. "Nie można pomijać tego regionu i traktować go jako obszar drugorzędny" - podkreślił Przemysław Gosiewski. Dodał, że poseł PO Konstanty Miodowicz powinien walczyć o utrzymanie inwestycji drogowych w Świętokrzyskiem, jeśli nie chce potraktować w sposób kompromitujący 130 tysięcy wyborców Platformy.
Przemysław Gosiewski zapowiedział, ze wystąpi z pismem do lidera PSL, przyszłego koalicjanta Platformy oraz do Donalda Tuska, by - jak się wyraził - opamiętali się i nie podejmowali decyzji, mając na uwadze tylko kryteria polityczne. Wicepremier zwrócił uwagę, że wypowiedzi Konstantego Miodowicza przeczą treściom wypowiadanym przez jego partyjnego kolegę - Tadeusza Jarmuziewicza. Na stwierdzenie Jarmuziewicza powołała się właśnie "Rzeczpospolita". Konstanty Miodowicz w rozmowie z Polskim Radiem Kielce zaprzeczył tym doniesieniom.
Miodowicz, szef świętokrzyskiej Platformy, mówił, że publikacja "Rzeczpospolitej" może być "prowokacją Prawa i Sprawiedliwości", ponieważ - jak się wyraził - podobne rewelacje głosił w trakcie kampanii wyborczej Przemysław Gosiewski, lider lokalnego PiS.
Inny poseł PO, Tadeusz Jarmuziewicz, na którego powołuje się "Rzeczpospolita" powiedział Radiu Kielce, że droga ekspresowa numer 7 na odcinku Kielce - Kraków, będzie według niego budowana zgodnie z planem, natomiast wątpliwości budzi droga ekspresowa numer 74.
http://wiadomosci.onet.pl/1631432,11,item.html
- cm
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1665
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
- Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)
Coś w tym jest. PO może być w głupiej sytuacji - cokolwiek negatywnego zostanie postanowione w sprawie Kielc, będzie to odbierane jako próba politycznego rewanżu i z miejsca wypunktowane przez opozycję. Teraz tylko kwestia, czy że znajdzie się wewnątrz PO odpowiednia osoba w odpowiednim miejscu i czasie, potrafiąca tą sytuację odpowiednio rozegrać...kaggy pisze:w każdym razie sprawy trzeba przypilnować a cała 'afera' jeszcze może nam wyjść na dobre.
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1231
- Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 14:01
- Lokalizacja: KIELCE
PO: będą drogi, będzie lotnisko
Atakiem na rząd, który jeszcze nie powstał nazywa poseł Platformy Obywatelskiej Konstanty Miodowicz informacje na temat rzekomego wykreślenia przez PO inwestycji drogowych przygotowanych w regionie świętokrzyskim za rządów PiSu. Chodzi o rozbudowę drogi nr 74 Kielce-Piotrków Trybunalski i krajowej ‘siódemki’ Kielce-Kraków. Poseł Miodowicz, który był dziś gościem Porannej Rozmowy Radia Plus nazwał je ‘ważnymi dla strategicznego rozwoju województwa arteriami’ – dementuje informacje o planach ich wykreślenia, a wręcz przeciwnie – twierdzi, że Platforma zamierza przyspieszyć modernizację. Poseł Miodowicz podkreśla, że program drogowy Platformy, jaki przedostał się do mediów, był tylko jednym z głosów w dyskusji i nie został zatwierdzony. Zaznacza także, że na pewno powstanie lotnisko w Obicach.
http://www.kielce.pl/portal.php?aid=new ... 59a097c837
Atakiem na rząd, który jeszcze nie powstał nazywa poseł Platformy Obywatelskiej Konstanty Miodowicz informacje na temat rzekomego wykreślenia przez PO inwestycji drogowych przygotowanych w regionie świętokrzyskim za rządów PiSu. Chodzi o rozbudowę drogi nr 74 Kielce-Piotrków Trybunalski i krajowej ‘siódemki’ Kielce-Kraków. Poseł Miodowicz, który był dziś gościem Porannej Rozmowy Radia Plus nazwał je ‘ważnymi dla strategicznego rozwoju województwa arteriami’ – dementuje informacje o planach ich wykreślenia, a wręcz przeciwnie – twierdzi, że Platforma zamierza przyspieszyć modernizację. Poseł Miodowicz podkreśla, że program drogowy Platformy, jaki przedostał się do mediów, był tylko jednym z głosów w dyskusji i nie został zatwierdzony. Zaznacza także, że na pewno powstanie lotnisko w Obicach.
http://www.kielce.pl/portal.php?aid=new ... 59a097c837
Zmieniaj świat na taki, jaki sobie wymarzyłeś.