GDDKiA Kielce - [S7] Skarżysko - granica województwa

Ulice, mosty, inżynieria ruchu oraz uwagi i propozycje.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1, MeehoweCK, Masmix

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 9 czerwca 2012, o 10:08

Drogowcy wygrali z ekologami na S7. Ale kasy nadal brak

Gorzkie zwycięstwo drogowców w sprawie budowy ekspresowej "siódemki" koło Skarżyska-Kamiennej. Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie wygrali z protestującymi ekologami i praktycznie w każdej chwili może ruszać budowa. Ale nie ma pieniędzy na inwestycję.

Budowa prawie ośmiokilometrowego odcinka drogi S7 od Skarżyska-Kamiennej do granicy z województwem mazowieckim miała się rozpocząć już w 2010 roku. Ogłoszono nawet przetarg, w którym najtańszą ofertę, opiewającą na 233 mln zł, złożyła firma MDI Sopot. Unieważniono go w 2011 roku, bo zabrakło pieniędzy. Problemem były też protesty ekologów, którzy twierdzą, że budowa węzła drogowego koło Skarżyska zaszkodzi m.in. trzem gatunkom motyli i przetnie międzynarodową trasę wędrówek wilków oraz łosi. Ekolodzy oprotestowali dwa kluczowe dokumenty: decyzję środowiskową oraz zgodę na realizację inwestycji drogowej.

W czwartek wyrok w sprawie "zgody na realizację inwestycji drogowej" wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Oddalił on skargę Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. - Teraz złożymy skargę kasacyjną, którą już mamy przygotowaną - mówi Radosław Ślusarczyk, prezes tego stowarzyszenia. - Nie jesteśmy przeciwnikami samej drogi, ale proponowana lokalizacja węzła Skarżysko Północ to nieuzasadniona ingerencja w bardzo cenne tereny przyrodnicze, ważne dla ochrony przyrody nie tylko w wymiarze lokalnym, lecz także europejskim. Przecież tam są m.in. korytarz ekologiczny istotny dla migracji zwierząt na terenie Europy oraz jedno z najważniejszych siedlisk motyli w województwie świętokrzyskim - tłumaczy.

To już drugi taki sukces drogowców w sporze z ekologami. Kilka tygodni temu wojewódzki sąd administracyjny utrzymał też w mocy decyzję środowiskową, chociaż wcześniej nieprawomocnie uchylił ją generalny dyrektor ochrony środowiska. - W tej sprawie już złożyliśmy skargę kasacyjną - informuje Radosław Ślusarczyk. Nie ukrywa, że ekolodzy zamierzają wykorzystać całą drogę odwoławczą. - W sporze istotne jest to, że GDOŚ podzielił nasze zdanie odnośnie do negatywnego oddziaływania na przyrodę proponowanego węzła. Będzie to miało kluczowe znaczenie w skardze do Komisji Europejskiej - twierdzi Ślusarczyk.

Czwartkowy wyrok WSA oznacza, że drogowcy już mogą zacząć prace budowlane. Co więcej, jak informuje Urszula Nelken, rzeczniczka prasowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wypłacono już odszkodowania za blisko 95 procent nieruchomości pod budowę.

I to koniec dobrych wiadomości, bo kiedy ruszą prace, nie wiadomo. - Wspomniany odcinek drogi S7 jest ujęty w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 w załączniku 1a zawierającym listę zadań, których realizacja może zostać rozpoczęta do 2013 roku - odpowiada na pytanie "Gazety" Urszula Nelken.

W praktyce oznacza to, że droga może być budowana, jeżeli znajdą się na nią pieniądze. Tych nie ma i nie wiadomo, kiedy będą.

- Rozmawiałam na ten temat z ministrem Sławomirem Nowakiem [szef resortu transportu, budownictwa i gospodarki morskiej - przyp. red.]. Zapewnił mnie, że cała "siódemka" będzie priorytetem w nowej perspektywie finansowej UE. W pierwszej kolejności mają być połączone już wybudowane odcinki - mówi poseł Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa Platformy Obywatelskiej w regionie świętokrzyskim.

Takie deklaracje to spora zmiana, bo nowy okres finansowania zaczyna się w 2014 roku. Tymczasem w marcu zeszłego roku posłanka Okła-Drewnowicz mówiła: - Mamy zapewnienie wiceministra infrastruktury, że ze względu na zaawansowanie inwestycja może być realizowana w pierwszej kolejności z oszczędności przy innych przetargach. Czyli mogłaby ruszyć jeszcze przed 2013 rokiem.

Wtedy obawiała się tylko, czy decyzje administracyjne będą utrzymane w mocy. - Dziś nikt nie obieca, że ten odcinek będzie zrobiony szybciej - odpowiada Okła-Drewnowicz.

Więcej... http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... nadal.html

j'k
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 858
Rejestracja: 18 listopada 2005, o 17:36

Post autor: j'k » 7 sierpnia 2012, o 13:26

Rozbiórka obiektów kubaturowych położonych w liniach rozgraniczających drogi ekspresowej S-7 w ramach planowanej inwestycji pn.: Budowa drogi ekspresowej S-7 na odc. granica województwa mazowieckiego-świętokrzyskiego – węzeł drogowo-kolejowy w Skarżysku - Kamiennej

Źródło: Generalna Dyrekcja dróg Krajowych i Autostrad Oddział
w Kielcach

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 4 lutego 2013, o 13:58

Nawiązując do powyższego nagłówka: "Ekolodzy wygrali z drogowcami".
S7. Spektakularny sukces Pracowni na miarę Doliny Rospudy

1 lutego br. zapadła przełomowa decyzja w sprawie realizacji drogi ekspresowej S7 na odcinku granica województwa mazowieckiego/świętokrzyskiego – Skarżysko-Kamienna.

Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do argumentów Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, co skutkuje uchyleniem wyroku WSA z dnia 30 maja 2012 r. podtrzymującego decyzję środowiskową oraz zgodę na budowę tej drogi. Stowarzyszenie zaskarżyło oba dokumenty z uwagi na fakt, iż wykonanie przedsięwzięcia w planowanym kształcie doprowadziłaby do bezpowrotnego zniszczenia terenu o wyjątkowych walorach przyrodniczych, związanych z doliną rzeki Oleśnicy.

GDDKiA ponosi pełną odpowiedzialność za opóźnienia przy budowie S7 na tym odcinku, bowiem forsuje plany budowy węzła „Skarżysko-Północ” wbrew rachunkowi ekonomicznemu, potrzebom społecznym i wymogom ochrony przyrody. Wyrok NSA oznacza, że realizacja tej drogi przesunie się o kolejne kilka lat
(...)

Forsowana przez GDDKiA lokalizacja węzła „Skarżysko-Północ” nie jest uzasadniona ekonomicznie i społecznie:
- realizacja węzła w dolinie rzeki Oleśnicy (teren trudny hydrogeologicznie) wiązałaby się ze znaczącymi kosztami,
- rezygnacja z budowy węzła „Skarżysko-Północ” nie będzie utrudnieniem dla użytkowników trasy S7 i lokalnego ruchu, gdyż istnieje dogodne połączenie komunikacyjne z węzłem drogowo-kolejowym S7/DK 42 (Kamienna – Rudnik), ponadto planowany jest węzeł „Skarżysko Centrum”, stanowiący dogodne połączenie z centrum miasta,
- budowa aż trzech węzłów dla powiatowego miasta liczącego 50 tys. mieszkańców jest nieuzasadniona.

Budowa węzła „Skarżysko-Północ” będzie stanowić nieuzasadnione wydawanie środków publicznych, które nie znajduje uzasadnienia merytorycznego, społecznego i przyrodniczego.

Budowa S7 jest niezbędna z punktu widzenia rozwoju regionu i powinna powstać już kilka lat temu, ale w proponowanym przez GDDKiA kształcie jest bezzasadna - podkreśla Ślusarczyk.

Wskazać należy, iż Stowarzyszenie wielokrotnie zwracało się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z uwagami do planów tej inwestycji, dostarczając konkretne rozwiązania projektowe zabezpieczające przyrodę doliny rzeki Oleśnicy. Głównym postulatem była rezygnacja z budowy węzła i doprojektowanie przejść dla zwierząt, co stanowiłoby działanie zabezpieczające łączność ekologiczną tego obszaru oraz troskę o większe bezpieczeństwo użytkowników ruchu. GDDKiA mogła w drodze międzysektorowych porozumień zrealizować inwestycję bez budowy węzła, co poskutkowało by tym, iż ten odcinek drogi mógłby być już w zaawansowanej fazie budowy.
Zanim zacznie się płacz o ekoterrorystach - Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot to bona fide organizacja ekologiczna, która robi kawał dobrej roboty. Nigdy nie była uwikłana w żadne skandale z braniem kasy (w odróżnieniu od GDDKiA) i nigdy nie czepiała się bez sensu. Zresztą ja wierzę sądom, bo wiem, że NSA nie orzeka ot tak sobie.

Lokalne media się zorientują pewnie za parę dni i zacznie się jechanie po ekologach. A powinno po prostu parę osób z lokalnego oddziału GDDKiA polecieć.
Ostatnio zmieniony 4 lutego 2013, o 14:30 przez grzebo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 4 lutego 2013, o 14:29

Zawsze w kwestii ochrony dzikiej przyrody miałem o PNRWI bardzo dobre zdanie. To stara organizacja działająca w nurcie głębokiej ekologii - ja sam 19-20 lat temu brałem udział w ich warsztatach. PNRWI wydaje pismo "Dzikie Życie".
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Awatar użytkownika
bender
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 829
Rejestracja: 25 lipca 2011, o 21:11
Lokalizacja: Bo to Kielce, Kielce są bracie...

Post autor: bender » 4 lutego 2013, o 14:41

Najbardziej obawiam się tych wilków...
Stowarzyszenie Blokujemy Kieleckie Inwestycje by T. Sayor

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 4 lutego 2013, o 21:40

Przebudowa S7 k. Skarżyska-Kamiennej może być wstrzymana

Przebudowa krajowej trasy ekspresowej S7 na wysokości Skarżyska-Kamiennej może być wstrzymana wskutek decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uwzględnił protesty ekologów. Zdaniem prezydenta Skarżyska to decyzja blokująca rozwój miasta.
Naczelny Sąd Administracyjny, po skardze Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, uchylił wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie podtrzymujące decyzję środowiskową i decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej - przebudowy siedmiokilometrowego odcinka drogi ekspresowej S7 od Skarżyska-Kamiennej do granic województwa świętokrzyskiego.

Obydwie decyzje wrócą do ponownego rozpatrzenia w WSA. Regionalny oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach czeka na pisemne uzasadnienia wyroków, które wyjaśni, czy inwestycja będzie wstrzymana. Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej jest ostateczne i ma rygor natychmiastowej wykonalności.

"Przygotowując dokumentację inwestycyjną tego odcinka S7, przeprowadziliśmy dwie procedury ocen oddziaływania na środowisko. Na około 7-kilometrowym odcinku trasy ekspresowej zaplanowanych jest sześć przejść dla zwierząt małych i jedno, wzdłuż rzeki Oleśnicy, dla zwierząt średnich. Uwzględniona została także ochrona motyli żyjących w pobliskim obszarze Natura 2000. Na sąsiednim odcinku S7, od granic województwa świętokrzyskiego do Radomia, zaplanowane są cztery przejścia dla zwierząt dużych; najbliższe w odległości kilku kilometrów od Skarżyska-Kamiennej" - poinformowała w poniedziałek PAP rzecznik kieleckiego oddziału GDDKiA Małgorzata Pawelec-Buras.

Stowarzyszenie domagało się od GDDKiA umieszczenia w projekcie dodatkowych przejść dla dużych zwierząt oraz rezygnacji z budowy węzła "Skarżysko-Północ". Według ekologów, opierających się na badaniach natężenia ruchu, taka inwestycja dla miasta powiatowego nie jest niezbędna - obecnie korzystałoby z węzła do 1,5 tys. samochodów na dobę.

"Jeśli w pisemnym uzasadnieniu wyroku nie będzie uchylony rygor natychmiastowej wykonalności budowy, wystąpimy o to na drogę sądową, powołując się na orzeczenie NSA. Chcemy wstrzymania inwestycji, bo w obecnym kształcie jest zaplanowana na trasie głównego, trzykilometrowego korytarza przemieszczania się wilka i łosia dla tej części Europy oraz na jednym ze 110 w Polsce stanowisk cennych gatunków motyli zagrożonych wyginięciem" - powiedział PAP prezes Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot Radosław Ślusarczyk. Dodał, że orzeczenie NSA traktuje jako "pyrrusowe zwycięstwo; o sukcesie można byłoby mówić, gdyby budowa trwała, ale w kształcie nie zagrażającym środowisku".

Wstrzymanie budowy węzła komunikacyjnego na tym odcinku S7, według prezydenta Skarżyska-Kamiennej Romana Wojcieszka, zastopuje rozwój miasta.

"W planach kluczowych dla miasta inwestycji mamy stworzenie centrum logistycznego, wykorzystującego największy w województwie świętokrzyskim węzeł kolejowy, który mamy w Skarżysku. Węzeł drogowy na północy miasta umożliwi jego skomunikowanie z trasą S7. Blokując inwestycję i broniąc zwierząt, ekolodzy zapominają o mieszkańcach Skarżyska, którym blokują miejsca pracy i chcą wprowadzić ciężki, niebezpieczny ruch do centrum" - skomentował dla PAP prezydent Wojcieszek.

Budowa 7-kilometrowego odcinka "siódemki" od Skarżyska-Kamiennej do granicy z Mazowszem miała być rozpoczęta w drugiej połowie 2010 roku i trwać dwa lata. Kielecki oddział GDDKiA wykupił prawie wszystkie grunty pod inwestycję i przeprowadził wycinkę drzew. W 2011 roku, na skutek odwołań ekologów, przedłużająca się procedura przetargowa została rozstrzygnięta w czasie, w którym na inwestycję nie było już pieniędzy.

:arrow: http://budownictwo.wnp.pl/przebudowa-s7 ... 1_0_0.html

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 5 lutego 2013, o 15:29

S7. Stanowisko w sprawie odpowiedzi GDDKiA oraz prezydenta Skarżyska-Kamiennej na wyrok NSA

4 lutego br. serwis Onet.pl opublikował artykuł pn. „Przebudowa S7 k. Skarżyska-Kamiennej może być wstrzymana”, nawiązujący do wyroku NSA w sprawie realizacji drogi ekspresowej S7 na odcinku granica województwa mazowieckiego/świętokrzyskiego – Skarżysko-Kamienna. W materiale wypowiada się m.in. Roman Wojcieszek, prezydent miasta Skarżysko-Kamienna oraz Małgorzata Pawelec-Buras, rzecznik prasowa kieleckiego oddziału GDDKiA. Wobec faktu wprowadzania opinii publicznej w błąd przedstawiamy nasze stanowisko.

Według kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad inwestycja została zaplanowana w sposób uwzględniający ochronę przyrody, co miało się odbyć przez wykonanie na potrzeby inwestycji dwóch procedur ocen oddziaływania na środowisko. Samo przeprowadzenie procedur oceny oddziaływania na środowisko nie świadczy o fakcie zabezpieczenia przyrody przez negatywnym oddziaływaniem planowanej inwestycji. Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wskazuje, iż GDDKiA przemilczała fakt, iż Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska w kwietniu 2011 r. uchylił decyzję środowiskową (DŚU) dla tej inwestycji z uwagi na rażące błędy merytoryczne i formalne Raportu oddziaływania na środowisko, będącego podstawą do wydania DŚU. Wymogiem ochrony środowiska nie jest sam fakt przeprowadzenia procedury OOŚ, ale rzetelne, bazujące na kompleksowej inwentaryzacji przyrodniczej, pełne wnioskowanie o wpływie inwestycji na przyrodę. Takiej merytorycznej, wiarygodnej oceny zabrakło w przypadku dokumentacji dla S7, co stanowiło podstawę decyzji GDOŚ oraz znalazło odzwierciedlenie w wyroku NSA.

Istotne w sprawie jest zlokalizowanie węzła drogowego „Skarżysko-Północ” w korytarzu ekologicznym o znaczeniu paneuropejskim, co jest jednoznaczne z jego przecięciem. Teren doliny rzeki Oleśnicy wraz z przyległymi kompleksami leśnymi stanowi Główny Korytarz Południowo-Centralny, który jest kluczowy dla zachowania łączności ekologicznej w skali Europy.

Przedstawione przez rzecznika GDDKiA liczby przejść dla zwierzą odnoszą się do dwóch odcinków drogi S7, poza tym nie były przedmiotem analizy NSA. Odnosząc się jednakże do przytaczanej przez GDDKiA ilości zaplanowanych do realizacji przejść dla zwierząt, należy zauważyć, że według danych naukowych o skuteczności tych obiektów decyduje połączenie takich czynników jak prawidłowa lokalizacja, odpowiednie parametry oraz prawidłowe zaprojektowane i wykonanie przejść.

Z wymienionych przez GDDKiA przejść już dwa z nich na etapie projektowania są dysfunkcyjne:

- przejście dolne dla dużych zwierząt (obiekt PZ-20) zaprojektowano w sposób sprzeczny z powszechnie obowiązującymi standardami, gdyż zwierzęta wychodzić będą wprost na kolejną drogę, biegnącą równolegle do S7. Tak zaprojektowany obiekt znacznie ogranicza jego funkcjonalność oraz generować będzie wypadki z udziałem dzikich zwierząt, co stanowić będzie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
- jedyne przejście dla średnich zwierząt zaplanowano w bezpośredniej bliskości węzła drogowego. Skutkuje to wydatkowaniem środków publicznych na obiekty, które nie będą wykorzystywane przez zwierzęta.

Wbrew twierdzeniom GDDKiA, zaproponowane działania minimalizujące wpływ drogi na cenne i rzadkie gatunki motyli nie dają żadnej gwarancji, że ich populacje będą zachowane w dobrym stanie ochrony w tym terenie.

Odnosząc się do słów prezydenta Skarżyska-Kamiennej wskazujemy, iż w dokumentacji uchylonej przez NSA nie ma zapisów o planach stworzenia centrum logistycznego, wykorzystującego połączenie pomiędzy węzłem kolejowym oraz planowanym węzłem drogowym „Skarżysko-Północ”. Taki fakt musiałby zostać poddany ocenie oddziaływania na środowisko, czego efektem byłaby ocena oddziaływań skumulowanych. Naszym zdaniem świadczy to albo o celowym zatajaniu ważnych dla rozstrzygnięcia sprawy kwestii i dzieleniu inwestycji na części (co jest niezgodne z prawem) albo o wypowiadaniu się prezydenta bez znajomości tematu i wprowadzaniu opinii publicznej w błąd.

Nie jest także prawdą, iż rezygnacja z budowy nieuzasadnionego ekonomicznie i komunikacyjnie węzła Skarżysko-Północ doprowadzi do wprowadzenia ruchu pojazdów ciężarowych do centrum miasta. Nie wynika to z przedstawionych przez GDDKiA prognoz rozpływu ruchy w obrębie miasta Skarżyska. Istnieje już dogodne połączenie komunikacyjne z węzłem drogowo-kolejowym S7/DK 42 (Kamienna – Rudnik) oraz planowany jest węzeł Skarżysko-Centrum.

Stowarzyszenie wielokrotnie wskazywało na konieczność rezygnacji z budowy węzła oraz dostarczało konkretne rozwiązania projektowe zabezpieczające przyrodę doliny rzeki Oleśnicy.

W obecnej sytuacji należałoby zastanowić się nad kontrolą działań GDDKiA przy realizacji tej inwestycji, gdyż wydano publiczne pieniądze na wadliwą dokumentację, co spowodowało opóźnienia w realizacji drogi S7.

Ponadto w toku postępowania na etapie wydawania decyzji środowiskowej trzeba będzie przeprowadzić analizę wariantową przebiegu drogi. Tymczasem pod inwestycję już zostały wykupione działki przez GDDKiA oraz wycięto pas lasu.
Podobna sytuacja miała miejsce przy budowie drogi przez dolinę Rospudy, w przypadku której po kilku latach w drodze decyzji administracyjnych zmieniono przebieg trasy a wykupione działki stały się bezużyteczne, co naraziło Skarb Państwa na straty.
Same trafne argumenty. Tak się kończy robienie dokumentacji środowiskowej na zasadzie "jakoś to będzie, może nikt nie przeczyta".

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 5 lutego 2013, o 17:21

Węzeł SK-N jest potrzebny dla miasta!
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 5 lutego 2013, o 17:28

Nie przesadzajmy. "Węzeł by się przydał" - może i tak, zawsze lepiej mieć, niż nie mieć. Ale zaraz "jest potrzebny"? Miasteczko powiatowe z trzema węzłami na ekspresówce?

Jak zwykle lokalne władze usiłowały przekombinować (zbudować węzeł logistyczny bez robienia oceny oddziaływania na środowisko) i dostały po łapach od NSA. Słusznie i chwalebnie.

Awatar użytkownika
pawel_ŚLV
Posty: 300
Rejestracja: 14 marca 2008, o 22:44
Lokalizacja: Kielce\Skarżysko
Kontakt:

Post autor: pawel_ŚLV » 5 lutego 2013, o 21:35

Mieszkam pod Skarżyskiem od 3 lat i dopytywałem się teścia o te łosie i wilki. Przez 60 lat nie widział i nie słyszał od rodowitych mieszkańców żadnego łosia w okolicach Szydłowca, Skarżyska czy Mirca. Niech ci ekolodzy od siedmiu boleści pójdą do rodziny młodej matki z dzieckiem która zginęła rok temu po czołowym zderzeniu z ciężarówką za Baranowską Górą w strone Radomia. 4 przejścia na 7 kilometrowym odcinku to za mało??? To niech jeszcze wywalczą ekrany na całej długości do Radomia!!! Przez takich jak ci z tej "pracowni" ja i około 700 tys. zawodowych kierowców traci czas, pieniądze i nerwy z braku obwodnic średnich i małych miast. Zabrałbym tego pana do Augustowa i wysadził na rondzie mówiąc przez radio że jest ekologiem. Zobaczyłby reakcje mieszkańców i kierowców z Litwy, Łotwy, Estonii, Rosji, Białorusi, Słowacji, Czech a przede wszystkim z Polski. Jakby taki ekolog miał zapłacić 300 zł za przekroczenie o kilka minut czasu pracy czy jazdy m.in przez brak obwodnic miast to zrozumiałby ZŁOŚĆ takich ludzi jak ja!!!

OBWODNICA dla ludzi nie dla zwierząt
Waleczne Serce Korona Kielce

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 5 lutego 2013, o 21:49

Powszechnie wiadomo, że najlepsi w inwentaryzacji łosi są mieszkańcy pobliskich miast i wiosek. Uważają tak same łosie.

Przeczytaj może o co chodzi Pracowni. Nie tyle o liczbę przejść, co o ich beznadziejną lokalizację i ułożenie.

Ludzie z Pracowni byli w Augustowie, także wtedy, kiedy lokalna tłuszcza szła wymachując krzyżami, żeby ich zlinczować, więc sądzę, że uroki tego "miasta" są im nieobce. A potem się okazało, że to ekolodzy mieli rację, a gdyby mieszkańcy Augustowa i wspierający ich politycy nie upierali się przy drodze przez bagna, to obwodnica by już dawno była.


Jak musisz płacić 300 zł za przekroczenie czasu pracy i jazdy, to wiń swojego pracodawcę, a nie ekologów. Rodzina młodej matki z dzieckiem powinna swoje żale skierować do GDDKiA, która nie potrafiła dobrze zaprojektować tego odcinka S7. Gdyby projekt był dobry, to droga by już istniała.

Nie rozumiem dlaczego praworządność wzbudza w ludziach taką agresję. Była zła dokumentacja, to ją sąd uchylił. Jeśli myślicie, że to wygląda tak, że przychodzi jakiś leśny dziadek na biuro podawcze NSA i woła "Jestę ekologę, wstrzymajcie budowę!", to się grubo mylicie.

Awatar użytkownika
pawel_ŚLV
Posty: 300
Rejestracja: 14 marca 2008, o 22:44
Lokalizacja: Kielce\Skarżysko
Kontakt:

Post autor: pawel_ŚLV » 6 lutego 2013, o 10:45

Powszechnie wiadomo że ludzie mieszkający od dziesiątek lat na swojej ziemi wiedzą co dla nich jest dobre a co nie i wybierają obwodnice zamiast ochrony wyimaginowanych zwierzątek jak łosie czy motyle. A to że mnie i innych kierowców ITD karze za łamanie czasów pracy to nie wina pracodawców tylko nie odpowiedniej liczby ekspresowych dróg i obwodnic. A znowuż te drogi nie są budowane w takim tempie przez przepisy przetargowe i durnych ekologów. I niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
Waleczne Serce Korona Kielce

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 6 lutego 2013, o 17:23

Węzeł jest potrzebny, można tylko dyskutować o jago umiejscowieniu.
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

Marcinus
Posty: 388
Rejestracja: 13 września 2007, o 23:20
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Marcinus » 6 lutego 2013, o 19:13

grzebo pisze:Przeczytaj może o co chodzi Pracowni. Nie tyle o liczbę przejść, co o ich beznadziejną lokalizację i ułożenie.
To może zamiast "protestować" Pracownia powinna w czasie przetargu na projekt inwestycji zaproponować GDDKiA pomoc w umiejscowieniu i rozłożeniu przejść dla zwierząt (oczywiście z zachowaniem rewnych rozsądnych granic rozsądku - minimalna odległość między przejściami dla zwierząt, maksymalna szerokość itd)
Projekt dostał decyzję środowiskową, pozwolenie na budowę, rozpisany został przetarg i nagle wtedy "ekolodzy" się pojawiają i blokują inwestycję...
Poza tym co za problem nawet w czasie budowy głównej drogi i węzłów zmienić lokalizację przejść dla zwierząt? Wiem, trochę (nawet dużo) latania z papierami, ale jak się chce, to można pokojowo osiągnąć kompromis. Wtedy wilki, łosie i wszelkie inne zwierzęta miałyby swój "korytarz", a ludzie mieszkający przy obecnej siódemce mieliby wreszcie święty spokój i ciszę w domach.
Ale nie trzeba narobić wokół siebie hałasu, zleci się prasa, przyjdą jacyś sponsorzy i interes się kręci, a kierowców wszyscy mają głęboko w d****!

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 6 lutego 2013, o 20:13

Marcinus pisze:To może zamiast "protestować" Pracownia powinna w czasie przetargu na projekt inwestycji zaproponować GDDKiA pomoc w umiejscowieniu i rozłożeniu przejść dla zwierząt (oczywiście z zachowaniem rewnych rozsądnych granic rozsądku - minimalna odległość między przejściami dla zwierząt, maksymalna szerokość itd) (...)
Wątek ma tylko 5 stron więc można łatwo znaleźć, że dokładnie to o czym piszesz to stowarzyszenie robiło. Zapraszam do przeczytania artykułu sprzed 3 lat: http://inwestycje.jupiter.superhost.pl/ ... 468#106468
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

ODPOWIEDZ