Urząd Marszałkowski - Regionalne Centrum Naukowo-Tech.

Wszystko na temat nowych inwestycji w Kielcach.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Awatar użytkownika
Tomek
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1002
Rejestracja: 13 marca 2006, o 16:12
Lokalizacja: Kielce / Bytom

Re: Urząd Marszałkowski - Regionalne Centrum Naukowo-Tech.

Post autor: Tomek » 9 grudnia 2014, o 20:19

Wracając do inwestycji to widać, że pieniędzy na nią nie brakowało. Przejeżdżając obok "siódemką" po zmierzchu można poczuć się jak na podrzędnej drodze ponieważ, równoległa droga prowadząca do tego centrum jest oświetlona latarniami.

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Re: Urząd Marszałkowski - Regionalne Centrum Naukowo-Tech.

Post autor: Sirek1 » 10 grudnia 2014, o 12:05

Dom autonomiczny na jałowym biegu

Miesiąc minął od oddania domu autonomicznego, ale do tej pory nie rozpoczęły się w nim badania i nikt w nim nie mieszka.
Dom autonomiczny na jałowym biegu

6 listopada w obecności marszałka województwa i wicestarosty oddano eksperymentalny dom: ma on być samowystarczalny pod względem produkowania ciepła i prądu oraz odzyskiwania wody. Projekt realizowany był przez Świętokrzyskie Centrum Innowacji i Transferu Technologii według koncepcji Instytutu Budownictwa Autonomicznego Wahlberg i Spółka.

Dowiedz się: Co kryje się pod pojęciem dom autonomiczny

– To miejsce obrazuje wyzwania współczesnego świata – mówił marszałek województwa, Adam Jarubas. – Ta inwestycja pokazuje również, że efektywność energetyczna nie jest ideą fix.
Budowa domu wbrew początkowym zapewnieniom trwała bardzo długo, teoretycznie powinna zająć kilka miesięcy, a trwała ponad rok.

– W ubiegłym tygodniu mieliśmy ostatnie odbiory – przyznaje prezes zarządu ŚCiTT Łukasz Bilski. Prezes wyjaśnia, że nie rozpoczęły się badania, bo o nich postanowi Rada Naukowa, którą powołał i która spotkała się raz 12 listopada.

– Spotkanie 12-osobowej rady naukowej, którą kieruje profesor Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej, nastąpi po nowym roku – precyzuje dyrektor ds. nauki i rozwoju ŚCiTT Włodzimierz Grochal. – Wszystkie urządzenia w domu działają, jest on monitorowany, ale nikt w nim nie przebywa.
Zastanawiano się nad udostępnieniem domu rodzinie, ale: – Nie bardzo możemy to zrobić ze względów formalno-prawnych. Przez 2 lata nie możemy domu wynajmować, zresztą jak pogodzić mieszkanie z udostępnianiem na badania czy zwiedzanie? – mówi.

Zwolennikiem pomysłu, by w domu zamieszkała rodzina, jest Zofia Wahlberg. – Na zachodzie funkcjonują takie livinglaby – mówiła jeszcze przed oddaniem domu autonomicznego. – To jedyny sposób by sprawdzić czy to, co założyliśmy sprawdza się w codziennym życiu.
Póki co osoby zainteresowane wykorzystaniem najnowszych technologii nie mają możliwości zwiedzania domu, który kosztował 1 200 tys. zł.

:arrow: http://regiodom.pl/portal/wiadomosci/in ... owym-biegu

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Re: Urząd Marszałkowski - Regionalne Centrum Naukowo-Tech.

Post autor: Sirek1 » 8 kwietnia 2015, o 11:15

Eksperymentalny dom. Dla kogo? Czy to pieniądze wyrzucone w błoto?

Mimo że uroczyście otwierano go na początku listopada 2014 roku, do dzisiaj eksperymentalny samowystarczalny dom w Podzamczu Chęcińskim koło Kielc jest zamknięty na cztery spusty.

O tej wyjątkowej budowie – tak zwanym domu autonomicznym – piszemy systematycznie. Trzy lata temu z entuzjazmem, kiedy zrodziła się idea wzniesienia domu, który miał być samowystarczalny pod względem produkcji prądu i ciepła, ekologiczny, jeśli chodzi o zużycie wody. Miał zachęcić do wznoszenia podobnych budynków. Do dzisiaj niczego jednak nie udowodnił. Zamiast wzorem, stał się problemem.

Zobacz również: Najtańszy w utrzymaniu dom w Polsce. Tak wyglądał chwilę przed ukończeniem

Dom w Podzamczu Chęcińskim został zaprojektowany tak, by służyć 4-osobowej rodzinie. Ma 3 sypialnie, salon z aneksem kuchennym, gabinet, garaż z częścią warsztatową.
Jego główną zaletą mają być niskie koszty eksploatacji: sam produkuje energię oraz ciepło: korzysta z turbiny wiatrowej, solarów oraz sond głębinowych z zasobnikiem ciepła. Źródłem ciepła będzie także kominek. Do oświetlenia wnętrz domu autonomicznego ma służyć przydomowy staw, który wykorzystywany jest także w procesie oczyszczania ścieków.

Przeszkody na drodze

Od początku budowa, za której realizację odpowiada podległe marszałkowi województwa Świętokrzyskie Centrum Innowacji i Transferu Technologii, borykała się z problemami. Najpierw długo wybierano miejsce, potem na etapie projektowania protestował inżynier Ludomir Duda z Instytutu Budownictwa Autonomicznego Wahlberg i Spółka, współautor koncepcji domu autonomicznego. Żądał, by projekt uwzględniał potrzeby rodziny, która ma w takim domu mieszkać a nie był jedynie sztuką dla sztuki, korygował nieodpowiednie parametry.

Dowiedz się: Co to jest dom autonomiczny

Rozpoczęta w grudniu 2013 roku w Podzamczu budowa trwała dłużej niż zakładano, a właściwie trwa do dzisiaj. Początkowo miała zająć 3 miesiące, potem mówiono o połowie roku, potem o wrześniu. W listopadzie 2014 roku, kiedy z udziałem marszałka województwa i wicestarosty kieleckiego dom uroczyście otwarto, wydawało się, że nadejdzie czas weryfikacji naukowych założeń i po zimie będzie wiadomo, na ile nowe technologie są efektywne. Niestety, mimo zapowiedzi program badań nie ruszył, bo dom do tej pory nie został oddany.

Wszystko przez pompę?

W grudniu prezes zarządu Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii, Łukasz Bilski zapewniał: - W ubiegłym tygodniu mieliśmy ostatnie odbiory.

Niestety, odbiory trwają do dzisiaj.

- Z zamontowaniem pompy w oczku wodnym obok domu czekaliśmy na poprawę pogody - wyjaśnia Włodzimierz Grochal, dyrektor do spaw naukowych w Świętokrzyskim Centrum Innowacji i Transferu Technologii. Wykonawca, firma Agat usuwała też zauważone usterki. - Odbiory właśnie się kończą - mówi wiceprezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii Elżbieta Cholewa, dodając, że lada moment ogłoszą przetarg na prowadzenie czterech podstawowych badań w domu, między innymi dotyczących mikroklimatu, wykorzystania elektrowni wiatrowej. Mają one trwać półtora miesiąca. Pod koniec czerwca trzeba będzie postanowić o dalszym programie badań.

Rada, której nie ma

Kiedy w listopadzie pytaliśmy o program badawczy dla domu, prezes Bilski wyjaśniał, że o nim postanowi Rada Naukowa, którą powołał i którą kieruje profesor Jan Popczyk z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Śląskiej. Rada miała się spotkać w grudniu, potem w styczniu, ale do dzisiaj się nie spotkała.

Profesor Popczyk nie chce komentować tego faktu, bo, jak mówi, nie ma informacji o tym, co się dzieje w sprawie domu. Owszem, wyrażał chęć kierowania radą, ale obecnie raczej by jej nie podtrzymał.

Profesor na seminarium, które odbyło się w Podzamczu w listopadzie ubiegłego roku (było to jedyne spotkanie osób zaproszonych do rady naukowej), mówił o warunkach, jakie powinny zostać spełnione, na przykład utworzeniu w Podzamczu centrum rozwoju tego typu budownictwa, stworzeniu modelu biznesowego, który pozwoli użytkować ten dom. Bo jego celem miało być zbieranie danych tak, by udoskonalać produkt i móc go powielać.

Rodzina czy symulacja

Ludomir Duda jest bezbrzeżnie zdumiony tym, co dzieje się w Podzamczu. - Bezpowrotnie straciliśmy szansę na badania w czasie pierwszej zimy, kiedy zasobniki były jeszcze puste, tego się nie da nadrobić - mówi.

On sam proponował prowadzenie badań, ale mu odmówiono. Nie ma informacji czy dom został oddany czy też nie. Dyrektor Grochal tłumaczy, że dom jest ciągle nie oddany, a na zwoływanie rady nie było pieniędzy. - Spotkania, które odbywaliśmy w gronie kilku osób, były wolontariatem, określiliśmy zakres pierwszych badań. Dyrektor nie potrafi powiedzieć, jak po ich zakończeniu będzie wyglądało użytkowanie domu. Czy wprowadzi się tam rodzina, a jeśli tak, to na jakich zasadach, czy też przeprowadzona zostanie symulacja. Zwolennikiem pomysłu, by w domu zamieszkali rodzice z dziećmi, jest Zofia Wahlberg ze spółki, która opracowała koncepcję domu. - To jedyny sposób, by sprawdzić czy to, co założyliśmy, sprawdza się w codziennym życiu - mówi.

Profesor Jerzy Piotrowski z Politechniki Świętokrzyskiej został zaproszony do rady, ale nie był w domu. Jest zwolennikiem symulacji. Co najważniejsze, zwiedzać domu nie mogą osoby, które myślą o zastosowaniu nowych technologii we własnych domach. Na ten wzorcowy z publicznych pieniędzy wydano 1 milion 200 tysięcy złotych. Efektów, jak dotąd, nie ma żadnych

:arrow: http://regiodom.pl/portal/wiadomosci/in ... ne-w-bloto

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: Urząd Marszałkowski - Regionalne Centrum Naukowo-Tech.

Post autor: Cyniczny Optymista » 24 kwietnia 2015, o 21:15

Wiecie, tak czytam o jednym i drugim naszym centrum technologicznym i się zastanawiam:

- ile czasu po tym jak skończą się pieniądze z Unii skończą się i te parki
- jak się ma pokaz starych samochodów do rozwoju innowacji?
- na diabła nam dwa parki / centra technologiczne? Do tego ŚCITT i Biuro Innowacji? Jesteśmy chyba najbardziej innowacyjnym euregionem :)
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

ODPOWIEDZ