Stadion piłkarski - ul. Ściegiennego
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1231
- Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 14:01
- Lokalizacja: KIELCE
KOLPORTER KORONA
8 kwietnia 2008 - 2:06
Podświetlą górę stadionu
Utrzymanie kieleckiego stadionu w ubiegłym roku kosztowało około 2 milionów złotych. 40 procent tej kwoty pokrył klub.
* Wojciech Dębski
Ma 62 lata, żonę Annę, syna Igora (39 lat) i córkę Izabelę (31 lat). Pochodzi z Łowicza, od lat związany jest z Kielcami. Od 7 stycznia 2003 roku jest dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Decyzja Krzysztofa Klickiego o wycofaniu się ze sponsorowania piłki nożnej spowodowała, że pojawiło się wiele pytań, również dotyczących stadionu przy ulicy Ściegiennego. Część kosztów jego utrzymania pokrywa bowiem kielecki klub.
Dorota Kułaga: * Ile kosztuje utrzymanie najnowocześniejszego stadionu piłkarskiego w Polsce?
Wojciech Dębski: - W ubiegłym roku kosztowało około 2 milionów złotych.
* W jakim stopniu w tych kosztach partycypował kielecki klub?
- W ubiegłym roku była to kwota mniejsza niż w punkcie wyjścia. Podpisując umowę, mieliśmy nieco inne wyobrażenie o częstotliwości użytkowania tej płyty. Wymiana płyty głównej, spowodowana między innymi zbyt częstym jej użytkowaniem, uzmysłowiła zarówno Kolporterowi, jak i nam, że trzeba podpisać aneks do umowy i zaszeregować to na poziomie niższym. W ubiegłym roku Kolporter Korona pokrył około 40 procent tej kwoty. Uważam, że nie ma drugiego klubu w Polsce, który ponosiłby takie koszty związane z utrzymaniem stadionu.
* Czy na bieżąco regulował te należności?
- Oczywiście. W tej kwestii nigdy nie było między nami żadnych niesnasek. Klub ze wszystkiego wywiązywał się na bieżąco.
* Krzysztof Klicki po zakończeniu sezonu wycofuje się ze sponsorowania piłki nożnej. Co będzie dalej z utrzymaniem stadionu? Czy mieliście już jakieś spotkanie w tej sprawie?
- Żadnego spotkania nie było. Dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji ta decyzja jest elementem mobilizującym w sferze działań inwestycyjnych. Bo im lepszą stworzymy bazę, infrastrukturę wokół stadionu, tym większe będzie prawdopodobieństwo wejścia inwestorów. Myślę, że znajdą się chętni, którzy będą zainteresowani przejęciem klubu. Po pierwsze, ze względu na bazę sportową, po drugie, z racji marki, którą Kielce wyrobiły sobie jako miasto bardzo przychylne sportowi. Za milion 800 tysięcy złotych wyremontowaliśmy ostatnio hotel Stadion. Odnowione zostały pokoje, wszystkie są wyposażone w telewizor, Internet, mają już wysoki standard. Jeżeli będziemy mieć boisko ze sztuczną nawierzchnią, to jestem przekonany, że będziemy mieć chętnych, którzy będą chcieli przyjeżdżać do nas na zgrupowania.
* Kiedy zostanie oddane boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Ściegiennego?
- Myślę, że w sierpniu będziemy już dysponować boiskiem treningowym ze sztuczną nawierzchnią. Do dyspozycji będzie też mniejsze boisko treningowe, za hotelem Stadion.
* W planie jest też podświetlenie stadionu...
- To jest w fazie projektowania. Plan jest taki, żeby podświetlić czaszę stadionu, część parterowa byłaby przyciemniona. Chodzi o to, żeby wyeksponować zwieńczenie stadionu, żeby miało ono "kosmiczny” charakter. Pracuje nad tym profesor Różowicz z Politechniki Świętokrzyskiej. Ten projekt chcemy zrealizować do końca sierpnia. Mamy też ogłoszony przetarg na parking od alei Legionów, pomyślany głównie pod kątem kibiców przyjezdnych. Myślę, że do końca kwietnia będzie rozstrzygnięty. Zapewni to całkowitą izolację kibiców przyjezdnych. W drugiej części parkingu, od ulicy Ściegiennego, która w tej chwili jest niezagospodarowana, będą miejsca dla sił porządkowych.
* Dziękuję za rozmowę.
Dorota Kułaga
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /995464840
P.S. Wszystko naprawdę pięknie. Tereny wokół stadionu wreszcie zostaną zagospodarowane. Zawsze to krok do przodu. Natomiast dziwię się decyzji o ulokowaniu parkingu dla kibiców gości pod samym stadionem. Takie rozwiązanie można zastosować, jeśli kibice Koronki posiadaliby odpowiedniej wielkości parking dla siebie. Sytuacja będzie wręcz śmieszna. Ludzie z Kielc nie mają w tej chwili gdzie zaparkować swoich samochodów pod stadionem ( duża część aut stawianych jest na chodnikach ), a kibice gości dostaną przyzwoity parking. Co to za tok rozumowania? Chyba najpierw powinni pomyśleć o nas.
8 kwietnia 2008 - 2:06
Podświetlą górę stadionu
Utrzymanie kieleckiego stadionu w ubiegłym roku kosztowało około 2 milionów złotych. 40 procent tej kwoty pokrył klub.
* Wojciech Dębski
Ma 62 lata, żonę Annę, syna Igora (39 lat) i córkę Izabelę (31 lat). Pochodzi z Łowicza, od lat związany jest z Kielcami. Od 7 stycznia 2003 roku jest dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Decyzja Krzysztofa Klickiego o wycofaniu się ze sponsorowania piłki nożnej spowodowała, że pojawiło się wiele pytań, również dotyczących stadionu przy ulicy Ściegiennego. Część kosztów jego utrzymania pokrywa bowiem kielecki klub.
Dorota Kułaga: * Ile kosztuje utrzymanie najnowocześniejszego stadionu piłkarskiego w Polsce?
Wojciech Dębski: - W ubiegłym roku kosztowało około 2 milionów złotych.
* W jakim stopniu w tych kosztach partycypował kielecki klub?
- W ubiegłym roku była to kwota mniejsza niż w punkcie wyjścia. Podpisując umowę, mieliśmy nieco inne wyobrażenie o częstotliwości użytkowania tej płyty. Wymiana płyty głównej, spowodowana między innymi zbyt częstym jej użytkowaniem, uzmysłowiła zarówno Kolporterowi, jak i nam, że trzeba podpisać aneks do umowy i zaszeregować to na poziomie niższym. W ubiegłym roku Kolporter Korona pokrył około 40 procent tej kwoty. Uważam, że nie ma drugiego klubu w Polsce, który ponosiłby takie koszty związane z utrzymaniem stadionu.
* Czy na bieżąco regulował te należności?
- Oczywiście. W tej kwestii nigdy nie było między nami żadnych niesnasek. Klub ze wszystkiego wywiązywał się na bieżąco.
* Krzysztof Klicki po zakończeniu sezonu wycofuje się ze sponsorowania piłki nożnej. Co będzie dalej z utrzymaniem stadionu? Czy mieliście już jakieś spotkanie w tej sprawie?
- Żadnego spotkania nie było. Dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji ta decyzja jest elementem mobilizującym w sferze działań inwestycyjnych. Bo im lepszą stworzymy bazę, infrastrukturę wokół stadionu, tym większe będzie prawdopodobieństwo wejścia inwestorów. Myślę, że znajdą się chętni, którzy będą zainteresowani przejęciem klubu. Po pierwsze, ze względu na bazę sportową, po drugie, z racji marki, którą Kielce wyrobiły sobie jako miasto bardzo przychylne sportowi. Za milion 800 tysięcy złotych wyremontowaliśmy ostatnio hotel Stadion. Odnowione zostały pokoje, wszystkie są wyposażone w telewizor, Internet, mają już wysoki standard. Jeżeli będziemy mieć boisko ze sztuczną nawierzchnią, to jestem przekonany, że będziemy mieć chętnych, którzy będą chcieli przyjeżdżać do nas na zgrupowania.
* Kiedy zostanie oddane boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Ściegiennego?
- Myślę, że w sierpniu będziemy już dysponować boiskiem treningowym ze sztuczną nawierzchnią. Do dyspozycji będzie też mniejsze boisko treningowe, za hotelem Stadion.
* W planie jest też podświetlenie stadionu...
- To jest w fazie projektowania. Plan jest taki, żeby podświetlić czaszę stadionu, część parterowa byłaby przyciemniona. Chodzi o to, żeby wyeksponować zwieńczenie stadionu, żeby miało ono "kosmiczny” charakter. Pracuje nad tym profesor Różowicz z Politechniki Świętokrzyskiej. Ten projekt chcemy zrealizować do końca sierpnia. Mamy też ogłoszony przetarg na parking od alei Legionów, pomyślany głównie pod kątem kibiców przyjezdnych. Myślę, że do końca kwietnia będzie rozstrzygnięty. Zapewni to całkowitą izolację kibiców przyjezdnych. W drugiej części parkingu, od ulicy Ściegiennego, która w tej chwili jest niezagospodarowana, będą miejsca dla sił porządkowych.
* Dziękuję za rozmowę.
Dorota Kułaga
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /995464840
P.S. Wszystko naprawdę pięknie. Tereny wokół stadionu wreszcie zostaną zagospodarowane. Zawsze to krok do przodu. Natomiast dziwię się decyzji o ulokowaniu parkingu dla kibiców gości pod samym stadionem. Takie rozwiązanie można zastosować, jeśli kibice Koronki posiadaliby odpowiedniej wielkości parking dla siebie. Sytuacja będzie wręcz śmieszna. Ludzie z Kielc nie mają w tej chwili gdzie zaparkować swoich samochodów pod stadionem ( duża część aut stawianych jest na chodnikach ), a kibice gości dostaną przyzwoity parking. Co to za tok rozumowania? Chyba najpierw powinni pomyśleć o nas.
Zmieniaj świat na taki, jaki sobie wymarzyłeś.
W sumie jak ogrodzą parking dla kibiców drużyny przyjezdnej zaoszczędzi to policji i służbom porządkowym trochę kłopotów. Autokary z kibicami wjadą na teren ogrodzony a wtedy łatwiej jest ich utrzymać w kupie i powoli będą wpuszczać na stadion aby przez "przypadek" nie rozpierzchli się po okolicy. Dzięki temu może przy al.Legionów albo na ul.Gagarina będzie można postawić spokojnie samochód (na zasadzie kto pierwszy ten parkuje )
http://www.mosir.kielce.pl/index.php?mid=26OGŁOSZENIE o wyniku przetargu nieograniczonym Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach ul. Żytnia 1 ogłasza wynik przetargu nieograniczonego na:
” Budowa parkingu przy ul. Al. Legionów i Ściegiennego – Zespół Obiektów Sportowych przy ul. Ściegiennego 8”
Zamawiający zawiadamia, że w/w przetarg nieograniczony na wymienione w tytule zamówienie publiczne wygrał: Zakład Usług Remontowo Budowlany Andrzej Michalski 25-630 Kielce ul. H. Mali 10 za kwotę 1 918.065,44PLN brutto.
http://www.mosir.kielce.pl/index.php?mid=26OGŁOSZENIE
o wyniku przetargu nieograniczonym
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach ul. Żytnia 1
ogłasza wynik przetargu nieograniczonego na:
” Budowa boiska piłkarskiego o nawierzchni syntetycznej przy ul. Ściegiennego 8”
Zamawiający zawiadamia, że w/w przetarg nieograniczony na wymienione w tytule zamówienie publiczne wygrał: POLCOURT Spółka Akcyjna 01-510 Warszawa ul. Gen. Zajączka 11, lok. C7 za kwotę 2 092.857,16PLN brutto.
Stadion będzie oświetlony
Dobiegają końca prace nad projektem podświetlenia stadionu miejskiego w Kielcach.
Prezydent zwrócił uwagę, że po zapadnięciu zmierzchu czarna bryła stadionu wygląda jak bunkier - przyznaje dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Wojciech Dębski.- Jednocześnie wszyscy wiemy, jak pięknie prezentuje się, gdy jest rozświetlony lampami.
Dyrektor dodaje, że próbowano uatrakcyjnić obiekt, włączając lampy, ale z ekonomicznego punktu widzenia nie było to sensowne, protestowali też mieszkańcy pobliskich bloków, bo iluminacja była za duża.
- Dlatego zleciliśmy opracowanie profesjonalnego projektu, jego autorem jest prof. Antoni Różowicz z Politechniki Świętokrzyskiej - mów Wojciech Dębski. - Z kilku zaprezentowanych wersji wybraliśmy tę, która wygaszając parter, rozświetla koronę stadionu, optycznie unosząc go do góry.
Jak widać na wizualizacji, światła umieszczono na poziomie pierwszego piętra, by ożywić betonową opaskę, oraz na górze filarów.
- Wystąpiliśmy o zarezerwowanie 600 tys. złotych na wykonanie dodatkowego oświetlenia, chociaż prawdopodobnie powinno ono kosztować mniej, jednak sesja, na której radni zdecydują o podziale środków, odbędzie się 29 maja, a dokumentację otrzymamy na początku czerwca - dodaje Dębski. Zakończenie prac jest planowane na koniec sierpnia.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /548304408
Dobiegają końca prace nad projektem podświetlenia stadionu miejskiego w Kielcach.
Prezydent zwrócił uwagę, że po zapadnięciu zmierzchu czarna bryła stadionu wygląda jak bunkier - przyznaje dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Wojciech Dębski.- Jednocześnie wszyscy wiemy, jak pięknie prezentuje się, gdy jest rozświetlony lampami.
Dyrektor dodaje, że próbowano uatrakcyjnić obiekt, włączając lampy, ale z ekonomicznego punktu widzenia nie było to sensowne, protestowali też mieszkańcy pobliskich bloków, bo iluminacja była za duża.
- Dlatego zleciliśmy opracowanie profesjonalnego projektu, jego autorem jest prof. Antoni Różowicz z Politechniki Świętokrzyskiej - mów Wojciech Dębski. - Z kilku zaprezentowanych wersji wybraliśmy tę, która wygaszając parter, rozświetla koronę stadionu, optycznie unosząc go do góry.
Jak widać na wizualizacji, światła umieszczono na poziomie pierwszego piętra, by ożywić betonową opaskę, oraz na górze filarów.
- Wystąpiliśmy o zarezerwowanie 600 tys. złotych na wykonanie dodatkowego oświetlenia, chociaż prawdopodobnie powinno ono kosztować mniej, jednak sesja, na której radni zdecydują o podziale środków, odbędzie się 29 maja, a dokumentację otrzymamy na początku czerwca - dodaje Dębski. Zakończenie prac jest planowane na koniec sierpnia.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /548304408
Ruszyła budowa parkingu przy stadionie piłkarskim
Nowości na kieleckim stadionie przy Ściegiennego. Ruszyła budowa parkingu na 220 samochodów, znaleźli się chętni na lokale pod trybunami i wyznaczono miejsce, gdzie będzie centrum monitoringu
Nowy parking ma być gotowy do końca lipca. Będzie się łączył z tym już istniejącym i ciągnął wzdłuż alei Legionów. Zaparkuje na nim 220 samochodów. W trakcie meczów jedna część będzie wydzielona dla policji, a druga dla kibiców gości. Na co dzień będzie ogólnodostępny.
- Dzięki temu w sumie będziemy już mieć prawie 500 miejsc parkingowych. To rozwiąże także problem parkowania w trakcie dużych imprez na Kadzielni czy w WDK, kiedy to samochody zastawiają wręcz ulicę Ściegiennego czy aleję Legionów. W takich sytuacjach będziemy udostępniać nasz parking - mówi Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Kolejna stadionowa nowość to znalezienie chętnych na wynajęcie wolnych komercyjnych lokali pod trybunami stadionu od strony alei Legionów. - Mamy już podpisane umowy na zagospodarowanie tych pomieszczeń. Będą tam biuro projektowe i gabinety lekarskie - informuje dyrektor Dębski.
Taka sytuacja zmieniła trochę plany władz miasta dotyczące lokalizacji nowego Głównego Centrum Monitoringu Kielc. Pierwotnie miało się mieścić właśnie w tych lokalach. Ale w środę uzgodniono inne miejsce na stadionie, w północnej części obiektu od strony Wojewódzkiego Domu Kultury.
- W poniedziałek chcemy przedstawić tę lokalizację prezydentowi. To nawet lepsze miejsce niż to planowane wcześniej, są tam podłączone wszystkie instalacje, pozostaje tylko wykończenie wnętrza - mówi Krzysztof Przybylski, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego kieleckiego ratusza.
Lokal ma około 300 m kw., miasto chce tam utworzyć centrum monitoringu jeszcze w tym roku. To tam przez całą dobę będą obserwowane obrazy ze wszystkich kamer w mieście. Dotychczasowe policyjne centrum przy Wesołej będzie funkcjonowało nadal, ale już jako Centrum Nadzoru i Koordynacji Działań przy oficerze dyżurnym. A dalej, do całej sieci podłączane będą lokalne centra, które będą obsługiwać systemy kamer na osiedlach. W nowym centrum na stadionie ma także powstać specjalny zespół, który przejmie od policji i straży miejskiej opracowywanie zdjęć z fotoradarów.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Nowości na kieleckim stadionie przy Ściegiennego. Ruszyła budowa parkingu na 220 samochodów, znaleźli się chętni na lokale pod trybunami i wyznaczono miejsce, gdzie będzie centrum monitoringu
Nowy parking ma być gotowy do końca lipca. Będzie się łączył z tym już istniejącym i ciągnął wzdłuż alei Legionów. Zaparkuje na nim 220 samochodów. W trakcie meczów jedna część będzie wydzielona dla policji, a druga dla kibiców gości. Na co dzień będzie ogólnodostępny.
- Dzięki temu w sumie będziemy już mieć prawie 500 miejsc parkingowych. To rozwiąże także problem parkowania w trakcie dużych imprez na Kadzielni czy w WDK, kiedy to samochody zastawiają wręcz ulicę Ściegiennego czy aleję Legionów. W takich sytuacjach będziemy udostępniać nasz parking - mówi Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Kolejna stadionowa nowość to znalezienie chętnych na wynajęcie wolnych komercyjnych lokali pod trybunami stadionu od strony alei Legionów. - Mamy już podpisane umowy na zagospodarowanie tych pomieszczeń. Będą tam biuro projektowe i gabinety lekarskie - informuje dyrektor Dębski.
Taka sytuacja zmieniła trochę plany władz miasta dotyczące lokalizacji nowego Głównego Centrum Monitoringu Kielc. Pierwotnie miało się mieścić właśnie w tych lokalach. Ale w środę uzgodniono inne miejsce na stadionie, w północnej części obiektu od strony Wojewódzkiego Domu Kultury.
- W poniedziałek chcemy przedstawić tę lokalizację prezydentowi. To nawet lepsze miejsce niż to planowane wcześniej, są tam podłączone wszystkie instalacje, pozostaje tylko wykończenie wnętrza - mówi Krzysztof Przybylski, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego kieleckiego ratusza.
Lokal ma około 300 m kw., miasto chce tam utworzyć centrum monitoringu jeszcze w tym roku. To tam przez całą dobę będą obserwowane obrazy ze wszystkich kamer w mieście. Dotychczasowe policyjne centrum przy Wesołej będzie funkcjonowało nadal, ale już jako Centrum Nadzoru i Koordynacji Działań przy oficerze dyżurnym. A dalej, do całej sieci podłączane będą lokalne centra, które będą obsługiwać systemy kamer na osiedlach. W nowym centrum na stadionie ma także powstać specjalny zespół, który przejmie od policji i straży miejskiej opracowywanie zdjęć z fotoradarów.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Nie wiem czy to najlepsze miejsce... ale nie znalazłem lepszego
Kielce nie chcą dofinansować szkolnych boisk
Kielce nie skorzystają w tym roku z dofinansowania budowy boisk szkolnych. Urzędnicy twierdzą, że są pilniejsze wydatki. Władze tysiąca polskich miast i gmin mają inne zdanie.
Chodzi o program Ministerstwa Sportu i Turystyki "Blisko boisko" (działający od roku) i nowy program "Moje boisko Orlik 2012". Z efektów tego pierwszego przedsięwzięcia już niedługo cieszyć się będą uczniowie Szkoły Podstawowej nr 33 i Zespołu Szkół Informatycznych. W ubiegłym roku zgłoszono jeszcze projekt boiska przy Szkole Podstawowej nr 27 na ul. Toporowskiego, ale nie zakwalifikowano go do realizacji.
Niestety, w tym roku kielecki samorząd nie wystąpił o dofinansowanie boisk. W ramach ministerialnych programów samorządy mogły liczyć na wsparcie finansowe rządu i PZU ("Blisko boisko"). W programie "Blisko boisko" otrzymywały po 300 tys. zł, czyli jedną trzecią wszystkich kosztów, w programie "Orlik 2012" pół miliona złotych. W kraju zainteresowanie programami było olbrzymie. - Otrzymaliśmy tysiąc wniosków - mówi Zbigniew Pacelt, świętokrzyski poseł PO i sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
Dlaczego wśród tysiąca chętnych nie ma Kielc? Powód jest jeden - pieniądze. - W tym roku przeznaczamy 25 mln na różne inwestycje w oświacie. Powstają dwa nowe baseny, remontujemy kilka szkół, projektujemy nową na Dąbrowie, powstaną boiska wielofunkcyjne przy SP 18 na Czarnowie i SP 19 na ul. Targowej - wylicza Mieczysław Tomala, dyrektor wydziału edukacji, kultury i ochrony zdrowia UM. Deklaruje jednocześnie, że za rok Kielce powrócą do konkursów o dofinansowanie boisk. Program "Blisko boisko" będzie realizowany do 2009 roku z opcją przedłużenia do 2012, a "Orlik 2012" - aż do wyczerpania się wniosków z gmin.
Lista tegorocznych wydatków jest długa, ale to nie przekonuje radnych. - Powinniśmy iść za ciosem. Tak jak w ubiegłym roku, należało zgłosić trzy wnioski - mówi Marian Kubik, radny PiS-u i przewodniczący komisji sportu i turystyki rady miasta. Kubik wylicza miejsca, gdzie powinny pojawić się boiska: SP nr 27 przy Toporowskiego, Zespół Szkół nr 14 na os. Świętokrzyskim, Zespół Szkół nr 15 na Podkarczówce. - Tragicznie jest też przy liceach, które niedawno odwiedzaliśmy. Na przykład przy III LO [im. C.K. Norwida - przyp. red.] nie ma nic - mówi Kubik.
Podobnie uważa Jacek Wołowiec (PO), wiceprzewodniczący rady miejskiej. - Szkoda, że nie złożono choćby jednego wniosku, na przykład z SP nr 27. Dokumentacja jest już gotowa, przygotowano ją w ubiegłym roku - mówi Wołowiec. Jego zdaniem inne inwestycje nie powinny blokować budowy boisk. - Nasze miasto, pomimo różnych wysiłków finansowych, stać na budowanie nowych boisk. Póki jest szansa na zwrot części kosztów, trzeba ją wykorzystać maksymalnie - twierdzi Wołowiec.
Taka szansa pojawia się jeszcze w tym roku. Dwie z świętokrzyskich 19 gmin, które zgłosiły wnioski w programie "Orlik 2012", wycofało się z budowy boisk. Na ich miejsce mogłyby wskoczyć Kielce. - Teoretycznie jest to możliwe, ale trzeba pamiętać, że boiska mają powstać do końca 2008 roku. Może być już za późno - mówi Leszek Wnętrzak, koordynator programu "Orlik 2012" na woj. świętokrzyskie. Temat boisk ma być poruszony na jednym z najbliższych posiedzeń zarządu województwa.
Komentarz
Rozumiem wstrzemięźliwość urzędników, których ogranicza dyscyplina budżetowa. Każdy z nas na zakupach kupuje tyle, na ile go stać. Na ile stać Kielce? Myślę, że stać nas było na wyłożenie 700 tys. zł, przynajmniej na jedno boisko. I powinno być to boisko przy ul. Toporowskiego. Krąży nad nim jakieś fatum: pięknie położone - w sercu osiedla i obok basenu - wciąż nie ma szczęścia do remontu. Tak było siedem lat temu, tak jest teraz. Należy się ono uczniom zlikwidowanej w ubiegłym roku Szkoły Podstawowej nr 16, którzy teraz uczą się w SP 27. Nowoczesne boisko byłoby świetnym argumentem urzędu miasta wobec przeciwników likwidacji "szesnastki". A tych na Szydłówku dalej nie brakuje. Czyżby zabrakło strategii?
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Kielce nie chcą dofinansować szkolnych boisk
Kielce nie skorzystają w tym roku z dofinansowania budowy boisk szkolnych. Urzędnicy twierdzą, że są pilniejsze wydatki. Władze tysiąca polskich miast i gmin mają inne zdanie.
Chodzi o program Ministerstwa Sportu i Turystyki "Blisko boisko" (działający od roku) i nowy program "Moje boisko Orlik 2012". Z efektów tego pierwszego przedsięwzięcia już niedługo cieszyć się będą uczniowie Szkoły Podstawowej nr 33 i Zespołu Szkół Informatycznych. W ubiegłym roku zgłoszono jeszcze projekt boiska przy Szkole Podstawowej nr 27 na ul. Toporowskiego, ale nie zakwalifikowano go do realizacji.
Niestety, w tym roku kielecki samorząd nie wystąpił o dofinansowanie boisk. W ramach ministerialnych programów samorządy mogły liczyć na wsparcie finansowe rządu i PZU ("Blisko boisko"). W programie "Blisko boisko" otrzymywały po 300 tys. zł, czyli jedną trzecią wszystkich kosztów, w programie "Orlik 2012" pół miliona złotych. W kraju zainteresowanie programami było olbrzymie. - Otrzymaliśmy tysiąc wniosków - mówi Zbigniew Pacelt, świętokrzyski poseł PO i sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
Dlaczego wśród tysiąca chętnych nie ma Kielc? Powód jest jeden - pieniądze. - W tym roku przeznaczamy 25 mln na różne inwestycje w oświacie. Powstają dwa nowe baseny, remontujemy kilka szkół, projektujemy nową na Dąbrowie, powstaną boiska wielofunkcyjne przy SP 18 na Czarnowie i SP 19 na ul. Targowej - wylicza Mieczysław Tomala, dyrektor wydziału edukacji, kultury i ochrony zdrowia UM. Deklaruje jednocześnie, że za rok Kielce powrócą do konkursów o dofinansowanie boisk. Program "Blisko boisko" będzie realizowany do 2009 roku z opcją przedłużenia do 2012, a "Orlik 2012" - aż do wyczerpania się wniosków z gmin.
Lista tegorocznych wydatków jest długa, ale to nie przekonuje radnych. - Powinniśmy iść za ciosem. Tak jak w ubiegłym roku, należało zgłosić trzy wnioski - mówi Marian Kubik, radny PiS-u i przewodniczący komisji sportu i turystyki rady miasta. Kubik wylicza miejsca, gdzie powinny pojawić się boiska: SP nr 27 przy Toporowskiego, Zespół Szkół nr 14 na os. Świętokrzyskim, Zespół Szkół nr 15 na Podkarczówce. - Tragicznie jest też przy liceach, które niedawno odwiedzaliśmy. Na przykład przy III LO [im. C.K. Norwida - przyp. red.] nie ma nic - mówi Kubik.
Podobnie uważa Jacek Wołowiec (PO), wiceprzewodniczący rady miejskiej. - Szkoda, że nie złożono choćby jednego wniosku, na przykład z SP nr 27. Dokumentacja jest już gotowa, przygotowano ją w ubiegłym roku - mówi Wołowiec. Jego zdaniem inne inwestycje nie powinny blokować budowy boisk. - Nasze miasto, pomimo różnych wysiłków finansowych, stać na budowanie nowych boisk. Póki jest szansa na zwrot części kosztów, trzeba ją wykorzystać maksymalnie - twierdzi Wołowiec.
Taka szansa pojawia się jeszcze w tym roku. Dwie z świętokrzyskich 19 gmin, które zgłosiły wnioski w programie "Orlik 2012", wycofało się z budowy boisk. Na ich miejsce mogłyby wskoczyć Kielce. - Teoretycznie jest to możliwe, ale trzeba pamiętać, że boiska mają powstać do końca 2008 roku. Może być już za późno - mówi Leszek Wnętrzak, koordynator programu "Orlik 2012" na woj. świętokrzyskie. Temat boisk ma być poruszony na jednym z najbliższych posiedzeń zarządu województwa.
Komentarz
Rozumiem wstrzemięźliwość urzędników, których ogranicza dyscyplina budżetowa. Każdy z nas na zakupach kupuje tyle, na ile go stać. Na ile stać Kielce? Myślę, że stać nas było na wyłożenie 700 tys. zł, przynajmniej na jedno boisko. I powinno być to boisko przy ul. Toporowskiego. Krąży nad nim jakieś fatum: pięknie położone - w sercu osiedla i obok basenu - wciąż nie ma szczęścia do remontu. Tak było siedem lat temu, tak jest teraz. Należy się ono uczniom zlikwidowanej w ubiegłym roku Szkoły Podstawowej nr 16, którzy teraz uczą się w SP 27. Nowoczesne boisko byłoby świetnym argumentem urzędu miasta wobec przeciwników likwidacji "szesnastki". A tych na Szydłówku dalej nie brakuje. Czyżby zabrakło strategii?
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce