GDDKiA Kielce - Plany na przyszłość...
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1, MeehoweCK, Masmix
Bohaterów Warszawy zostanie wydłużona do Cedzyny
Do Cedzyny za kilka lat będziemy dojeżdżać przedłużeniem ul. Bohaterów Warszawy. Dwujezdniowa, z dwoma pasami w każdą stronę, ma odblokować centrum i pomóc w rozwoju wschodniej części miasta
Obecnie trwają prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla terenów, przez które droga ma przebiegać. - Dokument ma przede wszystkim chronić obszar przyszłej inwestycji przed zabudową i zminimalizować koszty ewentualnych wykupów gruntów - mówi Władysław Boberek, zastępca dyrektora Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach.
Przedłużenie ul. Bohaterów Warszawy to bardzo ważna dla miasta inwestycja, która połączyć ma istniejącą ulicę z ul. Wikaryjską oraz planowaną drogą w rejonie cmentarza komunalnego. W przyszłości ma się ona krzyżować ze wschodnią obwodnicą Kielc. - Od lat brakuje tego połączenia, niezwykle ważnego w podstawowym układzie komunikacyjnym miasta. Ta droga nie tylko wyprowadzi ruch tranzytowy z obciążonego obecnie odcinka obwodnicy śródmieścia, a więc fragmentu ul. Tarnowskiej i Źródłowej, ale także umożliwi rozwój części wschodniej miasta, a więc terenów między ul. Zagórską i Prostą. Udrożni wreszcie dojazd do cmentarza. Słowem ul. Bohaterów Warszawy i wschodnia obwodnica w przyszłości będą najważniejszymi wylotami z miasta w kierunku wschodnim - podkreśla Boberek.
Planowana droga ma być dwujezdniowa, z dwoma pasami w jedną stronę. Wczoraj w ratuszu odbyła się dyskusja nad projektem planu. Najwięcej pytań do urzędników mieli właściciele dwóch działek, przez które w przyszłości ma przebiegać ulica. Chcieli wiedzieć, kiedy może się rozpocząć inwestycja, a co za tym idzie - wykupy ich gruntów. Wątpliwości właścicieli nieruchomości budzi też planowany przebieg inwestycji, w tym przede wszystkim przedłużenie ul. Napękowskiej (prostopadłej do ul. Sandomierskiej). Oczekują jego przesunięcia w taki sposób, aby omijało ich działki. - Projekt planu jest zgodny ze studium uwarunkowań. Obecnie jesteśmy jednak na etapie zmiany tego dokumentu, analizujemy różne warianty i nie możemy wykluczyć, że w przyszłości przebieg planowanej drogi się zmieni. W tej chwili jednak musimy zabezpieczyć teren pod przyszłe inwestycje zgodnie z obowiązującym studium, a to wskazuje nam właśnie taki, a nie inny układ drogi - odpowiadał zebranym Boberek.
Plan w siedzibie biura przy ul. Koziej będzie wyłożony do 20 października. Do 3 listopada można składać na piśmie uwagi do niego. Urzędnicy mają nadzieję, że dokument uda się uchwalić jeszcze w tym roku. Nie wiadomo natomiast, kiedy mogłaby się rozpocząć inwestycja, ale na pewno nie wcześniej niż za kilka lat.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... dzyny.html
Do Cedzyny za kilka lat będziemy dojeżdżać przedłużeniem ul. Bohaterów Warszawy. Dwujezdniowa, z dwoma pasami w każdą stronę, ma odblokować centrum i pomóc w rozwoju wschodniej części miasta
Obecnie trwają prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla terenów, przez które droga ma przebiegać. - Dokument ma przede wszystkim chronić obszar przyszłej inwestycji przed zabudową i zminimalizować koszty ewentualnych wykupów gruntów - mówi Władysław Boberek, zastępca dyrektora Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach.
Przedłużenie ul. Bohaterów Warszawy to bardzo ważna dla miasta inwestycja, która połączyć ma istniejącą ulicę z ul. Wikaryjską oraz planowaną drogą w rejonie cmentarza komunalnego. W przyszłości ma się ona krzyżować ze wschodnią obwodnicą Kielc. - Od lat brakuje tego połączenia, niezwykle ważnego w podstawowym układzie komunikacyjnym miasta. Ta droga nie tylko wyprowadzi ruch tranzytowy z obciążonego obecnie odcinka obwodnicy śródmieścia, a więc fragmentu ul. Tarnowskiej i Źródłowej, ale także umożliwi rozwój części wschodniej miasta, a więc terenów między ul. Zagórską i Prostą. Udrożni wreszcie dojazd do cmentarza. Słowem ul. Bohaterów Warszawy i wschodnia obwodnica w przyszłości będą najważniejszymi wylotami z miasta w kierunku wschodnim - podkreśla Boberek.
Planowana droga ma być dwujezdniowa, z dwoma pasami w jedną stronę. Wczoraj w ratuszu odbyła się dyskusja nad projektem planu. Najwięcej pytań do urzędników mieli właściciele dwóch działek, przez które w przyszłości ma przebiegać ulica. Chcieli wiedzieć, kiedy może się rozpocząć inwestycja, a co za tym idzie - wykupy ich gruntów. Wątpliwości właścicieli nieruchomości budzi też planowany przebieg inwestycji, w tym przede wszystkim przedłużenie ul. Napękowskiej (prostopadłej do ul. Sandomierskiej). Oczekują jego przesunięcia w taki sposób, aby omijało ich działki. - Projekt planu jest zgodny ze studium uwarunkowań. Obecnie jesteśmy jednak na etapie zmiany tego dokumentu, analizujemy różne warianty i nie możemy wykluczyć, że w przyszłości przebieg planowanej drogi się zmieni. W tej chwili jednak musimy zabezpieczyć teren pod przyszłe inwestycje zgodnie z obowiązującym studium, a to wskazuje nam właśnie taki, a nie inny układ drogi - odpowiadał zebranym Boberek.
Plan w siedzibie biura przy ul. Koziej będzie wyłożony do 20 października. Do 3 listopada można składać na piśmie uwagi do niego. Urzędnicy mają nadzieję, że dokument uda się uchwalić jeszcze w tym roku. Nie wiadomo natomiast, kiedy mogłaby się rozpocząć inwestycja, ale na pewno nie wcześniej niż za kilka lat.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... dzyny.html
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1203
- Rejestracja: 1 kwietnia 2008, o 19:21
- Lokalizacja: gdzieś pomiędzy Centrum a Kadzielnią...
Rekordowa suma na inwestycje drogowe
Kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyda w tym roku na inwestycje drogowe ponad 760 milionów złotych. To rekordowa kwota przewidziana na budowę dróg w historii województwa świętokrzyskiego.
- Od kilku lat nakłady na duże inwestycje drogowe GDDKiA w regionie świętokrzyskim systematycznie rosną. W roku 2008 duże roboty będące w trakcie realizacji kosztowały ponad 117 milionów złotych, w roku 2009 – ponad 485 milionów złotych, w roku 2010 – 586 milionów złotych. W roku bieżącym tylko na drogowe przedsięwzięcia będące w trakcie realizacji zaplanowano ponad 761 milionów złotych. Zatem w stosunku do roku poprzedniego nakłady wzrosną o prawie 30 procent, a w stosunku do roku 2008 o ponad 500 procent – informuje Małgorzata Pawelec rzecznik kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W roku 2011 kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad kontynuować będzie realizację pięciu wielkich inwestycji drogowych. Trwa budowa odcinka Skarżysko-Występa drogi ekspresowej S7. Same roboty budowlane kosztują 643,5 mln złotych, a kierowcy pojadą nową 17-kilometrową drogą ekspresową już w maju. Budowana jest także 23-kilometrowa obwodnica Kielc w ciągu drogi S7. Koszt robót to 642 mln złotych, a koniec budowy zaplanowany jest na rok 2012. Pod koniec bieżącego roku zakończy się budowa 7-kilometrowego wylotu wschodniego z Kielc drogi ekspresowej S74. Roboty kosztują 285 milionów złotych. W połowie roku otwarty zostanie również nowy most na Wiśle w Sandomierzu. Same roboty budowlane kosztują 80 mln złotych. Do 2012 roku potrwa budowa 8-kilometrowej północnej obwodnicy Jędrzejowa za 186 milionów złotych. W sumie w tym roku zakończą się trzy duże inwestycje o łącznej długości 25 kilometrów. Długość realizowanych odcinków w roku 2011 to co najmniej 56 kilometrów. Zsumowana wartość samych robót budowlanych liczona w czasie całkowitych okresów realizacji pięciu trwających inwestycji jest bliska 2 miliardów złotych. Dla porównania w roku 2008 realizowana była jedna duża inwestycja na drogach krajowych regionu świętokrzyskiego. W kolejnym roku 2009 realizowane były już cztery duże inwestycje, czterokrotnie wzrosły również nakłady na te zadania w stosunku do roku poprzedniego.
- Krzysiek Kielce
- Posty: 308
- Rejestracja: 2 grudnia 2008, o 16:11
- Lokalizacja: KIELCE
Elektroniczne bramki na drogach zamiast winiet. Będzie drożej
Siedem punktów elektronicznego systemu poboru opłat drogowych zostanie do końca miesiąca zamontowanych na świętokrzyskim odcinku krajowej "siódemki". Pierwsze z nich staną za kilka dni, w okolicach Skarżyska Kamiennej- poinformował zastępca dyrektora kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad- Tomasz Wągrowski.
Elektroniczny system zastąpi dotychczasowe winiety. Obejmie ponad 1500 kilometrów polskich dróg. Za przejazd płacić będą wszyscy kierowcy, których samochody przekraczają 3,5 tony masy własnej. Właściciel pojazdu musi w punkcie rejestracji, za kaucją odebrać specjalne urządzenie, które automatycznie informuje, że samochód przejechał przez elektroniczną bramkę.
Nowe stawki opłat drogowych uzależnione są od wagi pojazdu i poziomu emisji spalin. Wynoszą od 20 do 53 groszy za kilometr. Natomiast przy dotychczasowym systemie winiet koszt przejazdu kilometra wszystkimi drogami wynosił średnio 8 groszy.
W świętokrzyskiem, punkt rejestracji i wydawania urządzeń mieści się w Kielcach przy ulicy Rolnej. Mogą z niego korzystać przedsiębiorcy i kierowcy, również spoza województwa świętokrzyskiego- powiedziała Anna Nogaj- Wilk z kieleckiego punktu obsługi ViaToll. Codziennie wydawanych jest kilkadziesiąt urządzeń.
System elektronicznego poboru opłat zacznie obowiązywać 1 lipca.
źródło: www.radio.kielce.pl
Siedem punktów elektronicznego systemu poboru opłat drogowych zostanie do końca miesiąca zamontowanych na świętokrzyskim odcinku krajowej "siódemki". Pierwsze z nich staną za kilka dni, w okolicach Skarżyska Kamiennej- poinformował zastępca dyrektora kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad- Tomasz Wągrowski.
Elektroniczny system zastąpi dotychczasowe winiety. Obejmie ponad 1500 kilometrów polskich dróg. Za przejazd płacić będą wszyscy kierowcy, których samochody przekraczają 3,5 tony masy własnej. Właściciel pojazdu musi w punkcie rejestracji, za kaucją odebrać specjalne urządzenie, które automatycznie informuje, że samochód przejechał przez elektroniczną bramkę.
Nowe stawki opłat drogowych uzależnione są od wagi pojazdu i poziomu emisji spalin. Wynoszą od 20 do 53 groszy za kilometr. Natomiast przy dotychczasowym systemie winiet koszt przejazdu kilometra wszystkimi drogami wynosił średnio 8 groszy.
W świętokrzyskiem, punkt rejestracji i wydawania urządzeń mieści się w Kielcach przy ulicy Rolnej. Mogą z niego korzystać przedsiębiorcy i kierowcy, również spoza województwa świętokrzyskiego- powiedziała Anna Nogaj- Wilk z kieleckiego punktu obsługi ViaToll. Codziennie wydawanych jest kilkadziesiąt urządzeń.
System elektronicznego poboru opłat zacznie obowiązywać 1 lipca.
źródło: www.radio.kielce.pl
Drogi i autostrady, które (nie) powstaną [MAPA]
Rząd zamierza ograniczyć inwestycje drogowe i w latach 2014-20 wybudować zaledwie 616 km dróg ekspresowych - wynika z planów, do których dotarła "Gazeta".
W styczniu rząd przyjął nowy program budowy dróg krajowych do 2015 r., który przewiduje, że za trzy lata sieć autostrad w Polsce będzie miała ok. 1500 km i mniej więcej tyle samo będzie dróg ekspresowych. Ma to kosztować 63,3 mld zł.
To i tak kropla w morzu potrzeb. W przygotowanej właśnie przez Ministerstwo Infrastruktury "Strategii rozwoju transportu do 2020 r." napisano, że straty spowodowane niewydolnością systemu transportowego, zmuszające kierowców do marnowania czasu w korkach i jazdy w ślimaczym tempie, wzrosły z 0,4 proc. PKB w 2000 r. do 0,9 proc. PKB w 2009 r.
Inwestycje eliminujące tę niewydolność mogą przynieść oszczędności ogólnogospodarcze wynoszące kilkanaście miliardów złotych rocznie - napisano w "Strategii".
Wbrew takim alarmującym ocenom od 2014 r. drogowe inwestycje zostaną gwałtownie zahamowane - wynika z harmonogramu, jaki na początku kwietnia według zaleceń Ministerstwa Infrastruktury przygotowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
W latach 2014-20 rząd planuje budowę tylko 616 km dróg ekspresowych, kosztem 45 mld zł. Dopiero w 2020 r. ma być ukończona ekspresowa trasa S7 do Gdańska i Krakowa, którą na początku rządu PO-PSL zapowiadano na mistrzostwa Euro 2012.
Na Euro miała być ukończona autostrada A18 z Krzyżowej do granicy z Niemcami. W styczniu rząd zapowiadał jej ukończenie do końca dekady. Według kwietniowego harmonogramu powstanie w 2023 r.
Nie podano w ogóle harmonogramu budowy 122 km autostrady A1 z Piotrkowa Trybunalskiego do Pyrzowic na Śląsku oraz ok. 120 km autostrady A2 z Warszawy do granicy z Białorusią - bo GDDKiA zakłada, że wybuduje je w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
GDDKiA przyznaje, że szykuje się do radykalnego ograniczenia wydatków w ramach przyszłego budżetu UE w latach 2014-20.
- Zakłada się, że całkowita wartość projektów, które będzie można zrealizować, nie przekroczy 60 mld zł - poinformował nas rzecznik GDDKiA Artur Mrugasiewicz. Dodał, że w tym wyliczeniu założono, iż z przyszłego budżetu UE dostaniemy na drogi 40 mld zł, jak w obecnym budżecie.
To znaczy, że przez siedem lat nowego budżetu UE rząd chce wydać na budowę dróg mniej niż przez najbliższe trzy lata!
- Pieniądze z Unii mogą być tylko dodatkiem do inwestycji drogowych. Żadnemu rządowi nie udało się stworzyć sieci drogowej wyłącznie za unijne pieniądze - dziwi się Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa. - W przeszłości nie udało nam się zbudować autostrad A1 i A2 w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego i wątpię, by było to możliwe w przyszłości.
W latach 2021-27 priorytetem rządu ma być budowa 610 km ekspresówek kosztem 24,5 mld zł - głównie na zaniedbanej ścianie wschodniej. Ale jak się uda, to powstanie ponad 1000 km takich dróg.
Z większym rozmachem rząd pomyślał o budżecie UE na lata 2028-35. Na ten czas zaplanowano budowę 1,5 tys. km dróg ekspresowych, kosztem 71,4 mld zł. A z budżetu UE na lata 2035-41 - za 30 lat! - rząd chciałby wydać 32,6 mld zł na budowę kolejnych 600 km dróg ekspresowych.
Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że to tylko materiały analityczne, i zapewnia, że nie planuje cięć wydatków z obowiązującego teraz programu budowy dróg do 2015 r.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,981 ... turze.html
- andrzeej
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1786
- Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
- Lokalizacja: KOM
To musiałby być jakiś rząd magików Jeśli nie ma pieniędzy, to za co budować?Gandalf pisze:Może wkrótce rząd się zmieni na jakiś bardziej kompetentny? ;P
Fajnie by było, gdyby w ciągu paru lat powstała sieć autostrad i dróg ekspresowych, które zaniedbywano przez dziesiątki lat, ale chyba każdy wie, że to niemożliwe. Powinniśmy się cieszyć z tego tempa budowy dróg, które jest, bo lepszego tempa nie było od II wojny światowej.
A takie eksperymenty ze zmienianiem rządu przy każdych wyborach na pewno nie wyjdą gospodarce -> państwu -> czyli nam na dobre. Podstawa to stabilizacja, ale polska demokracja chyba jeszcze jest za młoda...
- Gandalf
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 703
- Rejestracja: 29 lipca 2006, o 21:11
- Lokalizacja: Kielce
To by znaczyło, że z USA żadna demokracja. Wszakże zarówno w Senacie jak i w Izbie Reprezentantów średnio co dwie kadencje Demokraci i Republikanie zamieniają się miejscami. Ale mniejsza.
A co do samego rządu - jasne, że zrozumiałe jest, że nie ma tyle pieniędzy. Ale teraz pytanie - czemu w takim razie rząd tyle obiecał? Skoro wiedział (jeśli nie wiedział to jest niekompetentny i nieprzygotowany do sprawowania władzy), że pieniędzy nie starczy to obietnice i wcześniejsze plany i programy były tylko narzędziem do wygrywania kolejnych wyborów. A kto zagwarantuje, że po kolejnym sukcesie wyborczym PełO nie będzie kolejnego "okrojenia" budowy dróg szybkiego ruchu i autostrad w celu "realnej oceny naszych możliwości"?
A co do samego rządu - jasne, że zrozumiałe jest, że nie ma tyle pieniędzy. Ale teraz pytanie - czemu w takim razie rząd tyle obiecał? Skoro wiedział (jeśli nie wiedział to jest niekompetentny i nieprzygotowany do sprawowania władzy), że pieniędzy nie starczy to obietnice i wcześniejsze plany i programy były tylko narzędziem do wygrywania kolejnych wyborów. A kto zagwarantuje, że po kolejnym sukcesie wyborczym PełO nie będzie kolejnego "okrojenia" budowy dróg szybkiego ruchu i autostrad w celu "realnej oceny naszych możliwości"?
Plany b. szybkiej budowy dróg były czynione jeszcze w czasie względnej koniunktury gospodarczej. Niestety ekstrapolacja na następne lata nie sprawdziła się (budżet jest konstruowany w ścisłej relacji do wzrostu PKB), więc plany wymagają korekty.Gandalf pisze:czemu w takim razie rząd tyle obiecał?
Inną sprawą są zwyczajne obietnice przedwyborcze bez pokrycia, będące niestety nieodłączną cechą demokracji.
Prawdę mówiąc mam wrażenie ,że wszystkie te terminy podane na mapce, które wykraczają poza 2018-2020r. są niedorzeczne. Tak samo może to być 2030 jak i 2050. Nikt nie jest w stanie wyznaczyć choćby przybliżonej daty budowy, bo jest niemożliwością określić stan gospodarki tyle lat w przyszłość.
Przekaz jest jasny- budowa odroczona na bliżej nieokreślony czas, ale oczywiście lepiej rzucać datami od czapy.
Ale przynajmniej określono pewną kolejność budowy tych dróg i S7 znalazła się na jej pierwszym miejscu na dobrą sprawę. Mam tylko nadzieję, że kompletny brak w tych planach S74 na zachód to jednak przeoczenie
A tak swoją drogą, chyba po raz pierwszy w życiu jestem w stanie uwierzyć w to, co jest mówione o planach budowy dróg na przyszłość...
A tak swoją drogą, chyba po raz pierwszy w życiu jestem w stanie uwierzyć w to, co jest mówione o planach budowy dróg na przyszłość...