mnie ten budynek na pierwszy rzut oka skojarzył się z właśnie takim budynkiem usługowym koło Pasażu Św. koło bodajże ulicy Kredowej.ice pisze: BTW ta nowa siedziba TVP Kielce pasowala by na jakis budynek handlowo-uslugowy (z fryzjerem i gabinetem kosmetycznym) jakiegos prywatnego inwestora, gdzies na osiedlu
No coz, powstanie kolejna typowo kielecka architektura
TVP3 Kielce nowa siedziba - ul. Ściegiennego
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
- olek
- Posty: 25
- Rejestracja: 1 grudnia 2007, o 12:47
- Lokalizacja: Południowo Wschodnie Kielce
- Kontakt:
Massalskiego 9olek pisze:mnie ten budynek na pierwszy rzut oka skojarzył się z właśnie takim budynkiem usługowym koło Pasażu Św. koło bodajże ulicy Kredowej.ice pisze: BTW ta nowa siedziba TVP Kielce pasowala by na jakis budynek handlowo-uslugowy (z fryzjerem i gabinetem kosmetycznym) jakiegos prywatnego inwestora, gdzies na osiedlu
No coz, powstanie kolejna typowo kielecka architektura
- olek
- Posty: 25
- Rejestracja: 1 grudnia 2007, o 12:47
- Lokalizacja: Południowo Wschodnie Kielce
- Kontakt:
yyy nie wiem mieszkam na drugim końcu Kielc:)ice pisze:Massalskiego 9olek pisze:mnie ten budynek na pierwszy rzut oka skojarzył się z właśnie takim budynkiem usługowym koło Pasażu Św. koło bodajże ulicy Kredowej.ice pisze: BTW ta nowa siedziba TVP Kielce pasowala by na jakis budynek handlowo-uslugowy (z fryzjerem i gabinetem kosmetycznym) jakiegos prywatnego inwestora, gdzies na osiedlu
No coz, powstanie kolejna typowo kielecka architektura
No tak, ale TVP wcale nie musiała tego zlecać najgorszemu biuru architektonicznemu...Autor pisze:Telewizjo jak telewizjo, ale to chyba kolejna kupa z desek Inwestprojektu Świetokrzyskiego Oni psuja architekture miasta!!!RZ pisze:Straszne dziadostwo - wstyd kielecka telewizjo
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- michal_ck
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2682
- Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
- Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa
Ale najtańszemu już tak. Coś kosztem czegoś, niestety.RZ pisze:No tak, ale TVP wcale nie musiała tego zlecać najgorszemu biuru architektonicznemu...
No właśnie. Najniższa cena zwyciężyła.Autor pisze:Przetarg byl...
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II
http://ww6.tvp.pl/6745,20080211656390.strona
rozpoczęto wyburzanie i prace przygotowawcze pod budowę K.O.TV
rozpoczęto wyburzanie i prace przygotowawcze pod budowę K.O.TV
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 910
- Rejestracja: 26 stycznia 2006, o 22:13
- Lokalizacja: Kielce
Cena, ceną, ale nie powinno byc tak, że zwycięsca przetargu projektuje jak mu się podoba, klient skoro płaci za projekt swojej siedziby to chyba ma coś do powiedzenia na temat jej przyszłego wyglądu.michal_ck pisze:Ale najtańszemu już tak. Coś kosztem czegoś, niestety.RZ pisze:No tak, ale TVP wcale nie musiała tego zlecać najgorszemu biuru architektonicznemu...No właśnie. Najniższa cena zwyciężyła.Autor pisze:Przetarg byl...
powinien być konkurs architektoniczny na projekt, a przetarg dopiero na wykonawstwomsz1 pisze:Cena, ceną, ale nie powinno byc tak, że zwycięsca przetargu projektuje jak mu się podoba, klient skoro płaci za projekt swojej siedziby to chyba ma coś do powiedzenia na temat jej przyszłego wyglądu.michal_ck pisze:Ale najtańszemu już tak. Coś kosztem czegoś, niestety.RZ pisze:No tak, ale TVP wcale nie musiała tego zlecać najgorszemu biuru architektonicznemu...No właśnie. Najniższa cena zwyciężyła.Autor pisze:Przetarg byl...
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
Odpowiedzialność za jakość projektu ponosi zarówno TVP jako zamawiający jak i projektant czyli IŚ.
Oczywiście, że na wszystkie istotne inwestycje publiczne powinien być rozpisywany konkurs architektoniczny. Ustawa o zamówieniach publicznych zawiera wszelkie procedury (TVP z nich nie skorzystała). W tym przypadku wybrano typową procedurę jaką stosuje się np. do zamawiania papieru do ksero czy usługi sprzątania budynku. Zdaje się, że jedynym kryterium oceny wykonawcy była cena za dokumentację. Procedura może odpowiednia do kupowania ołówków ale nie do usług z zakresu twórczych prac projektowych. Zamawiający jakoby z automatu deprecjonuje znaczenie zamówienia – ale to jego prawo ... inna rzecz czy interes (wszak nie sztuka zapłacić mało za projekt – istotne jest aby zapłacić za projekt w oparciu o który można tanio i dobrze zbudować). Nie bez znaczenia jest fakt, że startowanie w przetargach w których jedynym kryterium jest cena jest niezgodne z kodeksem etyki architekta (to jakby z założenia eliminuje z takich postępowań biura którym zależy na tym co, jak i na jakich zasadach projektują). Nie mam pod ręką SIWZ tego przetargu więc nie wiem czy tam jedynym kryterium była cena, ale z tego co pamiętam to zawierała zapisy nie do przyjęcia dla większości pracowni architektonicznych. Widocznie dla IŚ nie stanowiły przeszkód (ale w tym biurze architekci nie mają decydującego zdania o finalnym kształcie dokumentacji – są po prostu jedną z wielu branż na równi z elektrykami, instalatorami i konstruktorami). Ale nawet przy tzw. zwykłej procedurze można przyjąć rozszerzone kryteria oceny – referencje, doświadczenie itp. Wreszcie istnieją możliwości zorganizowania przetargu dwustopniowego, gdzie w drugim etapie stawia się np. wymóg przedstawienia koncepcji. Tak więc można powiedzieć, że TVP jest sama sobie winna – ma co chciała ... a może winny jest zwykły brak doświadczenia w tego typu zamówieniach ... może nikt im nie doradził .... może priorytetem była właśnie cena i czas ?
I tu pojawia się dla mnie kwestia najistotniejsza ... może mieli prawo spodziewać się, że to architekt zadba o niebanalność rozwiązań projektowych (wszak to zawód zaufania społecznego). Może mieli prawo sądzić, że projektantowi będzie zależało na jakości własnej pracy (wszak sygnuje ją własnym nazwiskiem). Może mieli prawo oczekiwać zwykłego profesjonalizmu.
Uwierzcie ... to naprawdę nie jest wielka sztuka zaprojektować zwyczajny, niedrogi w realizacji, poprawny formalnie i funkcjonalnie obiekt o jednorodnej funkcji – jest tylko jeden warunek ... musi się chcieć ... a tu komuś się po prosu nie chciało. Niedopuszczalne jest dla mnie tłumaczenie, że 'przecież wybrali najtańszą ofertę – czego się mamy spodziewać'. Otóż właśnie mamy się spodziewać. Mamy prawo założyć, że ludzie którym płacimy za usługę dołożą wszelkich starań, aby ich praca charakteryzowała się jak najwyższą jakością. Mamy prawo spodziewać się, że oddając buty do szewca odbierzemy je naprawione, od lekarza mamy prawo oczekiwać rzetelnej diagnozy ... a od architekta przynajmniej poprawnej architektury.
PS.
w zasadzie post mógłby się również znaleźć w wątku o Remizie przy Grunwaldzkiej ... i pewnie w przyszłości będzie można go podpiąć pod wiele kieleckich realizacji (oj nie ma nasze miasto szczęścia do rodzimych architektów)
Oczywiście, że na wszystkie istotne inwestycje publiczne powinien być rozpisywany konkurs architektoniczny. Ustawa o zamówieniach publicznych zawiera wszelkie procedury (TVP z nich nie skorzystała). W tym przypadku wybrano typową procedurę jaką stosuje się np. do zamawiania papieru do ksero czy usługi sprzątania budynku. Zdaje się, że jedynym kryterium oceny wykonawcy była cena za dokumentację. Procedura może odpowiednia do kupowania ołówków ale nie do usług z zakresu twórczych prac projektowych. Zamawiający jakoby z automatu deprecjonuje znaczenie zamówienia – ale to jego prawo ... inna rzecz czy interes (wszak nie sztuka zapłacić mało za projekt – istotne jest aby zapłacić za projekt w oparciu o który można tanio i dobrze zbudować). Nie bez znaczenia jest fakt, że startowanie w przetargach w których jedynym kryterium jest cena jest niezgodne z kodeksem etyki architekta (to jakby z założenia eliminuje z takich postępowań biura którym zależy na tym co, jak i na jakich zasadach projektują). Nie mam pod ręką SIWZ tego przetargu więc nie wiem czy tam jedynym kryterium była cena, ale z tego co pamiętam to zawierała zapisy nie do przyjęcia dla większości pracowni architektonicznych. Widocznie dla IŚ nie stanowiły przeszkód (ale w tym biurze architekci nie mają decydującego zdania o finalnym kształcie dokumentacji – są po prostu jedną z wielu branż na równi z elektrykami, instalatorami i konstruktorami). Ale nawet przy tzw. zwykłej procedurze można przyjąć rozszerzone kryteria oceny – referencje, doświadczenie itp. Wreszcie istnieją możliwości zorganizowania przetargu dwustopniowego, gdzie w drugim etapie stawia się np. wymóg przedstawienia koncepcji. Tak więc można powiedzieć, że TVP jest sama sobie winna – ma co chciała ... a może winny jest zwykły brak doświadczenia w tego typu zamówieniach ... może nikt im nie doradził .... może priorytetem była właśnie cena i czas ?
I tu pojawia się dla mnie kwestia najistotniejsza ... może mieli prawo spodziewać się, że to architekt zadba o niebanalność rozwiązań projektowych (wszak to zawód zaufania społecznego). Może mieli prawo sądzić, że projektantowi będzie zależało na jakości własnej pracy (wszak sygnuje ją własnym nazwiskiem). Może mieli prawo oczekiwać zwykłego profesjonalizmu.
Uwierzcie ... to naprawdę nie jest wielka sztuka zaprojektować zwyczajny, niedrogi w realizacji, poprawny formalnie i funkcjonalnie obiekt o jednorodnej funkcji – jest tylko jeden warunek ... musi się chcieć ... a tu komuś się po prosu nie chciało. Niedopuszczalne jest dla mnie tłumaczenie, że 'przecież wybrali najtańszą ofertę – czego się mamy spodziewać'. Otóż właśnie mamy się spodziewać. Mamy prawo założyć, że ludzie którym płacimy za usługę dołożą wszelkich starań, aby ich praca charakteryzowała się jak najwyższą jakością. Mamy prawo spodziewać się, że oddając buty do szewca odbierzemy je naprawione, od lekarza mamy prawo oczekiwać rzetelnej diagnozy ... a od architekta przynajmniej poprawnej architektury.
PS.
w zasadzie post mógłby się również znaleźć w wątku o Remizie przy Grunwaldzkiej ... i pewnie w przyszłości będzie można go podpiąć pod wiele kieleckich realizacji (oj nie ma nasze miasto szczęścia do rodzimych architektów)