Strona 1 z 4

Ochrona środowiska w Kielcach (pomysły i ich realizacja)

: 25 września 2008, o 10:26
autor: sueno
Wyszukiwarka nie znalazła więc zakładam, a ponieważ ochrona środowiska = oszczędności = inwestycje, to uważam że tutaj będzie właściwe miejsce ;) Jak stwierdzicie że się mylę to przeniosę ;)

Miasto zapłaci za kolektory słoneczne?
Ziemowit Nowak
Obrazek
2008-09-24, ostatnia aktualizacja 2008-09-24 20:04

Ciepła woda i ogrzewanie półdarmo dla każdego chętnego? Czemu nie. Miejscy urzędnicy pracują nad programem dofinansowania mieszkańcom nawet 70 proc. kosztów zakupu i instalacji alternatywnych źródeł ogrzewania, jak kolektory słoneczne i pompy ciepła

ObrazekObrazek
Fot. Jarosław Kubalski / AG

Projekt uchwały w tej sprawie przygotował wydział ochrony środowiska UM, wczoraj dyrektor wydziału Robert Urbański konsultował go z wiceprezydentem Tadeuszem Sayorem. Pomysł jest taki, żeby miasto wspierało nie tylko instytucje i spółdzielnie, ale też właścicieli domów jednorodzinnych, którzy zamontują kolektory słoneczne, ogniwa fotowoltaiczne (baterie słoneczne wytwarzające prąd), pompy ciepła (wykorzystujące do ogrzewania ciepło ziemi), instalacje do produkcji energii z biomasy. Przy instalacji o mocy do 20 kW, a więc wystarczającej dla domu jednorodzinnego, miasto refundowałoby aż 70 proc. kosztów, dla większych inwestycji - odpowiednio do ich mocy: 50, 30 lub 20 proc. kosztów.

- W tej chwili 90 proc. ciepłownictwa w Kielcach oparte jest na węglu. Czas to zmienić. Badania jakości powietrza i skutków zanieczyszczeń jednoznacznie na to wskazują - mówi dyrektor Urbański. Dodaje, że do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych zobowiązują nas dokumenty i przepisy unijne.

Zaproponowany przez wydział ochrony środowiska system preferuje inwestycje przydomowe. Najpopularniejszym, już wykorzystywanym alternatywnym źródłem energii są kolektory słoneczne, czyli płaskie, przypominające duże okno konstrukcje, które absorbują energię słoneczną i podgrzewają wodę. Taka woda może służyć do użytkowania lub też wspomagania centralnego ogrzewania. W polskich warunkach geograficznych można w ten sposób oszczędzić nawet 60 proc. kosztów ogrzewania wody i domu. Jest to jednak kosztowne. Kolektory solarne do ogrzania wody dla jednej rodziny kosztują 8-10 tys. zł. Kompletna instalacja - do ciepłej wody i c.o. - co najmniej 25 tys. zł. - Zainteresowanie kolektorami słonecznymi wzrosło w tym roku o połowę. Ale ludzie kupują tylko system do ogrzewania wody użytkowej - mówi Witold Siadul, kierownik hurtowni firmy Unimax SA Grupa PSB.

- Nasze systemy mogą wspomagać zarówno ogrzewanie gazowe i na olej opałowy, jak i węglowe. Sprzedajemy o połowę więcej niż rok temu - mówi Kamil Robak z kieleckiej firmy Amerigo Energia Odnawialna, oferującej nie tylko kolektory solarne, ale też pompy ciepła.

Obaj przyznają, że gdyby gmina dofinansowała 70 proc. kosztów takiej instalacji, zainteresowanie wzrosłoby wielokrotnie.

- To bardzo dobry program, żeby tylko były pieniądze - ocenia wiceprezydent Sayor.

- Jeśli wszystko dobrze pójdzie, uważam, że dofinansowanie mogłoby ruszyć w przyszłym roku. To będzie przecież służyć wszystkim mieszkańcom, nie tylko tym, którzy skorzystają z dotacji - mówi radny Władysław Burzawa, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej RM.

Dyrektor Urbański liczy, że środki uda się uzyskać z funduszy zewnętrznych, np. z ruszającego w tym roku Funduszu Szwajcarskiego. - Na początek nie potrzeba wiele, tak jak zaczynaliśmy z refundowaniem kosztów likwidacji eternitu. Powiedzmy: pół miliona złotych w pierwszym roku. Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie, a potem można tę kwotę zwiększać - proponuje dyrektor Urbański.

Inną propozycją dyrektora Urbańskiego jest nakaz montażu alternatywnych źródeł energii we wszystkich nowo budowanych obiektach przy możliwości refundacji części kosztów.

Kielce byłyby pionierem w Polsce, ale mogą je wyprzedzić inni. Samorząd Podkarpacia opracował program "Milion słonecznych dachów dla Polski 2006-2010", który zakłada możliwość dofinansowania zakupu i montażu kolektorów słonecznych należących do indywidualnych mieszkańców. Rozpoczął starania o środki. O podobnych programach myślą też władze Zagnańska, Piekoszowa, Sitkówki-Nowin. Rozpoczęły już zbierać listy mieszkańców chętnych do skorzystania z takich dotacji.

Takie programy od lat działają w krajach bogatszych, w tym w większości krajów "starej" Unii. Rząd Kanady zwraca cały VAT za takie inwestycje, stan Maine w USA - 25 proc. kosztów, prowincja Queensland w Australii 150, 450 lub 750 dol. australijskich, zależnie od rodzaju systemu ogrzewania.

Komentarz

Jestem gorąco za

Gorąco popieram pomysł dyrektora Urbańskiego. Uważam, że w przyszłorocznym budżecie miasta powinny znaleźć się pieniądze na ten cel, nawet gdy nie uda się zdobyć innych funduszy. Jeśli ktoś ma wątpliwości, niech zimowym popołudniem, kiedy ludzie rozpalają piece węglowe, przejdzie się po kieleckich osiedlach i głęboko wciągnie powietrze. No i moglibyśmy się pochwalić, że taki program w Polsce wprowadziliśmy jako pierwsi, tylko trzeba się spieszyć, bo wkrótce takie rozwiązania będą mieć wszyscy.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... czne_.html

: 25 września 2008, o 10:38
autor: sueno
Co do kolektorów, to powinny zostać zamontowane niejako "z urzędu" na wszystkich urzędach aby zmniejszyć koszty ich funkcjonowania.
Powinien też zostać stworzony jakiś punkt konsultacyjny (niekoniecznie na koszt UM ale np. mogła to być inicjatywa sprzedających kolektory) gdzie można by skonsultować projekt itepe bo z tego co wiem to zamontować kolektor to trza umić i nie jest to takie proste, ale rzeczywiście to jest fajna sprawa :) Zapobiegali by oni kupnie chłamu za które miasto by musiało płacić i eliminowali z rynku nieuczciwych projektantów.

Ja mam jeszcze jeden pomysł, tyle że nie wiem czy miejska kanalizacja wytrzymałaby takie rozwiązanie :P
Pewno co poniektórzy widzieli takie rozwiązania na amerykańskich filmach gdzie odpadki organiczne wrzuca się do zlewu i spływają one do kanalizacji. Odpada wtedy wywóz nieczystości i łatwiej można segregować odpady.
Pierwszy z brzegu przykład takiego młynka: http://www.aglos.pl/index.php?products= ... od_id=2302
Do takich wynalazków miasto też mogłoby dopłacać ;) A państwo zabrać VAT z ochrony środowiska.
Przecież jak nie będziemy chronić środowiska to dostaniemy od UE takie kary, że przerosną one kilkakrotnie potencjalne dofinansowanie. O tym też trzeba myśleć ustalając formę i zakres dofinansowania ;)

: 25 września 2008, o 13:28
autor: Ja-ck
Nareszcccie !

Pan redaktor w radiu dziś rano nie potrafił wymówić ogniwa fotowoltaiczne :wink:

: 29 września 2008, o 20:04
autor: sueno
Obrazek
Obowiązkowy pojemnik na surowce wtórne?
Ziemowit Nowak
2008-09-29, ostatnia aktualizacja 2008-09-29 19:43

Dodatkowe pojemniki na opakowania obowiązkowo w każdym kieleckim śmietniku? Za takim rozwiązaniem są urzędnicy i radni z komisji gospodarki komunalnej.
Niewykluczone, że całe miasto pójdzie śladem systemu segregacji odpadów, jaki w blokach PGM wprowadza właśnie firma Spectrum Silesia. Zamiast wielkich dzwonów osobno na metal, plastik i szkło ustawia tylko jeden pojemnik na surowce wtórne, czyli na opakowania. Dotychczasowe kosze - tak jak teraz - służą na odpady. Taka segregacja jest łatwiejsza dla mieszkańców, a na linii sortowniczej nie sprawia większych kłopotów, bo jest ona wyspecjalizowana w oddzielaniu plastiku, szkła i metalu. Ten sposób oddzielania śmieci postuluje wpisać do regulaminu utrzymywania czystości i porządku w mieście Robert Urbański, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UM. Regulamin obowiązuje cztery lata, w tym roku kończy się jego ważność i radni muszą uchwalić nowy. Urzędnicy zaproponowali wpisanie w nim, że wszyscy działający na rynku operatorzy (odbiorcy odpadów) są "zobowiązani w ciągu czterech lat" do zaopatrzenia wszystkich swoich klientów w dodatkowy pojemnik na opakowania. - W mieście działa już 17 operatorów. Mamy 26 tys. gospodarstw domowych. To jest do zrobienia - tłumaczył dyrektor Urbański.

Radni jednogłośnie pozytywnie zaopiniowali taki zapis w regulaminie.

Dyrektor Urbański ma jeszcze jeden pomysł - takie pojemniki mogłoby również ustawić miasto, aby zapewnić odpowiednią ilość surowców wtórnych, które przetwarzane mają być w Promniku po wybudowaniu sortowni odpadów. - Można do tego wykorzystać budżet na edukację ekologiczną - zaproponował.

- Oczywiście, że dostosowalibyśmy się do takiego zapisu w regulaminie. Cztery lata to wystarczająco dużo czasu, żeby zainwestować i wyposażyć naszych odbiorców w takie pojemniki - mówi Ryszard Bartkiewicz, dyrektor kieleckiego oddziału Onyx Polska (dawne MPO).

Według niego miasto musi jednak równocześnie zadbać o dobre zagospodarowanie zbieranych w coraz większych ilościach surowców wtórnych. - Ważne jest, żeby Promnik był przygotowany na przyjmowanie odpowiedniej ilości surowców wtórnych - mówi Bartkiewicz.

źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... orne_.html

: 1 października 2008, o 18:29
autor: sueno
Kolektory słoneczne sposobem na oszczędności ŚCR w Czarnieckiej Górze
Aktualizacja: 2008-10-01 18:18:19
Kolektory słoneczne mają być sposobem na oszczędności w Świętokrzyskim Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze. Szpital dostanie z budżetu województwa 40 tysięcy złotych na przygotowanie dokumentacji, niezbędnej do ich zainstalowania. Kolektory mają posłużyć w przyszłości do ogrzewania wody dla lecznicy, basenu i na potrzeby hydroterapii.
Centrum rehabilitacji liczy, że pieniądze na ich instalację dostanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, natomiast 40 tysięcy z budżetu województwa przeznaczone będą na dokumentację projektowo- kosztorysową.

Dyrekcja placówki szacuje, że dzięki kolektorom szpital zaoszczędzi na ogrzewaniu wody około 40% rocznie.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Kolekt ... 16d02.html

: 6 października 2008, o 17:46
autor: sueno
Komisja Gospodarki Komunalnej

Komisja Gospodarki Komunalnej Rady Miejskiej w Kielcach zebrała się dziś w ratuszu. Radni omawiali możliwości wspierania inicjatyw mieszkańców w zakresie zakładania instalacji związanych z odnawialnymi źródłami energii.

źródło: http://www.um.kielce.pl/pl/biuro_prasow ... t2030.html

: 13 października 2008, o 19:54
autor: sueno
Zainstaluj w domu kolektory słoneczne - zapłacisz mniej
Aktualizacja: 2008-10-13 14:52:48

Kieleccy urzędnicy przygotowują projekt uchwały, pozwalającej na zwrot części kosztów inwestycji, osobom które zainstalują w swoich domach kolektory słoneczne i pompy ciepła. Projekt dokumentu został przedstawiony podczas obrad komisji gospodarki komunalnej.

Według planów, w przyszłym roku miałby zostać stworzony program pilotażowy, z którego mogłoby skorzystać od 100, do 200 osób. Miałyby one możliwość odzyskania ok. 35 proc. wartości inwestycji.
Gorącym orędownikiem takiego rozwiązania jest przewodniczący komisji gospodarki komunalnej - Władysław Burzawa. Radny tłumaczy, że zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej i tak trzeba będzie taki program przygotować.
Władysław Burzawa dodaje, że za finansowanie inwestycji płaciłoby nie tylko miasto. Jego zdaniem można starać się o zwrot pieniędzy na ten cel z funduszu szwajcarskiego.
Radni z komisji gospodarki komunalnej mają dziś zaopiniować ten projekt. Jaką podejmą decyzję będzie wiadomo za kilka godzin. Zanim uchwała trafi na sesje zostanie oceniona przez inne komisje.
Według Władysława Burzawy dobrze byłoby na ten cel zarezerwować pieniądze już w przyszłorocznym budżecie. Wstępnie potrzebne byłoby ok. pół miliona złotych.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Zainst ... 29359.html

: 17 października 2008, o 17:09
autor: Ja-ck
Pierwsze programy dofinansowania instalacji kolektorów słonecznych adresowane do szerokiego grona odbiorców mają szansę ruszyć już w przyszłym roku. Przedsięwzięcia podjęły się m.in. Szczawnica, Rybnik i Sucha Beskidzka. Dla mieszkańców tych miejscowości systemy solarne mogą być dostępne nawet za 1/3 ceny. Programy ruszą, jak tylko zgodę na dotację wyda Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

Jak podaje Rzeczpospolita w 2009 i 2010 roku NFOŚiGW ma do wydania 400 mln zł zebranych od firm energetycznych za niewypełnienie obowiązku sprzedaży zielonej energii, te pieniądze powinny zasilić inwestycje w OZE.

Niebawem fundusz ma uruchomić również specjalny program dofinansowania produkcji zielonej energii. Zainteresowanie tego typu inwestycjami wzrosło w ostatnim roku, co spowodowane było m.in. rosnącymi kosztami wytwarzania energii oraz uwarunkowaniami środowiskowymi ze strony UE. W 2020 roku Polska powinna produkować 15 proc. energii z ekologicznie czystych źródeł. Witold Maziarz, rzecznik NFOŚiGW podaje, że w chwili obecnej największym zainteresowaniem cieszą się panele słoneczne m.in. dzięki temu, że można je łatwo zamówić i szybko zamontować. Większe przedsięwzięcia takie jak elektrownia na biomasę czy biogazownia to koszt wielokrotnie wyższy, który wymaga zaangażowania poważnego kapitału. Konieczne jest również staranne zaplanowanie całej inwestycji i uzyskanie szeregu pozwoleń, co dodatkowo wydłuża cały proces.

Z problem emisji dwutlenku węgla chcą walczyć m.in. Kielce. Pilotażowy projekt wspierający rozwój odnawialnych źródeł energii w domach mieszkańców, instytucjach i firmach ma umożliwić refundację do 70% kosztów instalacji solarnych, pomp ciepła i urządzeń wykorzystujących biomasę. Mimo, że projekt jeszcze nie został zatwierdzony przez radnych, zainteresowanie ze strony mieszkańców jest bardzo duże. Miasto liczy na uzyskanie dotacji z funduszy pomocowych przyznanych Polsce przez Szwajcarię. Do 2012 r. polskie gminy i przedsiębiorstwa mają otrzymać 489 mln franków m.in. na inwestycje związane z ochroną środowiska. 40 proc. tych funduszy zarezerwowano dla województw: podkarpackiego, świętokrzyskiego, lubelskiego i małopolskiego.

Z kolei Szczawnica ma szansę na uzyskanie decyzji z NFOŚiGW już w grudniu. Miasto przewiduje, że instalacje słoneczne mogłyby zostać zainstalowane w około 200 budynkach. Fundusz miałby sfinansować połowę kosztów czyli około 8,5 mln zł. Podmioty inwestujące w OZE poniosły by jedynie 1/3 rzeczywistych kosztów inwestycji (na początek tylko 10 proc. inwestycji, pozostałe 26 proc. w ratach). Grzegorz Niezgoda, burmistrz Szczawnicy przyznaje, że inicjatywa wyszła od mieszkańców i właścicieli uzdrowisk. Ze względu na położenie w dolinie, pomiędzy górami, Szczawnica szczególnie w sezonie grzewczym doświadcza problemu zanieczyszczeń powietrza spowodowanego spalaniem węgla.

http://energetyka.xtech.pl/newsItem.asp ... &refa=he51

: 3 listopada 2008, o 20:27
autor: sueno
Obrazek
Środowisko
Miliony na ochronę środowiska

Około 25 tysięcy przydomowych oczyszczalni ścieków może powstać w naszym województwie dzięki nowemu programowi, jaki uchwalili dziś sejmikowi radni. Koszt inwestycji to prawie 280 mln zł. W regionie uruchomione zostały już fundusze, z których można czerpać dofinansowanie.

Niepokojące wyniki badań nad stanem wód w naszym regionie oraz zapisy w Prawie ochrony środowiska i wynikające z niego obowiązki realizacji polityki ekologicznej państwa spowodowały konieczność sporządzenia specjalnego dokumentu. „Program budowy przydomowych oczyszczalni ścieków dla województwa świętokrzyskiego”, bo o nim mowa, został opracowany przez Oddział Kształtowania Środowiska Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego. Stworzenie dokumentu było możliwe dzięki długim konsultacjom społecznym oraz wnikliwej analizie ankiet i opinii nadesłanych do urzędu. Badania te pokazały, jak wiele gmin cierpi z powodu zanieczyszczeń. Jak wynika z opracowanej tzw. Diagnozy stanu, wiele gmin w dalszym ciągu przy prawie 100 % zwodociągowaniu nie posiada w ogóle rozwiązanego problemu gospodarki ściekami. Podstawowym więc założeniem programu jest zapewnienie tym obszarom województwa, dla których nie jest możliwa z powodów ekonomicznych budowa zbiorczych sieci kanalizacyjnych, systemów oczyszczania ścieków w postaci przydomowych oczyszczalni, opartych na technologii osadu czynnego. Program ten ma być instrumentem ułatwiającym pozyskanie na ten cel środków przez gminy województwa. Do programu zostało zgłoszonych aż 908 miejscowości. Jak poinformował Marek Gos, członek Zarządu Województwa w naszym regionie może powstać około 25 tys. przydomowych oczyszczalni. Program będzie głównie, bo aż w 70 procentach, finansowany z budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Wkład własny mieszkańców to 10 procent. Ale jak zauważa Marek Gos, w naszym regionie istnieją dodatkowe formy wsparcia. Na chwilę obecną dostępne są środki z takich funduszy jak np. Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013, w ramach którego funkcjonuje Działanie 3.3 - "Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej", z którego mogą być realizowane projekty dotyczące między innymi gospodarki wodno-ściekowej, a w szczególności zaopatrzenia w wodę, odprowadzania i oczyszczania ścieków, w tym systemów kanalizacji sieciowej lub kanalizacji zagrodowej. Uchwalony dziś program zwraca uwagę także na możliwości płynące z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, w ramach którego przyznawana będzie pomoc zgodnie z listą priorytetów i kryteriami wyboru przedsięwzięć do dofinansowania, opierając się na ściśle określonych zasadach. Na liście przedsięwzięć priorytetowych dofinansowywanych przez fundusz znajduje się zapis dotyczący kompleksowej realizacji przez gminy systemów indywidualnych oczyszczalni ścieków na wydzielonych, ujętych w programach, gminnych obszarach, gdzie budowa komunalnych sieci kanalizacyjnych nie przyniosłaby korzyści dla środowiska lub powodowałaby nadmierne koszty. Fundusz udziela pomocy w formie oprocentowanych pożyczek częściowo umarzalnych. Także powiatowe fundusze ochrony środowiska wyraziły chęć współfinansowania programu budowy oczyszczalni. Na obecną chwilę deklaracje taką złożyły tylko 4 starostwa powiatowe tj. staszowski, opatowski, starachowicki i ostrowiecki. Przy czym dwa ostatnie pomoc oferują od 2009 roku. Fundusze te dysponują w sumie kwotą w wysokości 170 tys. zł rocznie.
Uchwalony podczas XIX sesji Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego program zakłada budowę oczyszczalni biologicznych działających w oparciu o metodę osadu czynnego, tak aby oczyszczanie ścieków było pełne. Prócz tego w zależności od producenta oraz zasad działania, niektóre typy oczyszczalni wymagają zapotrzebowania na energię elektryczną, inne nie. Niemniej eksploatacja tych urządzeń nie wymaga stałej obsługi. Ogranicza się ona jedynie do kontroli ilość osadów w osadniku gnilnym oraz okresowego ich usuwania. Częstotliwość usuwania jest uzależniona od rodzaju oczyszczalni oraz ilości ścieków dopływających. Najczęściej osady usuwa się raz na 6 miesięcy.

źródło:wrota świętokrzyskie

: 26 listopada 2008, o 10:35
autor: sueno
Obrazek
Mamy coraz czystsze powietrze
Angelina Kosiek
2008-11-26, ostatnia aktualizacja 2008-11-25 19:37

Mamy w Kielcach czyste powietrze. To główny wniosek z raportu, który przygotowali mikrobiolodzy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego na zlecenie urzędu miasta.
- Stan powietrza w naszym mieście poprawia się z roku na rok. Kielce stają się coraz czystsze i bardziej zadbane, co jest w dużej części zasługą mieszkańców. Widać to chociażby po dbałości o urządzanie otoczenia domów czy zieleń - podkreśla Robert Urbański, dyrektor wydziału ochrony środowiska kieleckiego ratusza.

Raporty o stanie czystości powietrza w Kielcach naukowcy z UJK opracowują od 2006 roku. Do badań używają aparatu sprowadzonego z Anglii, który działa jak pompa zasysająca. Zbadali powietrze w czterech najważniejszych punktach miasta: przy ruchliwych ulicach, np. Jagiellońskiej i Tarnowskiej, terenach rekreacyjnych, miejscach, w których jest spory ruch pieszych, oraz w pobliżu oczyszczalni ścieków. Badaniami kierowali prof. Wiesław Kaca i dr Krystyna Królikowska, mikrobiolodzy z Instytutu Biologii UJK. Brali w nich udział również studenci, którzy pisali na podstawie uzyskanych informacji prace licencjackie i magisterskie.

Jakie są najważniejsze wnioski po trzech latach badań? - Powietrze jest czyste, choć zdarzają się nieznaczne przekroczenia norm - mówi prof. Kaca. W tegorocznym raporcie najgorzej wypadł tunel pod dworcem PKP. - Nie wiemy jeszcze dokładnie, o ile i czy zostały przekroczone normy bakterii wskaźnikowych, czyli takich, które mogą powodować choroby u ludzi. Trzeba jednak w najbliższym czasie ustalić strategię działania, np. zdecydować się na częstsze zmywanie posadzki w tunelu - radzi prof. Kaca.

O problemie z dworcem wiedzą już urzędnicy kieleckiego ratusza. - Stan nie jest idealny, trzeba będzie pomyśleć o większej dbałości o czystość. Myślę jednak, że większość ognisk bakteriologicznych i tak została usunięta, kiedy kilka lat temu zamknięto szalety. Teraz o czystość bardziej dba m.in. straż miejska, zamontowano monitoring - wylicza dyrektor Urbański.

W innych rejonach miasta jest już tylko lepiej. Kiedy po raz pierwszy w 2006 roku przygotowano raport, pojawiło się kilka niepokojących sygnałów. - Wtedy akurat remontowano aleję Solidarności, było ciepło i brakowało deszczu. Pyły i bakterie unosiły się w powietrzu - tłumaczy prof. Kaca. Susza również wpłynęła na stan powietrza w parku miejskim. - Żyło tam wiele ptaków, bakterie z ich odchodów przedostawały się do powietrza. Teraz sytuacja się poprawiła - podkreśla prof. Kaca. Dodaje, że czystsze powietrze oznacza, że kielczanie m.in. rzadziej będą chorować na anginę czy grypę.

Urzędnicy kieleckiego ratusza są zadowoleni ze współpracy z naukowcami UJK. - Obie strony mają z tego korzyści: my wiemy, jaki jest stan powietrza, a mikrobiolodzy mają kontakt z dziedzinami, którymi się zajmują - ocenia Urbański. Dodaje, że ratusz myśli o rozszerzeniu tej współpracy. - W dalszej kolejności chcielibyśmy się zająć wodami podziemnymi - zdradza Urbański.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... etrze.html

: 26 listopada 2008, o 16:00
autor: MadMike

: 30 listopada 2008, o 22:53
autor: sueno
Obrazek
Piwosze stawiają na ekologię
Ziemowit Nowak
2008-11-30, ostatnia aktualizacja 2008-11-30 18:18

Browar Kielce najbardziej przyjazną dla środowiska warzelnią w Europie? Czemu nie. Taki cel wyznaczyła sobie Kompania Piwowarska. Już segreguje śmieci, w przyszłym roku ograniczy zużycie wody, a potem planuje budowę instalacji do odzysku dwutlenku węgla
- Pracownicy podchodzą do tego poważnie, od biura po rozlewnię, gdzie mamy dużo odpadów z folii, papieru, aluminium. Sam wrzucam odpady do odpowiednich pojemników, muszę dawać przykład - mówi Jacek Winiarski, dyrektor Browaru Kielce. O ekologicznych planach Kompanii Piwowarskiej, która na początku roku od Belgów z firmy Palm kupiła kielecki browar, poinformowano w piątek w związku z rozpoczynającą się w poniedziałek Konferencją Klimatyczną COP14, którą ten koncern wspiera.

Rozpoczęto od programu segregacji i recyklingu odpadów. Browar podpisał umowę z polskim potentatem na tym rynku, firmą Alba Eco Service, która wdrożyła odpowiedni system i oddelegowała do Kielc pracownika. W całej firmie stoją pojemniki na surowce wtórne.

Do czerwca przyszłego roku browar chce zbudować instalację odzyskiwania wody, która jest uzdatniana, zanim trafi do produkcji. Obecnie 20 proc. czerpanej z ujęcia wody się marnuje. Ta ilość ma spaść do 5-7 proc.

Dalsze plany to budowa instalacji do odzysku dwutlenku węgla, głównego sprawcy ocieplenia klimatu. Dużo powstaje go podczas procesu fermentacji. Obecnie gaz ten ulatnia się do atmosfery. Co ciekawe, po jego odzyskaniu i oczyszczeniu będzie można wykorzystać go do produkcji np. piwa w puszkach. Instalacja powstanie w Kielcach podczas rozbudowy browaru. - Początkowo planowaliśmy zakończyć ją za dwa lata, ale spowolnienie gospodarki przesunie ten termin o rok, dwa - mówi Winiarski.

Kompania Piwowarska jest największym przedsiębiorstwem piwowarskim w Polsce. Należy do międzynarodowej grupy SABMiller plc. Produkuje takie piwa, jak: Tyskie, Żubr, Lech, Dębowe Mocne. W ostatnim roku wyprodukowała 14,5 mln hektolitrów piwa.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... logie.html

: 8 grudnia 2008, o 10:05
autor: vincent
Może nie same Kielce, ale prawie 8) KW Morawica sonduje (poprzez badania warunków atmosferycznych) możliwość ustawienia w tejże okolicy elektrowni wiatrowych - informacje uzyskane ze źródeł nieoficjalnych więc nie wiem czy pewne :wink:

: 10 grudnia 2008, o 16:58
autor: sueno
Obrazek
Spółdzielnie otrzymają dofinansowanie na usuwanie eternitu
Artykuł dodany: 2008-12-10 10:22:38, ostatnia aktualizacja: 2008-12-10 11:00:43

Od nowego roku spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty w Kielcach będą mogły starać się o dofinansowanie na usuwanie i utylizację eternitu, który zawiera rakotwórczy azbest. Na wniosek radnych - w przyszłorocznym budżecie zarezerwowano na ten cel 600 tysięcy zł. To 10 razy więcej, niż było w tym roku. Do tej pory o dofinansowanie mogli starać tylko indywidualni mieszkańcy.

Zdaniem przewodniczącego komisji budżetu w Radzie Miasta, Tomasza Boguckiego - zapisanie tak dużej kwoty na usuwanie eternitu to dobra wiadomość dla mieszkańców i przedstawicieli spółdzielni.

Miejscy urzędnicy zapowiadają, że będą starali się o zdobycie dodatkowych pieniędzy na ten cel ze środków unijnych.
Prezes Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Mirosław Kędzia informuje, że już wystąpił z prośbą o dotację. Mówi, że to dobry pomysł, jednak dofinansowanie jest zbyt niskie.

Spółdzielnie - jeśli zdecydują się na taki krok - będą musiały w swoich budżetach zarezerwować spore kwoty na nowe, ekologiczne płyty ocieplające. Nie wszystkim uda się wygospodarować pieniądze.
W województwie świętokrzyskim dotacje dla usuwających azbest przyznają m.in. gmina Starachowice oraz powiat kielecki. Zgodnie z prawem europejskim Polska ma czas do 2032 roku na likwidację wszystkich wyrobów azbestowych.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Spoldz ... 0f16f.html

: 11 grudnia 2008, o 10:39
autor: msz1