Bazary kieleckie - ul. Seminaryjska
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Bazary kieleckie - ul. Seminaryjska
Wiadomo już, ze dawni właściciele odzyskali prawa do gruntu na którym stoją Bazary. Pojawia sie pytanie czy miasto powinno odkupić grunt i pozostawić Bazary w takiej formie w jakiej są teraz, czy może zbudować halę targową tak jak w przypadku Plant? A moze prywatni właściciele powiini sprzedać grunt firmie, która zbuduje osiedle mieszkaniowe/centrum handlowe/apartamentowce/hotel/parking lub cos jeszcze innego? Zapraszam do dyskusji.
Miejsca jest sporo, także dużo sie tego zmieści Przydałby się jakiś ładny 4- może 5-kondygnacyjny budynek mieszkalno-usługowo-handlowy od strony Seminaryjskiej przy rondzie, a w głębi może parking wielopoziomowy. A jeśli nie, to podziemny parking, a na górze jakiś budynek biurowy (ew. mieszkalny).
Mimo wszystko uwazam jednak, że w tym miejscu pozostanie plac targowy, tylko w nieco zmienionej formie. Jak Lubawskiego wybiorą na druga kadencję to postawi tam pewnie dwupiętrową halę targową, podniesie opłaty za wynajem i za kilka lat inwestycja zwróci sie miastu
Mimo wszystko uwazam jednak, że w tym miejscu pozostanie plac targowy, tylko w nieco zmienionej formie. Jak Lubawskiego wybiorą na druga kadencję to postawi tam pewnie dwupiętrową halę targową, podniesie opłaty za wynajem i za kilka lat inwestycja zwróci sie miastu
A jeśli juz mówić o nowych inwestycjach w tym miejscu to od razu odpada centrum/galeria handlowa! Za blisko centrum, a poza tym wykończyłaby doszczętnie drobny handel. Jedynie jakieś obiekty biurowo-handlowo-mieszkalne, przy tym niezbyt wysokie (max. 5-6 kondygnacji). Ewentualnie jakaś rekreacja i parking.
Doswiadczenie pokazuje, ze wcale tak nie jest, iz pada mala przedsiebiorczosc. Kto mysli, ten jescze potrafi na tym skorzystac, a teren lezy przy drodze przelotowej, wiec obiekty handlowe jak najbardziej moga powstac, do tego hotel, biura, ewentualnie fajne mieszkania. Jesli chodzi o handel w Centrum to budowa Centrum Sienkiewicza 8 na pewno sciagnie do miasta mieszkancow, gdyz powstana tam glownie sklepy z odzieza, butami itp, a nie spozywka tego w centrum trzeba!
Kupcy walczą
Kupcy, handlujący przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach walczą w obronie swoich miejsc pracy. Zawiązali stowarzyszenie, którego celem jest obrona targowiska. Dotychczas bazarem zarządzało miasto - znalazł się jednak prawowity właściciel, który jeszcze nie zdecydował, czy plac sprzeda, czy też będzie go dzierżawił. Jeśli plac trafi w obce ręce - pracę może stracić pięć tysięcy osób, które prowadą tam swoją działalność.
Prezes Stowarzyszenia "Seminaryjska", Waldemar Guliński ma nadzieję, że kupcy znajdą wyjście z tej sytuacji - na przykład pozyskają środki unijne na wykupienie terenu targowiska
Zdaniem Elizy Pytlik, rządowego eksperta do spraw unijnych - najlepszym rozwiązaniem dla kupców z Seminaryjskiej byłoby zawiązanie spółki z miastem, by wspólnie ubiegać się o dotacje z programu ZPORR. Ułatwiłoby to wiele procedur, które są trudne w przypadku samodzielnych podmiotów
2 lutego odbędzie się spotkanie prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego z przedstawicielami Stowarzyszenia "Seminaryjska" w sprawie ewentualnego utworzenia spółki. Kupcy liczą, że zakończy się ono pomyślnie dla nich.
Źródło: Radio Kielce, 28-01-2006, 07:32:33
http://www.radio.kielce.com.pl/index.ph ... 429953.txt
Kupcy, handlujący przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach walczą w obronie swoich miejsc pracy. Zawiązali stowarzyszenie, którego celem jest obrona targowiska. Dotychczas bazarem zarządzało miasto - znalazł się jednak prawowity właściciel, który jeszcze nie zdecydował, czy plac sprzeda, czy też będzie go dzierżawił. Jeśli plac trafi w obce ręce - pracę może stracić pięć tysięcy osób, które prowadą tam swoją działalność.
Prezes Stowarzyszenia "Seminaryjska", Waldemar Guliński ma nadzieję, że kupcy znajdą wyjście z tej sytuacji - na przykład pozyskają środki unijne na wykupienie terenu targowiska
Zdaniem Elizy Pytlik, rządowego eksperta do spraw unijnych - najlepszym rozwiązaniem dla kupców z Seminaryjskiej byłoby zawiązanie spółki z miastem, by wspólnie ubiegać się o dotacje z programu ZPORR. Ułatwiłoby to wiele procedur, które są trudne w przypadku samodzielnych podmiotów
2 lutego odbędzie się spotkanie prezydenta Kielc, Wojciecha Lubawskiego z przedstawicielami Stowarzyszenia "Seminaryjska" w sprawie ewentualnego utworzenia spółki. Kupcy liczą, że zakończy się ono pomyślnie dla nich.
Źródło: Radio Kielce, 28-01-2006, 07:32:33
http://www.radio.kielce.com.pl/index.ph ... 429953.txt
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Echo Dnia [z Kielc i powiatu]
Bazary (nie) do przejścia
Kopce mokrego śniegu usypane były wczoraj przez środek alejek na kieleckim placu targowym przy ulicy Seminaryjskiej. Klienci, którzy przyszli na zakupy, z trudem omijali śnieżne zaspy. Dodatkowym utrudnieniem dla pieszych były zamarznięte, nieodśnieżone chodniki.
- Dla osoby starszej przedzieranie się między tymi zaspami jest bardzo uciążliwe - powiedział nam pan Kazimierz, mieszkaniec Kielc. - Dlaczego nikt tego nie sprzątnie? Rozumiem, że trudno jest wywozić śnieg, gdy we wtorek jest dużo sprzedawców i kupujących, ale po pracy już chyba można to zrobić.
Najgorzej było w alejkach, gdzie sprzedawane były meble, pośrodku, wzdłuż przejścia usypany był kopiec ze śniegu. O godzinie dwunastej pracownicy targowiska dopiero rozpoczęli prace nad usuwaniem śniegu.
- Nikt nam nie sprząta terenu, musimy to sami robić, ale opłaty za plac zbierane są codziennie - narzekają sprzedawcy z placu targowego. - Dodatkowo pod tym mokrym śniegiem jest gruba warstwa lodu, sami tego nie możemy odkuć. Klienci się skarżą, ale co możemy zrobić - rozkładają ręce.
Stanisław Kamiński, kierownik bazar przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach, obiecał nam, że do środy plac zostanie odśnieżony. - Teren bazaru ma prawie cztery hektary, a zatrudnione do sprzątania są tylko cztery osoby. Nie jesteśmy w stanie odśnieżyć całego terenu w ciągu jednego dnia. W alejkach, do których nie może podjechać ciężki sprzęt, śnieg ładowany jest na taczki i wywożony. Reszta będzie odśnieżona przy pomocy koparki. Już w środę teren powinien wyglądać lepiej - zapewnił nas kierownik.
/KiMi/
---------------------------------
Kolejny argument w sprawie zlikwidowania lub modernizacji targowiska. Warunki iście XIX-wieczne .
Bazary (nie) do przejścia
Kopce mokrego śniegu usypane były wczoraj przez środek alejek na kieleckim placu targowym przy ulicy Seminaryjskiej. Klienci, którzy przyszli na zakupy, z trudem omijali śnieżne zaspy. Dodatkowym utrudnieniem dla pieszych były zamarznięte, nieodśnieżone chodniki.
- Dla osoby starszej przedzieranie się między tymi zaspami jest bardzo uciążliwe - powiedział nam pan Kazimierz, mieszkaniec Kielc. - Dlaczego nikt tego nie sprzątnie? Rozumiem, że trudno jest wywozić śnieg, gdy we wtorek jest dużo sprzedawców i kupujących, ale po pracy już chyba można to zrobić.
Najgorzej było w alejkach, gdzie sprzedawane były meble, pośrodku, wzdłuż przejścia usypany był kopiec ze śniegu. O godzinie dwunastej pracownicy targowiska dopiero rozpoczęli prace nad usuwaniem śniegu.
- Nikt nam nie sprząta terenu, musimy to sami robić, ale opłaty za plac zbierane są codziennie - narzekają sprzedawcy z placu targowego. - Dodatkowo pod tym mokrym śniegiem jest gruba warstwa lodu, sami tego nie możemy odkuć. Klienci się skarżą, ale co możemy zrobić - rozkładają ręce.
Stanisław Kamiński, kierownik bazar przy ulicy Seminaryjskiej w Kielcach, obiecał nam, że do środy plac zostanie odśnieżony. - Teren bazaru ma prawie cztery hektary, a zatrudnione do sprzątania są tylko cztery osoby. Nie jesteśmy w stanie odśnieżyć całego terenu w ciągu jednego dnia. W alejkach, do których nie może podjechać ciężki sprzęt, śnieg ładowany jest na taczki i wywożony. Reszta będzie odśnieżona przy pomocy koparki. Już w środę teren powinien wyglądać lepiej - zapewnił nas kierownik.
/KiMi/
---------------------------------
Kolejny argument w sprawie zlikwidowania lub modernizacji targowiska. Warunki iście XIX-wieczne .
Komisja Rewizyjna czuwa!
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Co dalej z bazarem miejskim przy ul. Seminaryjskiej
Anna Roży 02-02-2006 , ostatnia aktualizacja 02-02-2006 16:22
- Będziemy apelować, żeby nowy właściciel nie wyrzucał nas stąd. Pracuje tu mnóstwo osób. Ciężko będzie znaleźć pracę gdzie indziej - mówiła Aneta Banaś. Na co dzień, podobnie jak tysiąc innych osób, handluje na targowisku przy ul. Seminaryjskiej w Kielcach.
Wczoraj przedstawiciele kupców spotkali się z prezydentem Wojciechem Lubawskim. - Chcemy apelować do profesora Siekluckiego [dawny właściciel terenu, który niedługo go odzyska -red.], żeby nie likwidował bazarów. Tutaj działalność ma zarejestrowaną ponad tysiąc podmiotów. A w Świętokrzyskiem bardzo trudno jest znaleźć pracę - twierdziła Aneta Banaś.
Władze miasta też mają nadzieję, że prywatny właściciel wydzierżawi Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych teren, na którym znajdują się bazary. - Kupcy są zaniepokojeni. Obiecałem, że miasto włączy się do rozmów z właścicielem - mówi Wojciech Lubawski.
Twierdzi, że jeśli nowi właściciele chcieliby sami prowadzić targowisko, to miasto też będzie im pomagać. - Ale bazary muszą się zmienić. Trzeba w nie zainwestować. Rozpoczęliśmy pewne inwestycje, ale zostały one wstrzymane ze względu na fakt, że miasto będzie musiało przekazać ten teren - mówi Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Kupcy podkreślają, że im też bardzo zależy na poprawie wyglądu targowiska.
- Jesteśmy pierwsi, którzy chcą, żeby bazary się zmieniły. Zależy nam też na tym, żeby pracować w lepszych warunkach. Dlatego popieramy wszystkie inwestycje, do których miałoby tu dojść - stwierdziła Banaś.
Pełnomocnik właściciela gruntu Krzysztof Wojsa na razie nie chce mówić o planach swojego klienta. - Jest na to za wcześnie. Otrzymamy akt własności, to wtedy będziemy rozmawiać - informuje.
Targowisko do zwrotu
O zwrot działki o powierzchni 2,5 ha przy ul. Seminaryjskiej, na której obecnie znajdują się bazary, od dziesięciu lat stara się rodzina prof. Karola Siekluckiego. Teren wywłaszczono w latach 70. pod budownictwo mieszkaniowe, a do dzisiaj żaden blok tam nie powstał. Właśnie na tej podstawie część terenu miasto musiało już oddać byłym właścicielom. Teraz prywatny właściciel czeka na decyzję Starostwa Powiatowego w Kielcach o przekazaniu pozostałej części gruntów.
Anna Roży 02-02-2006 , ostatnia aktualizacja 02-02-2006 16:22
- Będziemy apelować, żeby nowy właściciel nie wyrzucał nas stąd. Pracuje tu mnóstwo osób. Ciężko będzie znaleźć pracę gdzie indziej - mówiła Aneta Banaś. Na co dzień, podobnie jak tysiąc innych osób, handluje na targowisku przy ul. Seminaryjskiej w Kielcach.
Wczoraj przedstawiciele kupców spotkali się z prezydentem Wojciechem Lubawskim. - Chcemy apelować do profesora Siekluckiego [dawny właściciel terenu, który niedługo go odzyska -red.], żeby nie likwidował bazarów. Tutaj działalność ma zarejestrowaną ponad tysiąc podmiotów. A w Świętokrzyskiem bardzo trudno jest znaleźć pracę - twierdziła Aneta Banaś.
Władze miasta też mają nadzieję, że prywatny właściciel wydzierżawi Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych teren, na którym znajdują się bazary. - Kupcy są zaniepokojeni. Obiecałem, że miasto włączy się do rozmów z właścicielem - mówi Wojciech Lubawski.
Twierdzi, że jeśli nowi właściciele chcieliby sami prowadzić targowisko, to miasto też będzie im pomagać. - Ale bazary muszą się zmienić. Trzeba w nie zainwestować. Rozpoczęliśmy pewne inwestycje, ale zostały one wstrzymane ze względu na fakt, że miasto będzie musiało przekazać ten teren - mówi Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Kupcy podkreślają, że im też bardzo zależy na poprawie wyglądu targowiska.
- Jesteśmy pierwsi, którzy chcą, żeby bazary się zmieniły. Zależy nam też na tym, żeby pracować w lepszych warunkach. Dlatego popieramy wszystkie inwestycje, do których miałoby tu dojść - stwierdziła Banaś.
Pełnomocnik właściciela gruntu Krzysztof Wojsa na razie nie chce mówić o planach swojego klienta. - Jest na to za wcześnie. Otrzymamy akt własności, to wtedy będziemy rozmawiać - informuje.
Targowisko do zwrotu
O zwrot działki o powierzchni 2,5 ha przy ul. Seminaryjskiej, na której obecnie znajdują się bazary, od dziesięciu lat stara się rodzina prof. Karola Siekluckiego. Teren wywłaszczono w latach 70. pod budownictwo mieszkaniowe, a do dzisiaj żaden blok tam nie powstał. Właśnie na tej podstawie część terenu miasto musiało już oddać byłym właścicielom. Teraz prywatny właściciel czeka na decyzję Starostwa Powiatowego w Kielcach o przekazaniu pozostałej części gruntów.
Komisja Rewizyjna czuwa!