Kielce - Budowa linii tramwajowej
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1, MeehoweCK, Masmix
- Tomasso
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 589
- Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
- Lokalizacja: Kielce - Sieje
- Kontakt:
Re: Kielce - Budowa linii tramwajowej
A skąd Ty Leo masz takie kosmiczne wiadomości? Z Masłowa przez Dąbrowę i gdzie niby dalej? Tramwaje łączą raczej blokowiska-sypialnie a nie dzielnice willowe, gdzie każdy ma swój samochód. Kielce to nie taka znów metropolia jak się niektórym wydaje (patrz pętla przesiadkowa na Bukówce, ciekawe ilu będzie chętnych?).
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Re: Kielce - Budowa linii tramwajowej
Może nie zrozumieliśmy żartu?
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
Przyszłość komunikacji. Autobus czy tramwaj przez Focha?
http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,17 ... przez.htmlZdaniem autorów rewolucji komunikacyjnej w Radomiu, musimy ją wdrożyć w całości albo w ogóle. Problem w tym, że w różnych dokumentach pojawiają się różne pomysły, które się wzajemnie wykluczają.
Specjaliści ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji z Krakowa, pracując nad Radomskim Obszarem Funkcjonalnym, przygotowali koncepcję transportu w mieście i okolicach. Najpierw przeprowadzili szeroko zakrojone badania, sprawdzali, ilu pasażerów jeździ konkretnymi liniami autobusowymi, pytali radomian o ich zachowania komunikacyjne, a w niemal stu miejscach liczyli przejeżdżające samochody.
Na tej podstawie przygotowali koncepcję, która zakłada rozwój komunikacji miejskiej i rowerowej. Ruch samochodowy w centrum, ich zdaniem, powinniśmy ograniczać. Specjaliści z Krakowa warianty przygotowali dwa i, jak zaznaczali, nie chcą rozstrzygać, który z nich powinniśmy zrealizować.
Oba warianty zakładają stworzenie "korytarzy wysokiej jakości" na głównych ulicach miasta. Warianty różnią się tym, że według pierwszego powinny po nich jeździć tramwaje, według drugiego - nowoczesne, elektryczne autobusy. W obu przypadkach torowisko lub jezdnia powinny być oddzielone od ruchu samochodowego, a komunikacja publiczna powinna mieć pełny priorytet. Jak usłyszeliśmy w środę podczas zorganizowanego przez Miejską Pracownię Urbanistyczną spotkania, dzięki temu komunikacja miejska może stać się szybsza i na tyle atrakcyjna, żeby zachęcić radomian do zamiany samochodu na autobus lub tramwaj. - Musimy sobie powiedzieć jasno, że nie ma tu wariantów pośrednich. Albo wprowadzamy zmiany w całości, albo nie róbmy ich w ogóle - zaznaczali autorzy planu.
Kontrowersje wzbudziła część planowanej trasy tramwaju albo szybkich autobusów, która ma przebiegać przez Piłsudskiego, plac Konstytucji 3 Maja i Focha, a między ulicami Focha i Kelles-Krauza zaplanowano węzeł przesiadkowy. Radomianie zauważyli, że ten pomysł koliduje z koncepcją przebudowy placu Jagiellońskiego. O planach remontu placu autorzy dokumentu komunikacyjnego w ogóle nie wiedzieli. Nie wszystkim obecnym na spotkaniu podobało się też, że przez wąską ul. Focha mają pojechać tramwaje lub autobusy. - To jest nowy i bardzo dobry trend w Europie, żeby komunikację publiczną wprowadzać jak najbliżej ścisłego śródmieścia i rozumiem zamysł autorów - mówił Łukasz Zaborowski. Ale jak dodał, planowana trasa tramwaju lub autobusu przez plac Konstytucji 3 Maja i Focha ingeruje za bardzo w zabudowę i lepsza trasa dla komunikacji to ul. Mickiewicza i dalej obok urzędu miejskiego.
W czasie konsultacji zwrócono uwagę także na brak konkretów dotyczących komunikacji Radomia z okolicznymi miejscowościami. - Opracowanie kończy się tak naprawdę na węźle przy torach kolejowych na Gołębiowie, brakuje tu rozwiązań dla gminy Jedlnia. Mało się mówi o pociągach na tej trasie, o ewentualnym przedłużeniu np. linii 17 czy o komunikacji rowerowej i planowanej ścieżce między Radomiem a Jedlnią - zauważyła Bożena Grad, przewodnicząca Rady Gminy w Jedlni-Letnisku.
Być może niedługo w Radomiu powstanie tramwaj, a u nas nadal będą same przelotówki z ekranami akustycznymi przez centrum...
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Re: Kielce - Budowa linii tramwajowej
Czytałem taki artykuł o Olsztynie z wyd. specjalnego Polityki "Miasta i ludzie", ale fragment pasować może i do kieleckiego spojrzenia, wstawiając w odpowiednie miejsca Kielce:
Drugi fragment pasujący do Kielc tutajMiał socjalizm swoją pierwotną gomułkowską wersję, ma też i ponowoczesność stolicy Warmii i Mazur. Miał socjalizm swoje wielkie budowy i pięciolatki, ma też i Olsztyn swoje plany inwestycyjne i rewitalizacje. Miasto dostało bzika na punkcie modernizacji - wymiernej, kanciastej jak kostka polbruku, gdzie 10, 20, 30m nowego chodnika układa się w łuk tryumfalny cywilizacyjnego awansu, zaś plany wskrzeszenia linii tramwajowych okazują się uwspółcześnioną utopią równą szklanym domom z Przedwiośnia.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
Re: Kielce - Budowa linii tramwajowej
Co to za "grupa tramwajowa" działa w Kielcach od 10 lat? Kielce nie są miastem które potrzebuje takiej inwestycji. Tym bardziej że nie mają w miarę przewidywalnych planów rozwoju, ani jakiś spektakularnych perspektyw do tego rozwoju. Lepiej, zamiast wywalać pieniądze na kosztowną infrastrukturę, postawić na bus pasy i ekologiczny tabor autobusowy. Drogi są i jedyne co należy zrobić to systematycznie i etapami ograniczać ruch samochodów w ścisłym centrum. Po drugie postawienie na ekotabor autobusowy, który można łatwo dobierać do zapotrzebowania (mniejsze/większe autobusy). No i lepiej systematycznie remontować drogi. Tramwaje to tak jak lotnisko, pieniądze wywalone w błoto. Kielczanie ogarnijcie się.
Re: Kielce - Budowa linii tramwajowej
Wybudować linię,włączyć w sieć kolejową,powołać jedno regionalne przedsiębiorstwo organizujące przewozy kolejowe i komunikację tramwajową np."Koleje Świętokrzyskie" albo coś w tym guście.Są już na świecie protoplaści takich pomysłów...
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 50151.html
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 50151.html
Lubię bywać w miejscach gdzie flaszki są pełne a kobiety puste;)