Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Mówicie że oferta handlowców nie ma tu nic do tego co się stało z centrum? Moim zdaniem ma, ponieważ:
- pierwsze primo: jest słaba i droga w porównaniu z sieciówkami w galeriach,
- drugie primo: czas otwarcia sklepów - najczęściej pokrywa się z godzinami pracy ewentualnych klientów, na pracownikach urzędów długo się nie pojedzie
- po trzecie: a może tak w weekend, no wybaczcie ale jeśli większość sklepów zamyka się już o 13 lub 14-stej, to jednak wolę galerie gdzie aby coś kupić mogę pojechać nawet późnym popołudniem, niedziela - oczywiście trzeba mieć wolne - ot myślenie "kupieckie"
- po czwarte: nawet przy takich okazjach jak Święto Kielc czy inne spędy na Sienkiewce - 90% sklepów nieczynnych - więc ci którzy tylko przy takich okazjach na niej bywają nie mają okazji zapoznać się z ofertą sklepów - a jak nie wiedzą co w nich jest to na pewno do nich nie wrócą przy innej okazji - wybiorą centra handlowe.
Mając dobrą ofertę klient z niej skorzysta - brak wjazdu do centrum - to nie jest aż tak wielki problem - wystarczy spojrzeć na ilość klientów dojeżdżających do galerii komunikacją miejską. Dobre skomunikowanie osiedli z centrum plus dobra oferta to droga do sukcesu. Ja sam nie raz (pomimo że w 95% przypadków poruszam się autem) wyskakiwałem na Sienkiewkę autobusem, ale z tym kilka lat temu skończyłem bo j/w. plus wysokie ceny biletów komunikacji (rodzina 2+2 to już 18 zł w dwie strony).
- pierwsze primo: jest słaba i droga w porównaniu z sieciówkami w galeriach,
- drugie primo: czas otwarcia sklepów - najczęściej pokrywa się z godzinami pracy ewentualnych klientów, na pracownikach urzędów długo się nie pojedzie
- po trzecie: a może tak w weekend, no wybaczcie ale jeśli większość sklepów zamyka się już o 13 lub 14-stej, to jednak wolę galerie gdzie aby coś kupić mogę pojechać nawet późnym popołudniem, niedziela - oczywiście trzeba mieć wolne - ot myślenie "kupieckie"
- po czwarte: nawet przy takich okazjach jak Święto Kielc czy inne spędy na Sienkiewce - 90% sklepów nieczynnych - więc ci którzy tylko przy takich okazjach na niej bywają nie mają okazji zapoznać się z ofertą sklepów - a jak nie wiedzą co w nich jest to na pewno do nich nie wrócą przy innej okazji - wybiorą centra handlowe.
Mając dobrą ofertę klient z niej skorzysta - brak wjazdu do centrum - to nie jest aż tak wielki problem - wystarczy spojrzeć na ilość klientów dojeżdżających do galerii komunikacją miejską. Dobre skomunikowanie osiedli z centrum plus dobra oferta to droga do sukcesu. Ja sam nie raz (pomimo że w 95% przypadków poruszam się autem) wyskakiwałem na Sienkiewkę autobusem, ale z tym kilka lat temu skończyłem bo j/w. plus wysokie ceny biletów komunikacji (rodzina 2+2 to już 18 zł w dwie strony).
Mój kraj Polska, moja Ojczyzna Świętokrzyskie, mój Dom Kielce
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
No i zgoda, ale to jest przede wszystkim wina złego planowania przestrzennego, że przy Sienkiewce nie ma długo czynnych sieciówek. H&M czy inne C&A bardzo często mają domy towarowe w centrach miast na Zachodzie, ale jak u nas się im tworzy galerie, to są tylko w galeriach. Natomiast wydłużenie godzin pracy sklepów to jest tai krok, który opłaca się tylko wtedy, jak zrobią go wszyscy naraz (jak pojedynczy sklep będzie dłużej otwarty to niewiele to zmieni). I żeby taką współpracę osiągnąć potrzebny jest właśnie menedżer centrum, który w Kielcach przez pół roku zajmował się niewiadomoczym zamiast faktycznym działaniem.
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
To trochę jest spowodowane wygodnictwem "kupców" na Sienkiewce. Sami dobrze wiedzą w jakich godzinach handel idzie najsłabiej, więc jest to również kwestia dostosowania do potrzeb klienta, a nie odwrotnie. Niestety na przestrzeni ostatnich lat można wywnioskować że nie są w stanie (a może nie chcą) się dostosować do zmian na rynku lokalnym. Z punktu widzenia "kupców" jedynym słusznym i niepodlegającym dyskusji warunkiem jest odgórny zakaz otwierania galerii handlowych w mieście.
Tak naprawdę to nie galerie w centrum tylko te na obrzeżach miast w dzielnicach "sypialniach" rozwalają handel na reprezentacyjnych deptakach w centrach. Dlaczego? Ano dlatego że osobom zamieszkującym np. Dalnię, Malików czy Ślichowice nie opłaca sie specjalnie wsiadać w (drogi) autobus i jechać do centrum po parę butów czy spodni. Ma to na miejscu w Pasażu Świetokrzyskim.
Moim zdaniem (wszak mogę mieć mylne spostrzeżenia) handel na takich ulicach jak Sienkiewicza w Kielcach czy Piotrkowska w Łodzi wyrzynają właśnie Galerie na obrzeżach tam gdzie są skupiska ludności lub te znajdujące się przy głównych trasach dojazdowych do miast. Można iść o zakład że kolejne centrum które ma powstać u zbiegu S7 i S74 w Kostomłotach spowoduje dalsze wyludnienie centrum miasta. Dobrze pomyślana oferta pomimo istnienia Galerii Korona może przyciągnąć klientów na Sienkiewicza. Może warto by urząd miasta zapytał mieszkańców (np. poprzez skrzynki pocztowe lub stronę internetową) jakiej oferty spodziewają się na deptaku. Po zgromadzeniu odpowiedzi i analizie można wyjść do najemców lub właścicieli lokali z propozycjami zmian branży (już widzę ten opór i bunt "kupców"). Można ich zachęcić np. ulgami lub zwolnieniem w ramach podatków lokalnych.
Podobnie kiedyś wypowiadano się na temat hipermarketów jak to one nie wykańczają małego handlu. Okazało się to bzdurą. Otóż mały handel na osiedlach nie wykończyły takie markety jak Real, ELeclerk czy Tesko, ale masowo powstające Biedronki, Lewiatany i inne małe markety.
A tak już nawiasem mówiąc przy Radomskiej - nie ma już Ketlonu, Mix (padł), Komfortu (wyniósł się).
Tak naprawdę to nie galerie w centrum tylko te na obrzeżach miast w dzielnicach "sypialniach" rozwalają handel na reprezentacyjnych deptakach w centrach. Dlaczego? Ano dlatego że osobom zamieszkującym np. Dalnię, Malików czy Ślichowice nie opłaca sie specjalnie wsiadać w (drogi) autobus i jechać do centrum po parę butów czy spodni. Ma to na miejscu w Pasażu Świetokrzyskim.
Moim zdaniem (wszak mogę mieć mylne spostrzeżenia) handel na takich ulicach jak Sienkiewicza w Kielcach czy Piotrkowska w Łodzi wyrzynają właśnie Galerie na obrzeżach tam gdzie są skupiska ludności lub te znajdujące się przy głównych trasach dojazdowych do miast. Można iść o zakład że kolejne centrum które ma powstać u zbiegu S7 i S74 w Kostomłotach spowoduje dalsze wyludnienie centrum miasta. Dobrze pomyślana oferta pomimo istnienia Galerii Korona może przyciągnąć klientów na Sienkiewicza. Może warto by urząd miasta zapytał mieszkańców (np. poprzez skrzynki pocztowe lub stronę internetową) jakiej oferty spodziewają się na deptaku. Po zgromadzeniu odpowiedzi i analizie można wyjść do najemców lub właścicieli lokali z propozycjami zmian branży (już widzę ten opór i bunt "kupców"). Można ich zachęcić np. ulgami lub zwolnieniem w ramach podatków lokalnych.
Podobnie kiedyś wypowiadano się na temat hipermarketów jak to one nie wykańczają małego handlu. Okazało się to bzdurą. Otóż mały handel na osiedlach nie wykończyły takie markety jak Real, ELeclerk czy Tesko, ale masowo powstające Biedronki, Lewiatany i inne małe markety.
A tak już nawiasem mówiąc przy Radomskiej - nie ma już Ketlonu, Mix (padł), Komfortu (wyniósł się).
Mój kraj Polska, moja Ojczyzna Świętokrzyskie, mój Dom Kielce
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Racja. Przy czym to nie jest problem, który da się łatwo rozwiązać. Tu chodzi przede wszystkim o "samochodocentryczność". Hipermarkety i galerie handlowe to są obiekty zoptymalizowane pod kątem obsługi mieszkańców suburbiów i osób poruszających się wszędzie samochodem. Centrum miasta nigdy z nimi w tej konkurencji nie wygra. Więc jeśli miasto Kielce wydaje fortunę z pieniędzy unijnych na poszerzanie dróg, to żadna ilość zaklinania rzeczywistości czy stosowania tanich rozwiązań tego nie zniweluje, jeśli chodzi o efekty dla drobnego handlu w centrum i nie tylko. Po prostu to jest problem urbanistyczny, a w Kielcach urbanistyka leży i kwiczy.
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Nikt nie twierdzi że jest to problem łatwy do rozwiązania. Lecz uparcie i z całą stanowczością twierdził będę że w dużej mierze jest to kwestia tego co chcemy zaoferować i czym chcemy przyciągnąć klienta. To także sprawa mentalności osób które uważają że wszystko się im należy i trzeba miasto dostosować do ich sposobu patrzenia na handel (bo przecież oni tu są już x lat). Otóż jak wiadomo życie idzie cały czas do przodu i jak toe si mówi - kto nie maszeruje ten ginie.
Wiem dokładnie z własnego doświadczenia że Sienkiewicza w ciepłe weekendowe dni (choć i wtedy więcej czasu spędzam z rodziną w parku) poza spacerem nie ma praktycznie nic do zaoferowania dla rodziny z dziećmi (przecież z nieletnimi w pubie siedział nie będę). Właściwie widok kantorów, banków (choć jest malutki powiew optymizmu), telekomów to jedyny widok na deptaku.
A co do zaoferowania ma np Korona - ano troszkę więcej - zostawiam dziatwę w bawialni i hulaj dusza piekła nie ma szaleństwo po sklepach (znaczy się żona szaleje wewnątrz a ja na zewnątrz na nią czekając) - aż prosi się o taki punkt przy deptaku.
Kwestia dojazdu.
No tu jest duże pole do popisu. Moim zdaniem można urządzić takie tam małe punkty przesiadkowe:
- obok KCK
- Plac Wolności
- Przywrócenie ruchu komunikacji miejskiej przez Rynek (tak jak było to jeszcze w latach 80-tych gdy jeździła tamtędy 11-stka).
Osobiście mieszkając wtedy na Sadach wsiadałem w 11 wysiadałem pod Empikiem (tam był wtedy końcowy) leciałem po sklepach na Sienkiewce i wsiadałem albo w 35 na Paderewskiego albo w 20 pod Romanticą.
Wiem dokładnie z własnego doświadczenia że Sienkiewicza w ciepłe weekendowe dni (choć i wtedy więcej czasu spędzam z rodziną w parku) poza spacerem nie ma praktycznie nic do zaoferowania dla rodziny z dziećmi (przecież z nieletnimi w pubie siedział nie będę). Właściwie widok kantorów, banków (choć jest malutki powiew optymizmu), telekomów to jedyny widok na deptaku.
A co do zaoferowania ma np Korona - ano troszkę więcej - zostawiam dziatwę w bawialni i hulaj dusza piekła nie ma szaleństwo po sklepach (znaczy się żona szaleje wewnątrz a ja na zewnątrz na nią czekając) - aż prosi się o taki punkt przy deptaku.
Kwestia dojazdu.
No tu jest duże pole do popisu. Moim zdaniem można urządzić takie tam małe punkty przesiadkowe:
- obok KCK
- Plac Wolności
- Przywrócenie ruchu komunikacji miejskiej przez Rynek (tak jak było to jeszcze w latach 80-tych gdy jeździła tamtędy 11-stka).
Osobiście mieszkając wtedy na Sadach wsiadałem w 11 wysiadałem pod Empikiem (tam był wtedy końcowy) leciałem po sklepach na Sienkiewce i wsiadałem albo w 35 na Paderewskiego albo w 20 pod Romanticą.
Mój kraj Polska, moja Ojczyzna Świętokrzyskie, mój Dom Kielce
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Biedronka ma wprowadzać mniejszy format sklepów, dostępny ,,na każdym rogu" - to dopiero wykończy małe sklepy. Kiedyś do Rossmanna trzeba było jechać na Sienkiewicza, teraz jest na Barwinku, Stoku, w Galeriach i w Pasażu.Podobnie kiedyś wypowiadano się na temat hipermarketów jak to one nie wykańczają małego handlu. Okazało się to bzdurą. Otóż mały handel na osiedlach nie wykończyły takie markety jak Real, ELeclerk czy Tesko, ale masowo powstające Biedronki, Lewiatany i inne małe markety.
Na Sienkiewicza brak sklepu, który generuje duży i do którego idzie się specjalnie ruch np. TK MAXX,
Kolejna sprawa to mieszkania komunalne w centrum, niestety one często są zamieszkiwane przez określona grupę osób, fajnie by było aby mieszkanie w ścisłym centrum stało się modne, do tego potrzebny jest określony standard lokali.Może budowa tzw. ,,apartamentowców" na Solnej i Złotej trochę zmieni sytuację. Ostatnio się zastanawiałem czy na Sienkiewicza jest np. sklep rybny, warzywniak, sklep mięsny??
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Rybny jest na Małej między Sienkiewicza a Rynkiem. Warzywniak jest w bramie na Rynku. Mięsne są na Rynku i na Sienkiewicza przy dworcu.
Przenoszenie części sklepów na osiedla to dobry znak - jak masz Rossmana koło bloku, to nie potrzebujesz dróg ani autobusów, więc jest ekologiczniej i wygodniej dla wszystkich.
Z gentryfikacją trzeba uważać, ale w Kielcach będzie o nią trudno. Choćby dlatego, że miasto pozwala wyprowadzić z centrum uczelnie, a to studenci są generatorami ruchu w hipsterskich barach, które tworzą moden miejsca. Do tego UM Kielce nie pilnuje jakości życia (drogi zamiast skwerów; brak dobrego zbiorkomu), która mogłaby przekonywać ludzi do mieszkania w centrum.
Przenoszenie części sklepów na osiedla to dobry znak - jak masz Rossmana koło bloku, to nie potrzebujesz dróg ani autobusów, więc jest ekologiczniej i wygodniej dla wszystkich.
Z gentryfikacją trzeba uważać, ale w Kielcach będzie o nią trudno. Choćby dlatego, że miasto pozwala wyprowadzić z centrum uczelnie, a to studenci są generatorami ruchu w hipsterskich barach, które tworzą moden miejsca. Do tego UM Kielce nie pilnuje jakości życia (drogi zamiast skwerów; brak dobrego zbiorkomu), która mogłaby przekonywać ludzi do mieszkania w centrum.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 21 lipca 2013, o 08:15
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Większość ubrań kupuję przez internet. Jedynie po spodnie, marynarki, kurtki i buty do garniaka jeżdżę do krakowskiego outletu. W galeriach kieleckich bywam raz na kwartał z żoną dla towarzystwa. Mieszkam przy Sienkiewce i muszę się nie zgodzić z opinią jej wyludniania się. Chodząc na spacery z dzieckiem widzę że na deptaku jest czarno od ludzi, ale w lokalach usługowych pusto, nie licząc lodziarni Cremova, restauracji Pepe Rosso, cukierni Dawne Sołtyki, pubu Plejada. Więc wniosek jest prosty, większość lokali nie ma odpowiedniej oferty dla przechodzących przez centrum ludzi. Na Sienkiewce same banki, apteki, kantory, sklepy mięsne i ciucholandy. No ileż można. A z drugiej strony w jaki sposób restauracja, pub, bar, księgarnia czy klub muzyczny mają się utrzymać jak muszą za sam wynajem odpowiednio dużego lokalu zapłacić co miesiąc nienażartym właścicielom po kilkadziesiąt tysięcy co miesiąc. W banku bywam raz na 2 lata, w kantorze jeszcze rzadziej, do mięsnego chodzę (pieszo) na Piekoszowską do WiRu, bo w centrum to w każdym mięsnym śmierdzące mięso i zielone wędliny sprzedają, kupuję w Aptece Rodzinnej bo tu w centrum to ceny kosmiczne, a jak widzę wystawione manekiny przed sklepami z ciuchami to mnie krew zalewa. W takim Poznaniu otwierają klub Pacha, a w Kielcach w każdym klubie muzyka na jedno kopyto i dj'e zatrzymali się z repertuarem w latach 90 z muzą z Hawany, więc muszę jeździć do Krakowa bo tam najbliżej, gdzie mogę znaleźć coś dla siebie. Jak większość ludzi bywam w centrum tylko na spacerach lub w drodze do pracy. Smutne, ale prawdziwe.
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Lokal po pustym od dawna sklepie z bielizną Triumph zajmie salon T-mobile. Trwa urządzanie lokalu. Fajnie,tego właśnie brakowało na Sienkiewicza...
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Ten salon T-mobile to nic innego ja przeniesiony ich "salon główny" z okolic Hotelu Best Western. Myśląc ekonomicznie z mniejszym popytem na telefony komórkowe (i wysokim czynszem) zmniejszyli swoją powierzchnie o więcej niż połowę oraz ekipę sprzedawców.
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Lokal po T-mobile przy hotelu już pusty i do wynajęcia. Coś się za to dzieje w lokalu po Ravelu...
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
...może salon Plusa?
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Na rogu Sienkiewicza/Duża po sklepie obuwniczym, (dawniej Diverse) powstało Casino
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 21 lipca 2013, o 08:15
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Czy wie ktoś, dlaczego zamknęli restaurację Pepe Rosso?
Re: Ulica Sienkiewicza - modernizacje, zmiany, plany
Mieszkańcy kamienicy, w której mieściło się Pepe Rosso odmówili zgody na przedłużenie restauracji koncesji na alkohol.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)