Ahmed trafiłeś na niedouczonego policjanta. Sam również nie grzeszysz dokładną znajomością przepisów ruchu drogowego. Po pierwsze w Kodeksie Drogowym stoi jak byk, że znaki pionowe mają pierwszeństwo przed poziomymi (tak jak sygnalizacja policjanta ma pierwszeństwo przed sygnalizacją świetlną). Po drugie znak "B-25 Zakaz wyprzedzania" zabrania kierującym wyprzedzania wszelkich pojazdów silnikowych wielośladowych. Na odcinku drogi, na którym obowiązuje ten znak, kierujący pojazdem silnikowym może wyprzedzać tylko pojazdy jednośladowe oraz pojazdy niesilnikowe (np. rowery, wózki ręczne). Wyprzedzanie takich pojazdów nieraz wymaga przejechania na sąsiedni pas (na co pozwala linia przerywana). Znak zakazu wyprzedzania połączony z linią ciągłą zakazuje wyprzedzania pojazdów niesilnikowych i jednośladowych jeżeli manewr taki wykonuje się z przekroczeniem pasa ruchu. I to byłoby na tyle wykładu.Ahmed pisze:Post 1.:
A teraz z innej beczki. Został ładnie wyremontowany odcinek drogi od Domaszowic do Cedzyny. Niestety nasi spece od oznaczenia dróg, znów dali ciała.
Ciekawe oznakowanie jest na tym odcinku. Znak zakaz wyprzedzania i linia przerywana. Policjant z drogówki którego zapytałem do którego oznakowania mam się dostosować stwierdził że do znaku pionowego. Rozporządzenie ministra w tej sprawie wyraźnie mówi że oznakowanie pionowe i poziome jest wzajemnie uzupełniające - czyli w tym przypadku mamy do czynienia z oznakowaniem sprzecznym.
Ten pewny siebie policjant zupełnie nie wiedział co ma odpowiedzieć, gdy spytałem (w pełni upierdliwie) co będzie gdy w czasie zadymki znak zostanie zaklejony śniegiem a oznakowanie poziome będzie widoczne - dalej upierał się że obowiązuje znak pionowy - notabene nie do odczytania.
Nawiasem mówiąc w całej Polsce jak zwróciłem uwagę podróżując jest takie że jak stoi znak Zakaz wyprzedzania to na jezdni jest linia ciągła od miejsca ustawienia znaku - ale widocznie u nas obowiązują inne przepisy.
I jeszcze jedno: nie raz widziałem taka sytuację, że był znak zakazu wyprzedzania połączony z linią przerywaną.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że oznakowanie dróg (zarówno poziome, jak i pionowe) pozostawia wiele do życzenia i to nie tylko w naszym regionie.