PUK Kielce - Parking wielopoziomowy, Plac Konstytucji

Wszystko na temat nowych inwestycji w Kielcach.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Awatar użytkownika
MadMike
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1127
Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Post autor: MadMike » 15 marca 2009, o 22:37

Chodzi o to, że dla każdego owe "optymalnie" oznacza trochę co innego... I żadne ustawodawstwo tego nie reguluje :wink:

Zaprojektuj zbuduj to bardzo dobre rozwiązanie... Dokładnie widać, gdzie leży ciężar odpowiedzialności, do tego łatwiej przeliczyć to na pieniądze... Ale w kubaturówce tak ładnie nie jest... Jest konkretny projekt, który trzeba wybudować za jak najmniejszą kwotę... Dlatego ten system powinien sie nazywać Przeprojektuj-Zbuduj :wink:

Kiba69
Posty: 230
Rejestracja: 30 października 2005, o 22:58
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kiba69 » 16 marca 2009, o 01:28

A co ma zrobic inwestor panstwowy, ktory zlecil wykonanie kosztorysu inwestorskiego, z ktorego wynikla (przykladowo) cena 1,2 mln zl. Natomiast najnizsza oferta wykonawcy (ktora spelnia wszelkie kryteria SIWZ), opiewa na 0,6mln zl??? Kwota ta w zaden sposob nie gwarantuje nalezycie zrealizowania zamowienia. Niestety, inwestor panstwowy nie ma innego wyjscia i musi wybrac najtansza oferte. W czasach takiej paniki jak jest teraz w rynku budowlanym w wiekszosci zamowien publicznych znajdzie sie choc jeden "oszołom" ktory zlozy oferte, nie mającą najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego.
Moim zdaniem jest to tak samo zagrozeniem dla prawidlowego zrealizowania zamowienia, jak oferty wykonawcow ktorzy nie posiadaja okreslonego potencjalu i doswiadczenia do zrealizowania danej inwestycji.
Kupując Świętokrzyskie produkty tworzysz miejsca pracy dla siebie i swojej rodziny.

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 16 marca 2009, o 08:52

A czy przy wyjątkowo taniej ofercie inwestor nie powinien wystąpić o przedstawienie kosztorysu szczegółowego w celu zapobiegania dumpingowi?
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji

Awatar użytkownika
T0MIKE
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1375
Rejestracja: 25 marca 2007, o 19:35
Lokalizacja: ni stąd ni z owąd
Kontakt:

Post autor: T0MIKE » 16 marca 2009, o 09:19

Kiba69 pisze:A co ma zrobic inwestor panstwowy, ktory zlecil wykonanie kosztorysu inwestorskiego, z ktorego wynikla (przykladowo) cena 1,2 mln zl. Natomiast najnizsza oferta wykonawcy (ktora spelnia wszelkie kryteria SIWZ), opiewa na 0,6mln zl??? Kwota ta w zaden sposob nie gwarantuje nalezycie zrealizowania zamowienia. Niestety, inwestor panstwowy nie ma innego wyjscia i musi wybrac najtansza oferte. W czasach takiej paniki jak jest teraz w rynku budowlanym w wiekszosci zamowien publicznych znajdzie sie choc jeden "oszołom" ktory zlozy oferte, nie mającą najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego.
Moim zdaniem jest to tak samo zagrozeniem dla prawidlowego zrealizowania zamowienia, jak oferty wykonawcow ktorzy nie posiadaja okreslonego potencjalu i doswiadczenia do zrealizowania danej inwestycji.

Moim zdaniem należałoby ustanowić mocne zabezpieczenia realizacji kontraktu. W skrócie mówiąc: nie budujesz - do piachu! Ja wproawdzam zapisy, które pozwalają mi wypowiedzieć umowę wtrybie natychmiastowym, jeśli jest istotne opóźnienie w realizacji (ponad 30 dni), wstrzymać płatności i naliczyć karę. O ile w przypadku kontraktu rzędu 1 mln, jak podaje kiba69 to mało dotkliwe, to w realizacjach typu parking już mocno wpływa na płynność wykonawcy. Temat jest złożony.

Awatar użytkownika
slomo
Posty: 5
Rejestracja: 29 kwietnia 2008, o 13:34
Lokalizacja: widzę ląd
Kontakt:

Post autor: slomo » 16 marca 2009, o 11:39

Panorama na plac budowy :)

Obrazek

Awatar użytkownika
ice
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5738
Rejestracja: 15 maja 2006, o 09:24
Lokalizacja: Kielce

Post autor: ice » 16 marca 2009, o 11:43

Fajnie jakby jednocześnie trwała rozbudowa BWA :)

Awatar użytkownika
slomo
Posty: 5
Rejestracja: 29 kwietnia 2008, o 13:34
Lokalizacja: widzę ląd
Kontakt:

Post autor: slomo » 16 marca 2009, o 11:49

Jak tylko ruszą z budową to będzie się dało fotomontaż zrobić :D

Awatar użytkownika
MadMike
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1127
Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Post autor: MadMike » 16 marca 2009, o 13:37

Jest gdzieś coś na temat rozbudowy BWA?? Mam nadzieję, że zbudują coś, co przypomina budynek na miejscu tego zielonego czegoś...

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Cyniczny Optymista » 16 marca 2009, o 14:32

Czy to prawda, ze 80% miejsc zostalo zarezerwowanych na potrzeby UM i ZUS?

Pzdr
A.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

Awatar użytkownika
Jezpir
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1130
Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
Lokalizacja: Kielce, KSM Nord

Post autor: Jezpir » 16 marca 2009, o 15:20

Kiba69 pisze:A co ma zrobic inwestor panstwowy, ktory zlecil wykonanie kosztorysu inwestorskiego, z ktorego wynikla (przykladowo) cena 1,2 mln zl. Natomiast najnizsza oferta wykonawcy (ktora spelnia wszelkie kryteria SIWZ), opiewa na 0,6mln zl??? Kwota ta w zaden sposob nie gwarantuje nalezycie zrealizowania zamowienia. Niestety, inwestor panstwowy nie ma innego wyjscia i musi wybrac najtansza oferte. W czasach takiej paniki jak jest teraz w rynku budowlanym w wiekszosci zamowien publicznych znajdzie sie choc jeden "oszołom" ktory zlozy oferte, nie mającą najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego.
Moim zdaniem jest to tak samo zagrozeniem dla prawidlowego zrealizowania zamowienia, jak oferty wykonawcow ktorzy nie posiadaja okreslonego potencjalu i doswiadczenia do zrealizowania danej inwestycji.
Wcale nie musi go wybrać. Jedyne co musi, to mieć odwagę go odrzucić na podstawie przepisu o rażąco niskiej cenie i przepisie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (art. 89 PZP). W tym przypadku sprawdza się rzetelność wykonania kosztorysu inwestorskiego i porównania go do ceny oferty. Moim zdaniem każda oferta niższa niż 80% ceny inwestorskiego jest podejrzana. Pytanie rodzi się: jak rzetelny jest kosztorys inwestorski, bo w większości przypadków to sztuka dla sztuki. Gorsze są tylko STWiORB. To już zupełnie makulatura.
Tomike: zabezpieczyć umowę zgodnie z PZP można tylko zabezpieczeniem należytego wykonania umowy (5-10% kontraktu). Można oczywiście dopisać harmonogram i jego egzekwowanie (patrz przepisy KC o rozwiązaniu umowy w przypadku tak znacznego opóźnienia z wykonywaniem dzieła, że niemożliwym staje się jego wykonanie w terminie), rygorystyczną kontrolę jakości materiałów i robót na budowie itp. Ale...
1) wymaga to umieszczenia odpowiednich zapisów w umowie już na etapie specyfikacji przetargowej;
2) zatrudnienia nadzoru inwestorskiego, bo żaden dział inwestora nie poradzi sobie z tymi zadaniami, i tu jest kolejny problem: na nadzór inwestorski ogłasza się przetarg i znowu wygrywa ktoś z najniższą ceną (przeważnie zespół emerytów, którzy traktują to jako dorobienie do emeryturki i "co mi mogą zrobić"), a jak cena niska, to i usługa kiepska;
3) teraz w dużej mierze inwestycje realizowane są z udziałem UE, a to oznacza, że pieniądze muszą być wydane i rozliczone w odpowiednim czasie i tylko to się liczy, a zerwanie umowy = konieczność rozpisania nowego przetargu = niemożność dotrzymania terminu rozliczenia = utrata dotacji; a na to żaden wójt/burmistrz nie pójdzie, bo nie utrzymałby się na kolejną kadencję.
Odstąpienie od umowy, naliczenie kar, dodatkowe odszkodowanie w wysokości utraconej dotacji UE - to sprawa sądowa i w przypadku powodzenia z uwzględnieniem miarkowania kary, prawdopodobnie nie będzie już z kogo ściągnąć. Tak było już w poprzednim okresie spadku koniunktury w budownictwie i widzę, że zacznie się znowu. Wystarczy prześledzić ilość oferentów na przetargach, coraz mniejszą liczbę pytań i rozrzut cenowy. W ostatnim roku był 3-15%, a w tym nawet do 50%! I to jest zatrważające, ale niestety (jak widać po rozstrzygnięciach przetargów) nie dla zamawiających :cry:
Jeżpir

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 16 marca 2009, o 15:50

Cyniczny Optymista pisze:Czy to prawda, ze 80% miejsc zostalo zarezerwowanych na potrzeby UM i ZUS?

Pzdr
A.
A skąd ta plota? :lol:
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 16 marca 2009, o 16:18

Jezpir pisze:
Kiba69 pisze:A co ma zrobic inwestor panstwowy, ktory zlecil wykonanie kosztorysu inwestorskiego, z ktorego wynikla (przykladowo) cena 1,2 mln zl. Natomiast najnizsza oferta wykonawcy (ktora spelnia wszelkie kryteria SIWZ), opiewa na 0,6mln zl??? Kwota ta w zaden sposob nie gwarantuje nalezycie zrealizowania zamowienia. Niestety, inwestor panstwowy nie ma innego wyjscia i musi wybrac najtansza oferte. W czasach takiej paniki jak jest teraz w rynku budowlanym w wiekszosci zamowien publicznych znajdzie sie choc jeden "oszołom" ktory zlozy oferte, nie mającą najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego.
Moim zdaniem jest to tak samo zagrozeniem dla prawidlowego zrealizowania zamowienia, jak oferty wykonawcow ktorzy nie posiadaja okreslonego potencjalu i doswiadczenia do zrealizowania danej inwestycji.
Wcale nie musi go wybrać. Jedyne co musi, to mieć odwagę go odrzucić na podstawie przepisu o rażąco niskiej cenie i przepisie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (art. 89 PZP). W tym przypadku sprawdza się rzetelność wykonania kosztorysu inwestorskiego i porównania go do ceny oferty. Moim zdaniem każda oferta niższa niż 80% ceny inwestorskiego jest podejrzana. Pytanie rodzi się: jak rzetelny jest kosztorys inwestorski, bo w większości przypadków to sztuka dla sztuki. Gorsze są tylko STWiORB. To już zupełnie makulatura.
Tomike: zabezpieczyć umowę zgodnie z PZP można tylko zabezpieczeniem należytego wykonania umowy (5-10% kontraktu). Można oczywiście dopisać harmonogram i jego egzekwowanie (patrz przepisy KC o rozwiązaniu umowy w przypadku tak znacznego opóźnienia z wykonywaniem dzieła, że niemożliwym staje się jego wykonanie w terminie), rygorystyczną kontrolę jakości materiałów i robót na budowie itp. Ale...
1) wymaga to umieszczenia odpowiednich zapisów w umowie już na etapie specyfikacji przetargowej;
2) zatrudnienia nadzoru inwestorskiego, bo żaden dział inwestora nie poradzi sobie z tymi zadaniami, i tu jest kolejny problem: na nadzór inwestorski ogłasza się przetarg i znowu wygrywa ktoś z najniższą ceną (przeważnie zespół emerytów, którzy traktują to jako dorobienie do emeryturki i "co mi mogą zrobić"), a jak cena niska, to i usługa kiepska;
3) teraz w dużej mierze inwestycje realizowane są z udziałem UE, a to oznacza, że pieniądze muszą być wydane i rozliczone w odpowiednim czasie i tylko to się liczy, a zerwanie umowy = konieczność rozpisania nowego przetargu = niemożność dotrzymania terminu rozliczenia = utrata dotacji; a na to żaden wójt/burmistrz nie pójdzie, bo nie utrzymałby się na kolejną kadencję.
Odstąpienie od umowy, naliczenie kar, dodatkowe odszkodowanie w wysokości utraconej dotacji UE - to sprawa sądowa i w przypadku powodzenia z uwzględnieniem miarkowania kary, prawdopodobnie nie będzie już z kogo ściągnąć. Tak było już w poprzednim okresie spadku koniunktury w budownictwie i widzę, że zacznie się znowu. Wystarczy prześledzić ilość oferentów na przetargach, coraz mniejszą liczbę pytań i rozrzut cenowy. W ostatnim roku był 3-15%, a w tym nawet do 50%! I to jest zatrważające, ale niestety (jak widać po rozstrzygnięciach przetargów) nie dla zamawiających :cry:
Do tego jeszcze dodam, że Zamawiający może sobie wziąć biegłego który może wycenić dodatkowo robotę żeby stwierdzić, że to nie jest rażąco niska cena. Z tego co słyszałem (więc traktujcie to jak plotkę) to KIT tak zrobił przed wyborem najkorzystniejszej oferty na Wykonanie projektu budowlano – wykonawczego dla Inkubatora Technologicznego w Kielcach przy ul. Olszewskiego 6. Tutaj info i dyskusja o umowie: http://inwestycje.jupiter.superhost.pl/ ... 9307#69307
KIT zrobił to co zrobić powinien i za to trzeba ich pochwalić ;)

Do kontroli Wykonawcy jako tzw. inwestora zastępczego można zatrudnić również Inżyniera "FIDIC" koszt to ok 5% wartości kontraktu ale ta kwota jest zależna od stopnia jego skomplikowania ;) Tutaj "dziadki" nie przejdą bo trzeba być non stop na budowie a poza tym całe postępowanie jest ładnie opisane w procedurze FIDIC :)
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
MadMike
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1127
Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Post autor: MadMike » 16 marca 2009, o 16:54

Trzeba zacząć od tego, że kosztorysy inwestorskie są zazwyczaj niedoszacowane... Bo jest w tym interes inwestora... Przykładowo mogą o tym świadczyć wypowiedzi włodarzy z Warszawy po którymś tam przetargu na drugą nitkę metra... Inwestorski- 3,6 mld pln. Najtańsza oferta ok 6 mld pln... Po całej sprawie władze miasta mówią, że spodziewały się oferty na 4,5 mld... To w końcu jakiej się spodziewały na 3,6mld, czy na 4,5mld :?: W drugim przetargu kwota była już bliższa 4.5 mld, cel częściowo osiągnięty... Ale to głównie ze względu na kryzys w branży.

To wszystko to jeden wielki hazard, bo jak już pisałem nie ma możliwości precyzyjnego określenia kosztów budowy... Jedni chcą jak najmniej zapłacić, a inni jak najwięcej zainkasować... To jest normalne, ale nie na taką skalę... Gdzie wszyscy muszą ciąć koszty, żeby wyjść na swoje...

Gloster
Posty: 27
Rejestracja: 11 marca 2009, o 18:36

Post autor: Gloster » 16 marca 2009, o 18:25

Jesli chodzi o przetarg na budowe metra te oferty z pierwszego przetargu na ponad 6 mld złotych to wziely sie nie z niedokladnosci ustalenia kosztów inwestycji tylko realnie patrzac wszystkie konsorcja wziely pod uwage to ze moga sie nie wyrobic z wybudowaniem tych 6 stacji odcinka cetralnego w tak rekordowo szybkim czasie bo do Euro 2012 i uwzglednily w kosztorysach ewentualne kary finansowe z nie dotrzymania terminowosci prowadzonej inwestycji. Cena w drugim przetargu spadla tak znaczaco poniewaz z gory powiedziano ze nie beda budowane z mysla o roku 2012 a termin zostal wydluzony na dalsze lata.

felix
Posty: 33
Rejestracja: 6 lutego 2006, o 22:30
Lokalizacja: Kielce

Post autor: felix » 16 marca 2009, o 19:13

Ze swojej strony chcialem dodac ze w dokumentacji przeargowej stropy byly kasetonowe, po wylonieniu wykonawcy zostaly zmienione na zwykle zelbetowe co znacznie zmniejszylo koszt wykonania :D
Pozdro4all

ODPOWIEDZ