Zgadzam się. Tyle, że nawet znacznie prostsze sprawy są często dla naszych urzedników nie do przejścia całymi latami... Niestetyhalny pisze:To tą którą zajmują historyczne koszary zamienić z prywatnym inwestorem który w zamian zaoferuje odpowiednią działkę .Przecież lokalizacja tego dużego obiektu jest b.dobra do stworzenia zespołu handlowo-usługowego a sama filharmonia wymaga terenu pod budynek plus parkingi na np. 200 aut. Dodatkowo przy ładnej bryle architektonicznej warto ją postawić w miejscu widocznym . Może trochę wysiłku i każdy będzie zadowolony
Zamiana działek między prezydentem a marszałkiem była chyba wystarczająco wyczerpująca...