Ech, ten pomysł słyszałem po raz pierwszy już chyba ponad 10 lat temu, mniej więcej wtedy, kiedy powstawały pierwsze przymiarki do remontu Sienkiewki. Jak na razie niewiele z tego wynikło. Może wreszcie...?oczycziorne pisze:Świetne pomysły,szczególnie ten z odwróceniem pasażu do Silnicy i stworzeniem nadrzecznej promenady z knajpkami.
Plany zagospodarowania przestrzennego miasta
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
- cm
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1665
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
- Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 910
- Rejestracja: 26 stycznia 2006, o 22:13
- Lokalizacja: Kielce
A skąd to koleżanka wróciła jeśli można wiedzieć?oczycziorne pisze:Jeśli te plany zostaną zrealizowane to moja ulubiona okolica w końcu stanie się perełką w sercu miasta Świetne pomysły,szczególnie ten z odwróceniem pasażu do Silnicy i stworzeniem nadrzecznej promenady z knajpkami.Może trzeba by tylko pomyśleć nad wymianą części koryta Silnicy na odcinku od IX Wieków do Solnej? Generalnie w takich chwilach jestem jeszcze bardziej pewna że decyzja o powrocie na stałe do moich Kielc była trafiona! Mogę widzieć jak miasto w którym się urodziłam i wychowałam rozwija się i pięknieje
- michal_ck
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2682
- Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
- Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa
Chcą zmienić obraz Czarnowa. Na lepsze
Asfaltowe ulice zamiast żużlowych dróg, a w miejscu starych magazynów powstaną nowoczesne budynki. Takie są plany zmiany wizerunku Czarnowa.
Ulica Mielczarskiego leży w centrum miasta, tylko tory oddzielają ją od salonu, którym jest ulica Sienkiewicza. Deptak i to co znajduje się kilkadziesiąt metrów dalej za wyjściem z tunelu to dwa światy. Tego brzydszego nie zna nawet większość mieszkańców Czarnowa, choć ich bloki stoją tuż obok, ale nie mają potrzeby zapuszczania się w pobliże torów. Znajdą tam stare rozpadające się budynki, nie wykorzystywane magazyny, opuszczone place i hale produkcyjne. Panuje tu bałagan, brud i chaos. Miejscy urzędnicy chcą zmienić wygląd zaniedbanego obszaru, który nadaje się pod inwestycje i wiele firm jest zainteresowanych zabudowa.
Na najbliższej sesji, która odbędzie się czwartego września radni zagłosują nad przystąpieniem do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu za torami. Obejmie on 65 hektarów między ulicami Mielczarskiego, Grunwaldzką, Jagiellońską i wiaduktami w ulicy 1 Maja.
ZMIANA WIZERUNKU
- Część tego terenu jest zabudowana starymi blokami, które oczywiście zostaną, ale ujmiemy w planie możliwości ich renowacji oraz utworzenia w pobliżu przestrzeni publicznych na przykład skweru z ławeczkami. Takich miejsc tu brakuje - informuje Jacek Nowakowski z Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach.
reklama
- Najważniejsze zadnie to zmiana wizerunku terenu przy samych torach, wzdłuż ulicy Mielczarskiego, który wygląda strasznie. Chcemy go uatrakcyjnić, przeznaczyć pod inwestycje. Planujemy zmienić obecną funkcję przemysłowo-magazynową na usługi ogólnomiejskie. To szerokie pojęcie, będą mogły powstać biurowce, budynki pod usługi i mieszkania.
MOŻE DRAPACZE CHMUR
Działki przy ulicy Mielczarskiego są głównie w rękach prywatnych firm. Wiadomo, że jedna z nich chce wybudować wieżowce o 20-30 kondygnacjach, bez zapisu w planie pozwalającego na tak wysoką zabudowę, inwestycja nie może powstać.
- Nie mogę powiedzieć czy taki zapis znajdzie się w planie, to za wcześnie - przyznaje Władysław Boberek, zastępca dyrektora Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach. Plan może być gotowy najwcześniej za półtora roku.
źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /747847877
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Nie znam się ale z tego co się orientuję to jak zostanie opracowany plan zagospodarowania to trzeba jeszcze odczekać jakiśtam czas na ewentualne protesty. Około roku to trwa. Tak jakoś tłumaczył mi gość z UG w Morawicy jak go pytałem kiedy moja działka zostanie odrolniona
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
Widzicie na tym przykładzie (a ten miejscowy plan dotyczy przecież także terenu ewentualnej galerii dworcowej) ile warte są propagandowe zapewnienia np. z wywiadów dla mediów. Wiele optymistycznych terminów, które - co z góry wiadomo - nie będą dotrzymane, bo procedury na to nie pozwolą.
Zabawnie w kontekście powyższego artykułu brzmi stwierdzenie W. Lubawskiego w Radiu Fama, że "trzyma kciuki" za wysokościowe inwestycje w tym rejonie.
Z drugiej strony - dla chcącego nie ma nic trudnego. Punktu informacji turystycznej z prawdziwego zdarzenia nie da się za nic zrobić, mimo, że mija już 6 lat, ale stadion dało się wybudować w 3 lata.
Zabawnie w kontekście powyższego artykułu brzmi stwierdzenie W. Lubawskiego w Radiu Fama, że "trzyma kciuki" za wysokościowe inwestycje w tym rejonie.
Z drugiej strony - dla chcącego nie ma nic trudnego. Punktu informacji turystycznej z prawdziwego zdarzenia nie da się za nic zrobić, mimo, że mija już 6 lat, ale stadion dało się wybudować w 3 lata.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Coraz więcej planów
ziem
2008-09-02, ostatnia aktualizacja 2008-09-02 20:35
Radni z komisji gospodarki przestrzennej pozytywnie zaopiniowali wczoraj miejscowy plan zagospodarowania "Kielce Wschód - obszar I, rejon cmentarza Cedzyna, droga krajowa 74, Wikaryjska, Cedro Mazur, Lubrzanka".
To 343 ha powierzchni, na której przewidziano niską zabudowę, ale również duże obiekty handlowe i produkcyjne. Plan muszą jeszcze przegłosować wszyscy radni. Zajmą się tym jutro na sesji wyjazdowej RM w Targach Kielce.
Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... lanow.html
ziem
2008-09-02, ostatnia aktualizacja 2008-09-02 20:35
Radni z komisji gospodarki przestrzennej pozytywnie zaopiniowali wczoraj miejscowy plan zagospodarowania "Kielce Wschód - obszar I, rejon cmentarza Cedzyna, droga krajowa 74, Wikaryjska, Cedro Mazur, Lubrzanka".
To 343 ha powierzchni, na której przewidziano niską zabudowę, ale również duże obiekty handlowe i produkcyjne. Plan muszą jeszcze przegłosować wszyscy radni. Zajmą się tym jutro na sesji wyjazdowej RM w Targach Kielce.
Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... lanow.html
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
Plan zagospodarowania zalewu do dyskusji
ziem2008-09-14, ostatnia aktualizacja 2008-09-14 17:56
Radni z komisji gospodarki kieleckiej rady miejskiej analizowali uwagi do planu zagospodarowania przestrzennego okolic zalewu.
Do projektu zgłoszono 26 uwag. Najwięcej kontrowersji budzi odległość granicy zabudowy od wody. Mieszkańcy domagają się jej zmniejszenia, a tym samym powiększenia obszarów pod zabudowę mieszkaniową. - Nie zmieniam zdania. Nad tym planem dyskutowaliśmy ponad 2,5 roku. Uważam, że osiągnęliśmy kompromis, w końcu trzeba go uchwalić - komentuje Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w ratuszu. Komisji jednak nie przekonał, radni postanowili przełożyć głosowanie nad planem o tydzień.
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... kusji.html
ziem2008-09-14, ostatnia aktualizacja 2008-09-14 17:56
Radni z komisji gospodarki kieleckiej rady miejskiej analizowali uwagi do planu zagospodarowania przestrzennego okolic zalewu.
Do projektu zgłoszono 26 uwag. Najwięcej kontrowersji budzi odległość granicy zabudowy od wody. Mieszkańcy domagają się jej zmniejszenia, a tym samym powiększenia obszarów pod zabudowę mieszkaniową. - Nie zmieniam zdania. Nad tym planem dyskutowaliśmy ponad 2,5 roku. Uważam, że osiągnęliśmy kompromis, w końcu trzeba go uchwalić - komentuje Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w ratuszu. Komisji jednak nie przekonał, radni postanowili przełożyć głosowanie nad planem o tydzień.
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... kusji.html
Siedem pięter na Ostrej Górce
Marcin Sztandera
2008-09-15, ostatnia aktualizacja 2008-09-15 20:34
Konflikt wokół budowy osiedla na Ostrej Górce. Mieszkańcy domów jednorodzinnych nie chcą, by w sąsiedztwie powstały siedmiokondygnacyjne budynki.
A pojawić by się miały pomiędzy ulicami Wojska Polskiego, Andersa i Domki, w bezpośredniej bliskości ronda Czwartaków. Właścicielem sześciohektarowego terenu, kupionego pod koniec 2007 roku od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, jest tam spółka Kolporter.
Dziś w urzędzie miasta przy ul. Szymanowskiego odbędzie się dyskusja społeczna nad projektem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.in. dla tego terenu. Studium to dokument niezbędny dla opracowania planu zagospodarowania przestrzennego. Już wiadomo, że dzisiejsza dyskusja będzie gorąca.
- Nie zgadzamy się, żeby osiedle powstało w takiej formie, jak sobie wymyślił Kolporter. Przez kilkadziesiąt lat w planach dla całego terenu była zabudowa jednorodzinna i szeregowa. Kilka tysięcy osób przeprowadziło się tutaj, żeby mieszkać na przedmieściach, a nie pośród bloków. Teraz dowiadujemy się, że tu mają stać nawet siedmiokondygnacyjne budynki. Przecież to wieżowiec pośród domków jednorodzinnych - mówi jedna z mieszkanek Ostrej Górki. Argumentuje, że takie budownictwo skutecznie zasłoni widok na Telegraf i naruszy ład przestrzenny. Mieszkańcy zebrali już blisko dwieście podpisów pod protestem w tej sprawie i przygotowują się na dzisiejszą dyskusję. - Nie zgadzamy się na takie rozwiązanie i będziemy o to walczyć, choćby w Sądzie Najwyższym - zapowiadają.
W piśmie do prezydenta Kielc mieszkańcy domagają się, żeby budynki miały maksymalnie trzy kondygnacje z wysokim dachem, ewentualnie trzy kondygnacje z miejscowo cofniętą czwartą. Z planu, który przygotowują miejscy urbaniści, wynika, że zabudowa będzie w sporej części zbieżna z oczekiwaniami obecnych mieszkańców Ostrej Górki.
- Przewidujemy, że zabudowa będzie mogła mieć wysokość czterech kondygnacji. W rejonie ul. Domki, gdzie teren się obniża, pięć kondygnacji - mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego. W założeniach pojawia się także budowa sklepu o powierzchni 300-400 metrów kwadratowych oraz możliwość wprowadzenia funkcji usługowych w parterach budynków.
Ale przy rondzie rzeczywiście przewidziano miejsce na budynek siedmiokondygnacyjny. - Osobiście też się waham, czy powinien tam stanąć. Ale z drugiej strony uważam, że w tym miejscu przydałaby się jakaś dominanta, która podkreślałaby miejską zabudowę - mówi Hajdorowicz. Dodaje, że może budynek nie musi mieć aż siedmiu pięter, ale powinien być w jakiś sposób charakterystyczny, na przykład poprzez podkreślenie ciekawą architekturą. Nie zgadza się z argumentem, że tak wysoki budynek zasłoni widok na Telegraf. - Nawet niższe budynki zupełnie zmienią obecny widok. A ten tak naprawdę daje wgląd na teren przemysłowy i komin - przekonuje.
Hajdorowicz podkreśla, że taka propozycja pozwoli na lepsze zaplanowanie przestrzeni ogólnie dostępnej. - Przy niskiej zabudowie deweloper będzie chciał wybudować jak najwięcej budynków i będziemy mieć obóz. Moim zdaniem lepiej wybudować o jedną kondygnację wyżej, ale za to zyskać np. na zieleni i organizacji terenu wokół. Żeby nie ograniczała się ona tylko do chodnika, parkingu, śmietnika i stacji trafo. Będziemy tego bardzo pilnować - zapewnia dyrektor biura.
Sama spółka Kolporter o szczegółach swojej inwestycji nie mówi. - Przygotowaliśmy projekt zagospodarowania, który trafił do ratusza. Dostosujemy się do wytycznych, które otrzymamy. Ale to chyba naturalne, że chcemy jak najlepiej wykorzystać posiadany teren, bo w Kielcach takich działek pod budownictwo wielorodzinne brakuje - mówi Maciej Topolski, rzecznik grupy Kolporter.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Fotki z artykułu:
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... Gorce.html
Marcin Sztandera
2008-09-15, ostatnia aktualizacja 2008-09-15 20:34
Konflikt wokół budowy osiedla na Ostrej Górce. Mieszkańcy domów jednorodzinnych nie chcą, by w sąsiedztwie powstały siedmiokondygnacyjne budynki.
A pojawić by się miały pomiędzy ulicami Wojska Polskiego, Andersa i Domki, w bezpośredniej bliskości ronda Czwartaków. Właścicielem sześciohektarowego terenu, kupionego pod koniec 2007 roku od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, jest tam spółka Kolporter.
Dziś w urzędzie miasta przy ul. Szymanowskiego odbędzie się dyskusja społeczna nad projektem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.in. dla tego terenu. Studium to dokument niezbędny dla opracowania planu zagospodarowania przestrzennego. Już wiadomo, że dzisiejsza dyskusja będzie gorąca.
- Nie zgadzamy się, żeby osiedle powstało w takiej formie, jak sobie wymyślił Kolporter. Przez kilkadziesiąt lat w planach dla całego terenu była zabudowa jednorodzinna i szeregowa. Kilka tysięcy osób przeprowadziło się tutaj, żeby mieszkać na przedmieściach, a nie pośród bloków. Teraz dowiadujemy się, że tu mają stać nawet siedmiokondygnacyjne budynki. Przecież to wieżowiec pośród domków jednorodzinnych - mówi jedna z mieszkanek Ostrej Górki. Argumentuje, że takie budownictwo skutecznie zasłoni widok na Telegraf i naruszy ład przestrzenny. Mieszkańcy zebrali już blisko dwieście podpisów pod protestem w tej sprawie i przygotowują się na dzisiejszą dyskusję. - Nie zgadzamy się na takie rozwiązanie i będziemy o to walczyć, choćby w Sądzie Najwyższym - zapowiadają.
W piśmie do prezydenta Kielc mieszkańcy domagają się, żeby budynki miały maksymalnie trzy kondygnacje z wysokim dachem, ewentualnie trzy kondygnacje z miejscowo cofniętą czwartą. Z planu, który przygotowują miejscy urbaniści, wynika, że zabudowa będzie w sporej części zbieżna z oczekiwaniami obecnych mieszkańców Ostrej Górki.
- Przewidujemy, że zabudowa będzie mogła mieć wysokość czterech kondygnacji. W rejonie ul. Domki, gdzie teren się obniża, pięć kondygnacji - mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego. W założeniach pojawia się także budowa sklepu o powierzchni 300-400 metrów kwadratowych oraz możliwość wprowadzenia funkcji usługowych w parterach budynków.
Ale przy rondzie rzeczywiście przewidziano miejsce na budynek siedmiokondygnacyjny. - Osobiście też się waham, czy powinien tam stanąć. Ale z drugiej strony uważam, że w tym miejscu przydałaby się jakaś dominanta, która podkreślałaby miejską zabudowę - mówi Hajdorowicz. Dodaje, że może budynek nie musi mieć aż siedmiu pięter, ale powinien być w jakiś sposób charakterystyczny, na przykład poprzez podkreślenie ciekawą architekturą. Nie zgadza się z argumentem, że tak wysoki budynek zasłoni widok na Telegraf. - Nawet niższe budynki zupełnie zmienią obecny widok. A ten tak naprawdę daje wgląd na teren przemysłowy i komin - przekonuje.
Hajdorowicz podkreśla, że taka propozycja pozwoli na lepsze zaplanowanie przestrzeni ogólnie dostępnej. - Przy niskiej zabudowie deweloper będzie chciał wybudować jak najwięcej budynków i będziemy mieć obóz. Moim zdaniem lepiej wybudować o jedną kondygnację wyżej, ale za to zyskać np. na zieleni i organizacji terenu wokół. Żeby nie ograniczała się ona tylko do chodnika, parkingu, śmietnika i stacji trafo. Będziemy tego bardzo pilnować - zapewnia dyrektor biura.
Sama spółka Kolporter o szczegółach swojej inwestycji nie mówi. - Przygotowaliśmy projekt zagospodarowania, który trafił do ratusza. Dostosujemy się do wytycznych, które otrzymamy. Ale to chyba naturalne, że chcemy jak najlepiej wykorzystać posiadany teren, bo w Kielcach takich działek pod budownictwo wielorodzinne brakuje - mówi Maciej Topolski, rzecznik grupy Kolporter.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Fotki z artykułu:
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... Gorce.html
Ostatnio zmieniony 15 września 2008, o 22:13 przez andrzej, łącznie zmieniany 1 raz.