Becher Silver, al. IX Wieków Kielc/ul. Cicha

Wszystko na temat nowych inwestycji w Kielcach.

Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Hokky
Posty: 157
Rejestracja: 10 listopada 2007, o 17:58

Post autor: Hokky » 17 marca 2012, o 10:42

Sebastian pisze:Jeszcze przydałby się wyjazd z Koziej w IX Wieków w prawo :)
Wyjazd faktycznie mógłby być...

hehm...
to jest w ogóle popaprane...
parkingu miejskiego nie powinno tam być gdzie jest - powinien być pod UW, wielopoziomowy - pasowałby idealnie.
Pod IX wieków (która de facto powinna się już nazywać XI wieków ck) powinno być przejście, a nawet 2 ze sklepikami (a'la przejście pod PKP, ale w lepszym wykonaniu), wyjście przy starej lokalizacji biblioteki we wschodnim skrzydle UW - w stronę galerii korona.

Plac konstytucji powinien być odnowiony a'la rynek, z miejscem na chinkę i występy.
eh...
już mi lżej ;-)

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 17 marca 2012, o 10:48

Po co przejście podziemne pod IX Wieków?! Wybaczcie OT, ale nie mogłem się powstrzymać...

Hokky
Posty: 157
Rejestracja: 10 listopada 2007, o 17:58

Post autor: Hokky » 19 marca 2012, o 16:23

MeehoweCK pisze:Po co przejście podziemne pod IX Wieków?! Wybaczcie OT, ale nie mogłem się powstrzymać...
Żeby nie przechodzić przez jezdnię, przez pasy - usprawniłoby to komunikację dla aut, praktycznie zerowa kolizyjność.
Przejście poddziemne ze sklepikami, na wzór przejścia podziemnego pod PKP, czy też pod Alejami Jerozolimskimi w stolicy.

FYLU91
Posty: 55
Rejestracja: 1 listopada 2008, o 10:25
Lokalizacja: kielce

Post autor: FYLU91 » 19 marca 2012, o 16:35

jak wiele warszawiaków zagłębionych w temacie chciałoby przywrócenia w miejsca przejść podziemnych naziemnych pasów... Przejścia podziemne nie są tak jak się wydaje takim świetnym rozwiązaniem, na zachodzie się z nich rezygnuje tak jak np. z estakad w centrum. To pieszy powinien być ważny w centrum a nie samochody... epokę zachłyśnięcia sie motoryzacją lat 60-tych mamy za sobą, wtedy miasta w USA likwidowały tramwaje bo blokowały przejazd samochodom osobowym, teraz chętnie wraca się do rozwiązań takiej komunikacji... budowanie przejścia podziemnego byłoby krokiem w tył w epoce rozwoju miasta

Awatar użytkownika
tomasz2719
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 867
Rejestracja: 8 marca 2008, o 00:19
Lokalizacja: Kielce

Post autor: tomasz2719 » 19 marca 2012, o 16:56

To przejście podziemne nie miałoby sensu wg mnie. Byłoby bezpieczniej dla ludzi, ale nie wiem czy komunikacja by była sprawniejsza. Na skrzyżowaniu IX Wieków i Nowy Świat i tak by była sygnalizacja świetlna. No można by ja zlikwidować, a Ci wyjeżdżający z Nowego Światu chcąc skręcić w lewo, raczej nie daliby rady, dlatego skręcaliby w prawo i na rondach by zawrócili. Rzeczywiście byłoby sprawniej, ale w takim wypadku, ostatni remont tego skrzyżowania poszedłby do kosza. Jeśli chodzi o przejście do GK, to podobnie. Jest sygnalizacja na IX Wieków z Warszawską i nigdy jej nie zlikwidują.

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 19 marca 2012, o 19:29

Hokky pisze:Przejście poddziemne ze sklepikami, na wzór przejścia podziemnego pod PKP, czy też pod Alejami Jerozolimskimi w stolicy.
Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał likwidacji tych wszystkich przejść podziemnych w centrum Warszawy...

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 19 marca 2012, o 22:30

No wiesz, a gdzie bym wtedy kupował tanie filmy? :wink:
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Hokky
Posty: 157
Rejestracja: 10 listopada 2007, o 17:58

Post autor: Hokky » 19 marca 2012, o 23:17

tomasz2719 pisze:To przejście podziemne nie miałoby sensu wg mnie. Byłoby bezpieczniej dla ludzi, ale nie wiem czy komunikacja by była sprawniejsza. Na skrzyżowaniu IX Wieków i Nowy Świat i tak by była sygnalizacja świetlna. No można by ja zlikwidować, a Ci wyjeżdżający z Nowego Światu chcąc skręcić w lewo, raczej nie daliby rady, dlatego skręcaliby w prawo i na rondach by zawrócili. Rzeczywiście byłoby sprawniej, ale w takim wypadku, ostatni remont tego skrzyżowania poszedłby do kosza. Jeśli chodzi o przejście do GK, to podobnie. Jest sygnalizacja na IX Wieków z Warszawską i nigdy jej nie zlikwidują.
Skręcający w prawo w IX wieków ck faktycznie zawracaliby na rondzie, chyba że mieliby sprytną , małokolizyjną zawrotkę przed rondem. Można było to zaprojektować przed budową ronda.

Przejście do GK nie pod wwska/IX wieków, lecz tylko pod IX wieków w okolicy obecnego przejścia na wwskiej na wysokości BOŚu (na przeciw ul. Polnej). Było to zawsze bardzo niebezpieczne przejście dla pieszych (3 pasy w każdym z obu kierunkó), przejście podziemne usprawniłoby ten fragment.

Co do cofania się w rozwoju - stety/niestety nie znam trendów.
Bywając stosunkowo często w wwie korzystam z pzejść podziemnych i uważam je za plus.
Na szczęście każdy może mieć swoją opinię :-)

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 19 marca 2012, o 23:49


Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 20 marca 2012, o 08:43

To ja jestem nienowoczesny i nie nadążam za trendami - zawsze lubiłem przejścia podziemne. Jakieś ciągoty do industrialnego undergroundu :wink:

Dobrze utrzymane i monitorowane przejście podziemne może świetnie spełniać swoją funkcję - oddzielać ruch pieszy od kołowego, dzięki czemu jest bezpieczniej i ruch płynniejszy. Oczywiście, że ładowanie przejść podziemnych w każdej sytuacji bez względu na okoliczności jest bezsensowne, chociażby w ścisłym centrum, gdzie ulice są wąskie i tak modne teraz pojęcie "uspokajania ruchu" jest środkiem wystarczającym. Ale są miejsca, w których aż się prosi o rozwiązanie bezkolizyjne, np. tam, gdzie ulica jest wielopasmowa, o dużym natężeniu ruchu, a dodatkowo sprzyja ukształtowanie terenu (przykład: ścieżka rowerowa i chodnik pod Jesionową przy zalewie).

Jak zwykle kluczową sprawą jest rozsądek przy planowaniu w konkretnych miejscach. Uważam, że nie należy bezwzględnie potępiać jakichś rozwiązań tylko dlatego, że aktualnie wyszły z mody. Widziałem już brudne, ciemne i zasikane przejścia podziemne w Polsce, ale widziałem też w Hanowerze przejście, będące w istocie mini-galerią handlową, czyste, jasno oświetlone, szerokie, przyjemne.

Argument dra Billerta o tym, że przejścia podziemne z definicji muszą być zaśmiecone i zasikane jest nietrafiony - to samo można powiedzieć o uliczkach, bramach, klatkach schodowych, podwórkach kamienic. To są wszystko świetne miejsca do śmiecenia, sikania i uprawiania wszelkich patologii. Czy w związku z tym należy zakazać ich budowy? Patologii można uniknąć, są na to sposoby (oświetlenie, sprzątanie, dozór itp). Trzeba chcieć.

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 20 marca 2012, o 09:39

Najwazniejszy i niepodwazalny argument jest taki, ze sa nieekonomiczne.

Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 20 marca 2012, o 09:53

Na upartego i z tym można by polemizować :) - przejście będące eleganckim pasażem handlowym może na siebie zarabiać. Oczywiście to dywagacje teoretyczne, a w praktyce wszystko zależy od wielu czynników lokalnych, które trzeba uwzględnić przy rozważaniu wad i zalet przejścia lokalizowanego w konkretnym miejscu.

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 20 marca 2012, o 10:05

W rejonie IX Wieków/Warszawska tunele nie są potrzebne, nawet z punktu widzenia ich zwolenników. Chyba, żeby galeria Korona postanowiła rozbudować się pod ziemią i wyciągnąć swoje macki w stronę Rynku :) Może to byłoby ciekawe. Trudno mi sobie jednak wyobrazić raz: opłacalność takiej inwestycji, dwa: rozstrzygnięcie kwestii własnościowych (budowaliby chyba w ramach PPP razem z MZD :wink: )

EDYTA: Popuszczam wodze wyobraźni i myślę, że mógłby to też być, zamiast budynku na Paderewskiego, Pasaż Underground kieleckich kupców z placu Wolności wspomożonych przez kupców z Sienkiewicza :D Podkopywaliby w ten sposób (dosłownie i w przenośni) pozycję Galerii Korona
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Awatar użytkownika
Jezpir
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1130
Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
Lokalizacja: Kielce, KSM Nord

Post autor: Jezpir » 20 marca 2012, o 14:58

Hokky pisze: .... Przejście do GK nie pod wwska/IX wieków, lecz tylko pod IX wieków w okolicy obecnego przejścia na wwskiej na wysokości BOŚu (na przeciw ul. Polnej). ....
Widzę, że kolega musi się podszkolić w topografii Kielc. Ulica do której ma wlot ul. Polna to Warszawska a nie IX Wieków Kielc.
A odnosząc się do pomysłu przejśc podziemnych, to są one lepsze od kładki do pieszych, bo nie sa tak szpetne, ale nie jest to dobre rozwiązanie. Dla osób niepełnosprawnych i starszych (nie wspominając o rowerzystach) przejścia podziemne nie stanowi udogodnienia, a wręcz utrudnienie. Najkorzystniej byłoby robić tunele dla samochodów pod przejściami dla pieszych, ale to dopiero byłoby nieopłacalne ekonomicznie - chyba żeby pobierac opłaty.
Jeżpir

Awatar użytkownika
Grzegorz
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3006
Rejestracja: 31 maja 2006, o 17:10

Post autor: Grzegorz » 20 marca 2012, o 18:06

Autor pisze:Najwazniejszy i niepodwazalny argument jest taki, ze sa nieekonomiczne.
Jak dla mnie słaby argument. Planujemy dla przyszłych pokoleń, więc czy zawsze najważniejsza musi być cena? Bardziej przemawia do mnie taki, że jest to rozwiązanie, które nie scala a wręcz rozbija przestrzeń publiczną. Choć osobiście również mam zboczenie polegające na rozkoszowaniu się tunelami.

Dziś Europa Zachodnia chowa samochody pod ziemię a na powierzchni tworzy przestrzenie przyjazne pieszym. Rozwiązanie odwrotne ma już swoją długą historię, która pokazała, że to się nie sprawdza. Choćby polski przykład sieci tuneli pieszych i zlokalizowanych nad nimi dróg przypominających autostrady w okolicy placu Defilad w Warszawie, czyli w dzisiejszym sercu miasta stołecznego.

ODPOWIEDZ