Kielce - Chodniki i trakty piesze

[Sebastian]

Północna strona al. Tysiąclecia PP została zamknięta dla pieszych.

No przecież można iść przez Świetokrzyskie

[grzebo]

To jeszcze do zestawu a propos Leszczyńskiej:


EDIT:

annka: Czy dostrzega pan dyskryminacje pieszych? Przy Urzędzie Wojewódzkim piesi, których jest więcej niż samochodów maja zielone światło przez 5 sekund. Myśli pan, że to zachęcą pieszych do przejścia do śródmieścia?

Wojciech Lubawski: Zobowiążę MZD do skutecznych zmian.


annka: Czy rowerzyści będą mogli wreszcie swobodnie jeździć po śródmieściu? Teraz maja jeszcze trudniej niż samochody, to wstyd dla miasta aspirującego do rangi metropolii.

Wojciech Lubawski: Poza rowerzystami są jeszcze matki z małymi dziećmi, które chciałyby mieć przynajmniej kilka ulic w centrum gdzie będzie bezpiecznie dla maluchów.

annka: Mówił pan o matkach z dziećmi, które chcą bezpiecznie spacerować przez śródmieście. Czy w takim razie tor wyścigowy wzdłuż północnej pierzei Rynku jest bezpieczny?

Wojciech Lubawski: Tak, uważam, że ten ciąg jezdny jest bezpieczny.

Źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /121019197

Prezydent zaczął się martwić o matki z dziećmi!

[spatar]

Zaciekawił mnie artykuł opublikowany na stronie Gazety Wyborczej w dniu 19.10.2012 r. w kontekście dwóch wypowiedzi na temat przejścia dla pieszych Solidarności/Niska/Leszczyńska:

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... roci_.html

1) ,,wiceprezydent Czesław Gruszewski zapowiedział, że do końca miesiąca podjęta zostanie ostateczna decyzja''

2) ,,Jarosław Skrzydło rzecznik MZD (...) podkreśla, że nawet jeżeli podpisy mieszkańców trafią do MZD, to przejście nie zostanie przywrócone''.

Tego samego dnia Złotousty Jarosław z MZD powiedział dla portalu E-VIVE ,,Przejście na pewno nie zostanie przywrócone''.

http://www.e-vive.pl/na-nic-zbieranie-p ... 18147.html

W tej sytuacji ja jako mieszkaniec Kielc pytam kto tak naprawdę sprawuje władzę wykonwaczą w mieście Kielce i kto faktycznie podejmuje ostateczne decyzje w tego typu sprawch MZD czy Pan Prezydent

[ice]

Na MZD Kielce nie ma mocnych.

[spatar]

Zachęcam wszystkich do zajrzenia na poniższą stronę

http://przejsciedlapieszych.pl/

oraz do wspierania petycji w sprawie tego przejścia dla pieszych

http://przejsciedlapieszych.pl/petycja.html

[Sirek1]

Będzie petycja w sprawie przejścia dla pieszych na alei Solidarności

Mimo zapór ustawionych na przejściu dla pieszych przez aleje Solidarności na wysokości ulicy Leszczyńskiej w Kielcach wiele osób korzysta z niego.
Przejścia dla pieszych przez ulice Solidarności w Kielcach nie ma już dwa miesiące, a emocje związane z jego likwidacją nie gasną. Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją i żądają zdjęcia zapór uniemożliwiających przedostanie się na drugą stronę ulicy.
- Plujemy sobie w brodę, że wystąpiliśmy do miasta o poprawę bezpieczeństwa na przejściu przez aleję Solidarności, na wysokości ulicy Leszczyńskiej. A drogowcy zamiast nam pomóc, to z dnia na dzień zlikwidowali je – przyznaje Tomasz Małopolski, mieszkający przy ulicy Sandomierskiej. – A można było zamontować sygnalizację świetlną albo ustawić fotoradar, który wymusza ograniczenie prędkości przez kierowców. Teraz rodzice, którzy muszą prowadzić dzieci do szkoły przy ulicy Leszczyńskiej chodzą dużo dalej do przejścia. Narzekają ludzie, którzy tędy mieli bliżej do pracy. Dalej jest też do szpitala. Mniej klientów mają sklepy przy Starodomaszowskiej, bo ludzie nie chcą chodzić tak daleko.

Nie zrezygnują z walki

Mieszkańcy bloków położonych po obu stronach zlikwidowanego przejścia nie zamierzają zrezygnować z walki o nie. Zbierają podpisy pod petycją do władz miasta. Mają ich już około 300.

- Wciąż ludzie podpisują się na listach, zabierają je do domu, aby dać sąsiadom czy rodzinie do podpisu - mówi Beata Gajda, mieszkająca przy ulicy Starodomaszowskiej i prowadząca sklep przy Niskiej. – Nasze dzieci chodzą do szkoły na Leszczyńskiej. Do najbliższych pasów jest teraz 600 metrów, w dwie strony jest to ponad kilometr, a przy dwójce dzieci chodzących do szkoły o różnej porze, to już dwa razy tyle. A maluchy trzeba też odebrać. Ile to czasu zajmuje. W sklepie mam o wiele mniej klientów. Rano przed pracą ludzie zaglądali do mnie, bo otwieram bardzo wcześnie. Ma też długo czynne, więc przychodzili do mnie klienci wracający z drugiej zmiany. Teraz tych kupujących nie mam, chodzą inną drogą do pracy. Wciągu dnia też jest mniej osób, ponieważ mają do mnie za daleko. Miasto poszło po najmniejszej linii oporu, zlikwidowało przejście, bo tak było najłatwiej, zamiast poprawić bezpieczeństwo. Teraz wiele osób przechodzi przez barierki, dzieci, dorośli i staruszkowie. Czy tak jest bezpieczniej? – pyta.

Stłuczki są bez pieszych

Pan Tomasz dodaje, że Miejski Zarząd Dróg w Kielcach likwidując przejście opierał się na złych danych. – Urzędnicy mówią, że na tym przejściu było bardzo dużo stłuczek. Te dane statystyczne przeanalizowało Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycji i wynika z nich, że w stłuczkach nie uczestniczą piesi, tylko sami kierowcy. Przez lata był tylko jeden wypadek z udziałem pieszego, a drugi wydarzył się na początku tego roku – dodaje pan Tomasz.

W rozwiązanie problemu zaangażowała się radna Katarzyna Zapała. – Miasto nie może działać przeciwko mieszkańcom. Zamiast zwiększyć bezpieczeństwo, zamyka przejście. Tak najłatwiej. Pasy w tym miejscu były od wielu lat, a do następnych jest naprawdę daleko. Cierpią rodzice, którzy muszą prowadzić dzieci do szkoły, sklepikarze, którzy stracili kierowców czy osoby, które nadkładają drogi chodząc do pracy. Na Starodomaszowskiej jest wiele biur a w pobliżu szpital – przyznaje Katarzyna Zapala. – Z ulicy Grunwaldzkiej zdjęto fotoradar, można go zamontować na Solidarności, koło szkoły, a także uruchomić ten stojący po drugiej stronie ulicy. Rozwiązań jest kilka – dodaje.

Prawdopodobnie będzie sygnalizacja

Drogowcy jednak widzą problem inaczej i nie chcą zmieniać zdania. –To nie prawda, że piesi nie maja nic wspólnego ze stłuczkami. Wychodzą nagle na jezdnię i kierowcy muszą gwałtownie zahamować czy minąć człowieka i uderzają w inny samochód – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. – To nie wniosek mieszkańców o poprawę bezpieczeństwa spowodował likwidację przejścia. O takich planach mówiliśmy już w lutym podczas komisji bezpieczeństwa, bo na razie innego rozwiązania nie ma. W 2013 roku jezdnia alei Solidarności będzie poszerzana o buspas i do tego czasu nie możemy inwestować w ten odcinek ulicy, bo to będą stracone pieniądze. Natomiast rozważamy montaż sygnalizacji świetlej wraz z budową buspasa. Do tego czasu przejście nie zostanie przywrócone.

Przejście funkcjonowało przez wiele lat. Czy z jego zamknięciem nie można było poczekać te kilka miesięcy aż zacznie się budowa buspasów i sygnalizacji świetlnej ? – Musieliśmy podjąć działania przed rozpoczęciem roku szkolnego. A gdyby wciągu tych kilku miesięcy zginął tam kolejny człowiek? – odpowiada rzecznik

http://www.mmkielce.eu/artykul/bedzie-p ... 252F186603

[Ronaldo]

To chyba można zrobic tymczasową sygnalizacje jak przy DPS na Jagiellonskiej gdzie kable wiszą nad ulica .... a 2013 zrobić porządnie już


PS
A czy przejscie kolo Akademii Św. Wydziału pielęgniarek na IX wieków nie ma podobnej budowy, lokalizacja najblizszych swiateł rowniez ?
Dziwne ze tam nie chcą go likwidować

[emem]

Dziwne ze tam nie chcą go likwidować

Cii~ Jeszcze usłyszą..

[grzebo]

Aktualizacja ws. przejścia przy Leszczyńskiej:

Otrzymaliśmy protokół z obrad ekspertów od bezpieczeństwa ruchu drogowego:
Protokół obrad KBiP,
Załącznik do protokołu.

Stowarzyszenie wystąpiło też do Wojewody o przywrócenie przejścia, z powołaniem się na wszystkie petycje (w sumie 3), które zostały w tej sprawie złożone.

Wniosek do Wojewody Świętokrzyskiego

Miejmy nadzieję, że Wojewoda da radę MZD.

[mp]

Prezydent Lubawski stwerdził, iż najrozsądniejszym wyjściem byłaby kładka dla pieszych w tym miejsce jednakże ze względu na aktualną sytuację finansową realizacja tego przedsięwzięcia jest niemożliwa.

[spatar]

Jeżeli ostatecznie rzeczywiście wszyscy polegniemy w sporze z MZD w kwestii przejścia dla pieszych Al. Solidarności/Leszczyńska/Niska, to w przyszłym roku trzeba będzie bezwzględnie dopilnować, żeby MZD chociaż uczyniło zgodnie z sugestią swojego szefa Pana Piotra Wójcika wyrażoną na posiedzeniu KBiP z dnia 17.10.2012 r. ,,W toku przebudowy Al. Solidarności można doprojektować do planowanego bus-pasa sygnalizację świetlną wzbudzaną w tym miejscu''.

[grzebo]

Nie chcę Cię martwić, ale jak dla mnie to z tego cytatu wynika, że już mają projekt gotowy, a to przejście to "można" zrobić dodatkowo. Skoro można, to i nie trzeba.

Znalazłem w protokole z wrześniowej RM interwencje radnych ws. tego przejścia. Jak zwykle protokół jest wybrakowany, więc nie ma załączników. Nie wiadomo także, jak prezydent odpowiedział na te zapytania - wystąpiłem o to osobno.

Przewodniczący Tomasz Bogucki
Ja pierwszy raz w tym roku napisałem interpelację, w poniedziałek ją złożyłem, bo od soboty nie mogłem spokojnie przejść przez osiedle Sandomierskie, na którym mieszkam. W związku z tym przyłączam się w całości do interpelacji Pani Radnej Alicji Obary. Napisałem tam jeszcze dużo więcej argumentów. Generalnie uważam, że nikt nie likwiduje przejścia tylko dlatego, że są wypadki, bo to jest wylewanie dziecka z kąpielą. Tak naprawdę trzeba by było się zastanowić nad tym jakie rozwiązanie byłoby dobre żeby było zaakceptowane przez mieszkańców. I druga rzecz, która jest też bardzo istotna, forma załatwienia tej sprawy jest dla mnie nie do przyjęcia. Przecież wiadomo było, że to przejście chcecie Państwo zamknąć, więc trzeba było dać przynajmniej dwutygodniowe wakacje od decyzji do realizacji żeby ludzie, którzy nie czytają gazet i nie słuchają radio mieli możliwość dowiedzenia się, że to przejście jest zamknięte. Wielu niezadowolonych ludzi wprost mi powiedziało, że władze Miasta uważają mieszkańców osiedla Sandomierskie za debili, bo jak nie potrafią przechodzić, to trzeba im zlikwidować przejście. Tak się nie robi, po prostu, zwyczajnie. Chciałem podkreślić, że to co powiedziała Pani Radna Obara jest w 100 % akceptowane przez ludzi, którzy mieszkają na tym osiedlu i przez lata z tego przejścia korzystali.

Radny Stanisław Rupniewski – ad vocem
Ja chciałbym dodać kolejny argument, że dla mnie niezrozumiały jest fakt, że kiedy była droga krajowa to przejście funkcjonowało. W tym roku droga krajowa przebiega zupełnie inaczej i przejście zostało zlikwidowane. Jest jeszcze jeden błąd, bo nie tylko mieszkańcy nie wiedzieli, a nawet jako Radni nie wiedzieliśmy o tym i sami zostaliśmy zaskoczeniu. Ale od razu chciałbym zaproponować, bo wiem, że Pan Dyrektor MZD jest człowiekiem kompromisu, w życiu się popełnia różne błędy. Postulujemy żeby jednak zmienić tę decyzję. Wypada zrobić krótkie spotkanie i ustalić kto tutaj ma rację. Jeżeli MZD ma jakieś argumenty, o których my nie wiemy, nie zostały przedstawione i trzeba zlikwidować to przejście, to ich wysłuchamy. Ale na dzień dzisiejszy, jak widać, zarówno Radni reprezentujący ten okręg i wielu innych Radnych, którzy znają ten problem, są zdania, że z powodzeniem to przejście może dalej funkcjonować, zwłaszcza, że jest pomysł jego pewnego udoskonalenia. Stąd prośba o spotkanie do Pana Dyr. Wójcika z Radnymi i z przedstawicielami mieszkańców.

[grzebo]

SKI w sprawie sygnalizacji Turystyczna / Warszawska.

Wniosek o doprowadzenie sygnalizacji świetlnej do stanu zgodnego z prawem

Do:
Miejski Zarząd Dróg w Kielcach
ul. Prendowskiej 7
25-384 Kielce

Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycje wnosi o niezwłoczne doprowadzenie programu sygnalizacji świetlnej obowiązującego na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej z ul. Turystyczną do stanu zgodnego z prawem.

Według pkt. 8.3.2 Załącznika 3 do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach: "pary strumieni kolizyjnych o dopuszczalnym jednoczesnym zezwoleniu na ruch powinny być sterowane tak, aby strumień podporządkowany nie miał możliwości dojazdu do punktu kolizji wcześniej niż strumień z pierwszeństwem przejazdu lub przejścia".

Tymczasem według programu sygnalizacji wprowadzonego na ww. skrzyżowaniu zielone światło dla samochodów jadących ul. Warszawską w kierunku centrum miasta zapala się kilkanaście sekund wcześniej niż zielone światło dla pieszych i rowerzystów poruszających się ul. Warszawską w kierunku centrum miasta (chodnik i droga dla rowerów po zachodniej stronie ul. Warszawskiej). Sytuacja ta występuje nawet jeśli przycisk wzbudzania sygnalizacji dla pieszych i rowerzystów został naciśnięty z dużym wyprzedzeniem.

Sygnalizator dla samochodów jadących ul. Warszawską w kierunku centrum miasta nadaje sygnał ogólny, a więc uprawnia także do skrętu w prawo w ul. Turystyczną. Zatem obecny program sygnalizacji sprawia, że do punktu kolizji samochody skręcające w prawo (strumień podporządkowany) mogą dojechać znacznie wcześniej niż rowerzyści i piesi poruszający się prosto wzdłuż ul. Warszawskiej (strumień z pierwszeństwem).

Ze wskazanych wyżej względów wniosek niniejszy jest zasadny.

Na marginesie powyższego, Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycje przypomina, że stosowanie detekcji rowerzystów poprzez ręcznie wzbudzanie przyciski jest nielegalne i także winno zostać usunięte z ww. skrzyżowania. MZD w Kielcach był informowany o tym fakcie ponad rok temu.

Na mocy art. 39 [1] § 1 pkt 1 kpa, wnoszę o kontaktowanie się ze Stowarzyszeniem w niniejszej sprawie wyłącznie drogą elektroniczną przez ePUAP lub e-mail na adres ....

Moje prawo do reprezentowania Stowarzyszenia Kieleckie Inwestycje wynika z załączonego odpisu aktualnego z KRS.

Sekretarz Zarządu Stowarzyszenia Kieleckie Inwestycje

[grzebo]

Doszło do kolejnego potrącenia na przejściu dla pieszych koło Exbudu. Z pewnością zbierają się już wszystkie komisje bezpieczeństwa, które się będą ze sobą zgadzać, a Wójcik z Radkiewiczem szykują zapory przeciwpiechotne.

"Optymalnym rozwiązaniem byłaby kładka, ale nie ma pieniędzy, więc biegajcie do Świętokrzyskiej".

[panGargamel]

Chronmy pieszych przed wypadkami!!! Postuluje aby przejscie w ogole zlikwidowac.