Kieleckie Inwestycje Forum

Wykaz parafii jest tu http://www.kielce.opoka.org.pl/?mod=parish&mode=list
ale jeśli chodzi o ich zasięg terytorialny, to już chyba musiałbyś się zgłosić z pytaniem do kurii

Franciszkanie będą mieli nowy klasztor

Dobiega końca rozbiórka starego, drewnianego budynku przy ulicy Warszawskiej w Kielcach, w którym znajdowała się parafia św. Franciszka z Asyżu. Przez kilkanaście lat, drewniany barak po Instytucie Biologii Wyższej Szkoły Pedagogicznej służył braciom Kapucynom za kaplicę, klasztor i dom parafialny.
Ojciec Adam Sroka- proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu poinformował, że po zakończeniu rozbiórki, rozpocznie się niwelacja terenu oraz podłączanie sieci kanalizacyjnych i wodociągowych. Nowy klasztor będzie miał kształt czworoboku o wymiarach 20 na 25 metrów kwadratowych. W budynku znajdą się będą także pokoje zakonników oraz kuchnia klasztorna i jadalnia.
Kiedy Kapucyni przeniosą się do nowego budynku, poddasze domu parafialnego, gdzie teraz mieszkają bracia, przeznaczone zostanie na działania duszpasterskie. Jednak, jak dodaje ojciec Adam Sroka, nie wiadomo kiedy to się stanie, ponieważ parafia nie ma pieniędzy na inwestycję.
Koszt budowy nowego klasztoru dla braci Kapucynów, to kilka milionów złotych

http://www.radio.kielce.pl/page,,Franci ... 1e70f.html

a ten obok kościół co powstał to kogo jest?

We wnętrzu kościoła znajduje się makieta całego docelowego kompleksu.

Wizualizacje są też na stronie parafii:
http://www.kielce.kapucyni.pl/index.php ... Itemid=131

Czy tylko mnie się wydaje, że ten drewniany barak był o wiele ładniejszy architektonicznie niż projektowany kościół? Nie mówiąc o tym, że barak to było art deco, a kościół to jakiś eklektyzm?

piter84 pisze:Wizualizacje są też na stronie parafii

W dobie upadku kościoła katolickiego będzie dobrze wyglądać jako dyskoteka.

Nie oszukujmy się. Ten kościół nie prezentuje żadnej wartości architektonicznej. Stylem przypomina domek jednorodzinny z katalogu. Tak czy inaczej już powstał, więc dobrze, żeby go szybko dokończyli. Swoją drogą to cały kompleks zajmie mniej terenu niż zajmował go stary barak. Myślę, że jakby sprzedali fragment działki od strony "żółtego wieżowca" to mogliby mieć pieniądze na dokończenie budowy.

bender pisze:będzie dobrze wyglądać jako dyskoteka.

koment nie na miejscu, prosze o wiecej kultury slowa

Czy ja wiem czy jest się o co obrażać... Co rok w Libiążu koło Wrocławia, na terenie klasztoru Cystersów odbywa się event "Electrocity". Magia tego miejsca przyciąga naprawdę sporo osób a klimat imprezy jest niesamowity.

gaki majster pisze:koment nie na miejscu, prosze o wiecej kultury slowa

Ale co jest nie na miejscu? Spadek ilości wiernych? Pustki w kościołach? Poczekaj jeszcze kilka-kilkanaście lat jak wymrą zapatrzeni w księży starsi ludzie, a zostanie myślące, młode pokolenie obiektywnie oceniające KK. Wtedy przyjdzie refleksja co zrobić z tymi halami budowanymi dla rzekomo 90% wyznawców KK w tym kraju. I nastąpi to, co dzieje się na świecie - kościoły poprzerabia się na domy mieszkalne, dyskoteki i sklepy.

Zakon franciszkański to jednak co innego niż kler.

czemu mamy udawać że nie widzimy zmian które coraz śmielej zachodzą w Naszym społeczeństwie i świadomosci Polaków?
bender ma tu 100% racji. kwestia czasu. 1 lub 2 pokolenia i kościoły będą świecić pustkami tak jak w każdym cywilizowanym kraju.

a co do budynku... szkoda gadać. mogli choć postarać się nawiązać do "modernistycznego" poprzednika.

baux pisze:Zakon franciszkański to jednak co innego niż kler.

Być może. Ale kler odwraca ludzi od całego KK. Franciszkanom nie uda się zatrzymać wiernych kiedy ich koledzy skutecznie ludzi od kościoła odwracają. Stawianie takich budowli w centrum miasta i franciszkanom nie pomoże. Oni pewnie sobie poradzą bo nie muszą wołać na tacę co niedzielę żeby zapłacić za ogrzewanie. Ale co komu po najpiękniejszym kościele jak nikt nie chce się w nim modlić...

Jakiś czas temu jeden z kieleckich proboszczów podsumowywał rok 2011 pod względem finansów jego parafii. Dziwnie brzmi prośba o więcej - a to na drzwi, a to na ogrodzenie - z ust gościa jeżdżącego kilkuletnim Foresterem.

Sami sobie ciężko zapracowali na to co się dzieje. Tak czy inaczej ja zaczynam zbierać kasę na coś w tym stylu:
http://www.realestate.com.au/property-h ... -109186121